Książki dla dzieci na zakończenie roku szkolnego lub przedszkolnego. Są też inne okazje np. pasowanie, na Dzień Kobiet, Dzień Chłopaka, Dzień Dziecka, nagrody w olimpiadach itd. Bardzo mnie cieszy pomysł na książkę, bo to lepsze niż worki słodyczy.

Mądre książki dla dzieci

Przygotowałam zestawienie książek dla dzieci dobranych do konkretnego wieku. Wybierałam je z myślą o prezentach dla ucznia lub przedszkolaka np. na zakończenie roku. Podzieliłam do roczniki i starałam się szukać w różnych przedziałach cenowych. Wiem, że budżety rad rodzicielskich lub po prostu placówek, są często bardzo ograniczone.

Tym razem kierowałam się konkretnym kluczem: wartościowa treść dobrana do wieku, ładne wydanie, cena, dostępność. Przy każdym tytule dodałam uzasadnienie, dlaczego uważam, że akurat ten tytuł sprawdzi się dla danej grupy wiekowej.

Ograniczyłam się też do trzech do pięciu propozycji dla danego wieku, bo nie chodzi o to, żeby pokazać jak wiele jest możliwości, tylko żeby podrzucić sprawdzone konkrety dla osób zainteresowanych nagrodami/upominkami książkowymi, ale też ograniczonych budżetem.

Jeśli nie znajdziesz nic tutaj, na samym dole strony podpowiadam kolejne książki dla dzieci na zakończenie roku lub prezent.

Od razu też podrzucam link do pięknych cytatów z książek dla dzieci.

Piękne cytaty z książek dla dzieci. Dedykacje, inspiracje, dobre słowa.

Książki dla trzylatka

Wyszukaj i odkryj 

To prześliczna seