Książki o przedszkolu sprawdzone przez pedagoga
Książki o przedszkolu to cała masa propozycji, które przeglądałam pod kątem adaptacji przedszkolnej. Czy pomogą dzieciom poznać przedszkolne życie?
Tym razem jest to bardziej przegląd rynku niż zestawienie tego, co polecam bez mrugnięcia okiem. Bo mrugnięć miałam kilka w przypadku tego tematu. Szukałam tytułów mogących wesprzeć przyszłego przedszkolaka, ponieważ w życiu większości dzieci przychodzi taki etap, że potrzebują wsparcia.
Zresztą potrzebują go również dorośli. Między innymi dlatego przygotowałam pakiet.
PRZYGOTOWANIE DZIECKA I RODZICA DO ŻŁOBKA I PRZEDSZKOLA: e-book z zabawami + webinar
Witaj, przedszkole!
Patrycja Wojtkowiak-Skóra napisała książkę z myślą o dzieciach, które mają w planach powiedzieć: Witaj, przedszkole!
Tytuł dokładnie podpowiada, o czym można przeczytać w tej książce wydawnictwa Wilga pod patronatem Aktywne Czytanie.
Wiem, że książek na temat przedszkola jest całkiem sporo i myślę, że to dobrze, bo jest w czym wybierać. Niektórzy szukają opowiastek, w których nikt nie porusza tematu lęku czy stresu dziecka związanego z przedszkolem. Inni szukają propozycji, w których te emocje się pojawiają.
Tutaj Krzyś, główny bohater, ma obawy, czy poradzi sobie w nowym miejscu. Mówi o nich rodzicom jeszcze podczas wakacji, a ci próbują mu wyjaśnić, że lęk przed zmianą jest czymś naturalnym.
To prawda nawet w przypadku dorosłych, że zmiany wiążą się ze stresem. Rodzice Krzysia uspokajają go, obiecując wcześniejsze oglądanie przedszkola podczas zajęć adaptacyjnych. Tłumaczą, na czym polega „oswajanie” nowego.
Przeczytaj szczegółową recenzję, jest tez filmowa, bo to patronat Aktywne Czytanie: Witaj, przedszkole! >>
Sówka Jędruś. Zabawa w artystów
Tak, to jest książka wspierając dzieci w adaptacji przedszkolnej. Jędruś jest szczęśliwy, że idzie do przedszkola i będzie się bawił z kolegami. Czasem szukacie książek, w których nie ma tego strachu i lęku przed przedszkolem, tu takich obaw nie ma. Dokładnie opowiadam o niej w recenzji – KLIK!Kuba w przedszkolu
Seria o Kubie jest pod patronatem bloga Aktywne Czytanie – książki dla dzieci. Autorka w bliskościowy i ciepły sposób pokazuje początek przedszkola i wszystkie emocje z tm związane.
Kuba w przedszkolu czuje się świetnie i chętnie o nim opowiada. Nic dziwnego, chodzi tam od trzech miesięcy, zdążył już poznać nową sytuację. Teraz zaprasza nas (czytelników) do zerknięcia, jak tam jest i pokazuje, co mu się najbardziej podoba.
To książka wspierająca maluchy rozpoczynające swoją przygodę z przedszkolem. Kolejna w serii książek o Kubie, którego znamy z poprzednich tytułów: „Żegnamy mleko mamy” i „Kuba na tropie snu”.
Joanna Świercz (autorka jest psycholożką) trochę inaczej podchodzi do tematu, bo jak wspomniałam, to nie Kuba (główny bohater) przechodzi adaptację. On już wszystko wie, zna, rozumie i opowiada nam o tym swoim nowym świecie.
To piękny pomysł na wprowadzenie dzieci w przedszkolne sytuacje, ale nie przez dorosłego, czy dziecko, które też dopiero je poznaje. Tu mamy takiego „starszego kolegę”, który przeżył już pierwsze dni i potrafi o nich powiedzieć z perspektywy. Niewielkiej, ale jednak perspektywy.
Zostawiam szczegółową recenzję i mnóstwo zdjęć oraz opowieść filmową: Kuba w przedszkolu >>
Lulaki, Pan Czekoladka i przedszkole
To bardzo ciepła propozycja do poczytania do poduszki. Jest to zresztą seria „Poduszkowce”. Książka składa się z dwóch opowiadań. Pierwsze to dzień z życia przedszkolaka. Od pobudki (za którą główny bohater – Hubercik) nie przepada, przez wyjście do przedszkola, śniadanie, zabawy, plac zabaw, podwieczorek itd. Dla Huberta to nie jest pierwszy dzień w przedszkolu, chłopiec dobrze wie, jak się sprawy mają, jaka jest kolejność i prostym językiem opowiada o tym czytelnikowi. Mnóstwo obrazków i cennych (przedszkolnych) informacji. Hubercikowi towarzyszy miś Czekoladka, w przedszkolu z przytulanką zawsze raźniej. Trochę dziwne może się wydać małym czytelnikom, że na podwieczorek w przedszkolu można zjeść cztery ciastka… bo nie można. No, chyba, że u Hubercika w przedszkolu jest inaczej. Warto jednak nadmienić przy wspólnym czytaniu, że ciastka w przedszkolu to nie jest rutyna żeby potem nie było wyczekiwania i rozczarowania. Druga opowiastka to czas w weekend. Świetny pomysł żeby przy okazji przedszkolnego dnia poczytać też o weekendzie. Początkujące przedszkolaki mogą mieć poczucie, że to zmienione życie, ta przedszkolna codzienność będzie trwała wiecznie. A tu miła niespodzianka! Weekend, podczas którego odpoczywamy od przedszkola.Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność książki.
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Przedszkoludki. Sto radości i dwa smutki
Świetna propozycja dla początkujących przedszkolaków. Niby jest jest to instruktaż, jak wygląda dzień przedszkolaka, a jednak trochę jest. Większość tekstów to rymowane wierszyki, są też krótkie historyjki. Za każdym razem na tapetę bierzemy inną przedszkolną sytuację. Jest wiec przyjście do przedszkola (i znaczki w szatni). Jest wierszyk o nudzie, opowieść o przedstawieniu czy zabawie plastycznej z Lepioludkami. Każda część to nieco inna przedszkolna radość, a wszystkie tworzą taki bardzo aktywny, zabawny obraz pokazujący, że w przedszkolu ciągle coś się dzieje. Zgodnie z tytułem (i to mi się bardzo podoba) jest też mowa o przedszkolnych smutkach. Nie każdy przecież lubi jeść przedszkolne obiady, leżakować itd. To zupełnie normalne. Mało jest przedszkolnych książek, w których pojawia się temat chorób, a przecież u trzylatków zapoznawanie się z nowymi zarazkami przebiega często intensywnie. Tu nie omijamy tematu grypy, jest ujęty w zabawną rymowankę. Tak samo jak nie omijamy smuteczku związanego z największym dziecięcym niepokojem: Czy rodzice będą pamiętali żeby mnie odebrać? Myślę, że wierszyk „Smutno mi” powinny przeczytać wszystkie trzylatki. Może pomóc przetrwać te trudniejsze chwile. Natomiast z myślą o rodzicach, których dziecko boi się przedszkola >>, zostawiam odcinek podkastu Tylko dla Mam: Książka wręcz tryska kolorami i… działaniem. Dokładnie tak jak w sali przedszkolnej czy na placu zabaw – ciągle coś się dzieje. Trochę radości i trochę smutku.Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność książki.
Kurczak Karolek idzie do przedszkola
To bardzo krótka opowiastka z ruchomymi obrazkami. Dla wszystkich, którym odrobinę trudno obudzić się rano do przedszkola. Karolkowi też trudno, a musi się zmobilizować, bo pierwszy raz wyrusza do przedszkola.
Cała książka jest naprawdę krótka, bo największą atrakcją są tu ruchome obrazki. Z pewnością nie jest to książka opowiadająca o dniu w przedszkolu, raczej o poranku zanim tam się dotrze. Historia kończy się w szatni, do której Karolkowi udało się dotrzeć na czas.
Ta książka dość prosto i zabawnie opisuje problem z porannym wstawaniem, jednak dla wielu dzieci (i rodziców) sprawa jawi się jako nieco bardziej skomplikowana. Dla wszystkich, którzy nie lubią poranków, przygotowałam ważny artykuł: Trudne pobudki, poranki, wstawanie >>
Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność książki.
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Dusia i Pinek-Świnek. Pierwszy dzień w przedszkolu
To bardzo zabawna opowieść o Dusi, która przeżywa pierwszy dzień w przedszkolu. Psinek-Świnek jest jej maskotką uszytą przez mamę w nocy, tuż przed pierwszym dniem w przedszkolu. Dusia prosiła o psiaczka, mama usłyszała prosiaczka i tak powstał Psinek-Świnek.
Cała książka podzielona jest na dwie opowiastki. Pierwsza to ta całkiem realistyczna, kiedy Duisia idzie do przedszkola, poznaje dzieci, panią, różne zachowania rówieśników i w sumie świetnie się bawi, choć jej kumpel niekoniecznie jest uosobieniem wzoru przedszkolaka. Delikatnie mówiąc – rozrabia.
W całej historyjce nie brakuje momentów tęsknoty, zdziwienia, niezadowolenia… jak to w życiu przedszkolaka.
Druga część to przygoda, która przytrafiła się Psinkowi-Świnkowi wciśniętemu do czerwonego czajnika przez Dusię i jej nowego kolegę. Kiedy dzieci świetnie bawiły się na przedszkolnym placu zabaw, maskotka przeżywała dziwne spotkania w czajniku np. z maleńką księżniczką.
Podoba mi się podjęcie tematu gryzienia w przedszkolu. Jest mnóstwo dzieci, które w ten właśnie sposób okazują lęk czy stres.
Więcej napisałam o tym w artykule wyjaśniającym bicie i przepychanki w przedszkolu >>
Co ciekawe, Dusia uważa się za jedyną grzeczną osobę w tym szalonym przedszkolnym świecie. Bez ogródek informuje małego czytelnika: Jacy oni są wszyscy dziwni! W tym przedszkolu jest pełno dziwaków. Czemu nie mogą być tacy grzeczni i mili jak ja?
Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność książki.
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Rok w przedszkolu
Kartonowy picture book, w którym na początku poznajemy grupę dzieci. Każde z nich przedstawia się, co pozwoli potem śledzić ulubionych bohaterów. Podoba mi się, że jest to przedszkole integracyjne, gdzie Dominik jeździ na wózku inwalidzkim. Takie rzeczy są bardzo ważne w przedszkolnych opowieściach.
Na każdej stronie dzieje się tyle, że chyba trzylatkowi potrzebna będzie pomoc dorosłego. Opowiadamy o naszych bohaterach, podglądamy ich przedszkolny dzień, a nawet cały rok.
Jest więc pasowanie na przedszkolaka, jest Halloween (szacun, za otwarte podejście do tego święta, które często w przedszkolnych kalendarzach budzi wiele kontrowersji). Są też patriotyczne obchody 11 listopada… i tak po kolei miesiąc za miesiącem z przedszkolnego życia – od września do wakacji.
Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność książki.
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Co robisz Olu w swoim przedszkolu?
Przygotowane przez pedagożkę zabawy graficzne, mające przybliżyć dzieciom informacje o tym, co dzieje się w przedszkolu każdego dnia. Oprócz kolorowanek znajdziemy tu także naklejki.
Nie jest to „adaptacja krok po kroku”, ale z pewnością można podczas zabawy plastycznej porozmawiać z dzieckiem o tym, co dzieje się w przedszkolu.
Na każdej stronie jest też graficzna podpowiedź wzorów naklejek oraz zadanie do wykonania, czasem zagadka lub pytanie związane z danym obrazkiem.
Rodzice bardzo często próbują się dowiedzieć, co maluchy porabiały w przedszkolu. Zwłaszcza w pierwszych dniach. I niezmiernie frustrujące są odpowiedzi typu: Nic lub Nie pamiętam. Być może tych kilka podpowiedzi uda się wykorzystać pytając małego przedszkolaka, jak minął dzień.
70 ciekawych pytań, zamiast nudnego: „Co się działo?” >>
Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność książki.
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Miffy w przedszkolu
Dla fanów tej znanej na całym świecie króliczki, zerknięcie na dzień w przedszkolu na pewno będzie miłym doświadczeniem. Uprzedzam jednak wszystkich, którzy Miffy nie znają, że nie jest to typowa książka o adaptacji. Owszem, mamy tu przedstawiony przedszkolny dzień, ale raczej w takiej szkolnej odsłonie. Nie ma tu mowy o emocjach, beztroskiej zabawie, zawieraniu przyjaźni. Strona po stornie przechodzimy do kolejnych zajęć zorganizowanych przez nauczycielkę. Znając konwencję tej serii nie ma się do czego przyczepić, bo tak to właśnie wygląda w każdej książce – krótki rymowany opis sytuacji. Jednak może rozczarować osoby nastawione na „wątki adaptacyjne”.Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Tupcio Chrupcio. Przedszkolak na medal
Od razu widać, że autorka Tupcia nie pochodzi z Polski. Zupełnie inne podejście to pierwszych dni w przedszkolu: Chcesz iść to w porządku. Nie chcesz? Też w porządku. Tak w wielkim skrócie wygląda tupciowa adaptacja. Bez stresu, spinki i histerii (dorosłego). Czy tak jest dobrze? O ile czasem można zarzucić metodom wychowawczym przedstawianym w tej serii, tak tym razem mama Chrupcia po prostu zostawia decyzję i odpowiedzialność dziecku. Z jednej strony ryzykowne, bo nigdzie nie jest powiedziane, że dziecko zechce iść do przedszkola. Z drugiej bardzo sprytne, bo to dziecko bierze odpowiedzialność za decyzję, nie dorosły. Oczywiście mama Tupcia zupełnie nieprzypadkowo wybiera się na spacer w okolice przedszkola, żeby Tupcio mógł zerknąć do środka i przekonać się na własne oczy, co się tam wyprawia. A wyprawia się pyszna zabawa, do której dziecko decyduje się dołączyć. Jedna kwestia elektryzuje niektórych. Tupcio mówi, że przedszkole jest głupie. Cóż… wiele dzieci uważa dokładnie tak jak nasz bohater. Głupie przedszkole to hasło, które nikomu nie zaszkodzi (serio!), a może pomóc dziecku wyrzucić z siebie, co NAPRAWDĘ czuje do tego miejsca w pierwszych dniach. Mnie nie ruszają takie słowa w książkach. Nawet lubię obserwować to całe oburzenie dorosłych na jedno słowo. 😉Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Opowiadania przedszkolaka
Zaczyna się pierwszym dniem w przedszkolu. Tym razem wybierają się tam dwie koleżanki. We dwójkę zawsze raźniej więc to dobry pomysł. Jedna jest wycofana i raczej na „nie”, a druga to wyraźnie optymistka.
Wiele dzieci czuje lęk, nieśmiałość lub po prostu dyskomfort wkraczając do nowej grupy. Można im pomóc: Nieśmiałość. Jak pomóc dziecku poradzić sobie z nieśmaiłością i wejściem do nowej grupy >>
Kilka scenek z przedszkolnego życia, w każdym rozdziale wiele się dzieje. Ten pierwszy jednak przypadł mi do gustu, bo prowadzi małego czytelnika, krok po kroku, przez proces przedstawiania się. To dla wielu dzieci bardzo stresujący moment. Jako rodzice dbamy o to żeby dziecko wiedziało jak wygląda przedszkole, kim jest wychowawczyni, ale nie zawsze pamiętamy, że potem jednak maluch zostaje sam… i trzeba sobie poradzić w konkretnych sytuacjach.
W rozdziale mamy dokładnie opisane zasiadanie w kółku, opowiadanie o sobie. Nie chodzi tylko o imię i nazwisko, ale też np. co się lubi robić. Warto przećwiczyć takie przedstawianie się w domu, żeby maluch nie musiał gorączkowo zastanawiać się nad tym pierwszego dnia w przedszkolu. Im więcej przećwiczonych wcześniej sytuacji, tym lepiej.
Jest też jeden cały długi rozdział o tym, co zrobić kiedy dziecko zgubi z oczu rodziców. Zatem to nie tylko opowiadania dla początkujących przedszkolaków. Myślę, że przydadzą się wszystkim dzieciom w wieku przedszkolnym. Zwłaszcza, że sporą część historii zajmują też relacje rówieśnicze.
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Zuzia idzie do przedszkola
Cała seria z przygodami Zuzi jest pomocnym narzędziem do rozmawiania z dziećmi o najróżniejszych sytuacjach. Tym razem krok po kroku przeprowadzamy dziecko przez pierwsze dni w przedszkolu i całe przygotowanie. Zuzia nie ukrywa, że denerwuję się przed tym pierwszym dniem, ale też cieszy się, że ma już trzy lata i nareszcie może chodzić do przedszkola. Przygotowanie dziecka pod kątem „nareszcie możesz tam chodzić” jest całkiem dobrym pomysłem, choć warto zacząć o wiele wcześniej niż chwilę przez wrześniem. W tej przedszkolnej serii są dostępne jeszcze:- Maks idzie do przedszkola – sprawdź cenę i dostępność tej książki KLIK!
- KLIK! Zuzia śpi w przedszkolu – sprawdź cenę i dostępność tej książki KLIK!
- Alarm w przedszkolu Zuzi – sprawdź cenę i dostępność tej książki KLIK!
Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność książki.
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Nudzimisie i przedszkolaki
Nudzimisie to cała seria książek, w których małe zabawne stworki wymyślone przez Szymka, pomagają dzieciom w najróżniejszych sytuacjach. Jak powstały? Szymek kiedyś bardzo się nudził powtarzając: Nuuuudzi miii się! I tak przywołały Nudzimisie. W tej konkretnej książce poczytamy o zabawach i przygodach samych Nudzimisiów, ale jest też rozdział o czterolatku, który jako nowy przyszedł do grupy i nie mógł sobie poradzić z trudną sytuacją. Kolejny już tydzień siedział w kąciku, nie chcąc się z nikim bawić. Akcja jest poprowadzona tak, że to dzieci i Nudzimisie pomagają nowemu wejść do grupy. Gdyby nie to, że Nudzimisie są zaczarowanymi stworzeniami, miałabym (kolejny raz) pretensje o to, że dzieci załatwiają takie sprawy za dorosłych. Skoro jednak to wszystko czysta fantazja, czytamy to po prostu jako fajną bajkę o przedszkolakach.Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Kicia Kocia w przedszkolu
Dzień przedszkolny krok po korku. Kicia Kocia spotyka tam przyjaciół i świetnie się bawi. Jest pokazana każdy ważny element dnia. Jest nawet płaczące dziecko. Dla miłośników tej kotki może to być pomocna lektura pokazująca, jak wygląda dzień w przedszkolu.Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Marysia i wesoły dzień w przedszkolu
Seria o Marysi ma różne opinie. W tym odcinku Marysia przeprowadza dzieci przez swój dzień w przedszkolu. To książka, w której na każdej stronie mamy też obrazki do wyszukiwania. Jedyne, co trochę mnie zdziwiło to strona, z której dowiadujemy się, że dziewczynki bawią się w dom, a chłopcy fikają fikołki. Nikt nie mówi, że tak jest zawsze, że tak trzeba, ale jednak… dlaczego na przykład nie na odwrót? W każdym razie, Marysia wybiera zabawę z chłopakami, a reszta toczy się znanym przedszkolnym harmonogramem. Podoba mi się zakończenie, kiedy to tata i mama (razem) odbierają Marysię z przedszkola. Sięgając po ten tytuł przy adaptacji, taka dwurodzicowa niespodzianka może bardzo umilić przedszkolakowi powrót do domu.Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Sprawdź przez Ceneo, gdzie wychodzi najtaniej – KLIK!
Czasami lubię opowiadać o książkach
Wtedy razem możemy zajrzeć do środka, a ja mogę opowiedzieć, co ciekawego wypatrzyło pedagogiczne oko. Nie przegapisz żadnego filmu zapisując się na Newsletter – Nie Tylko Dla Mam >>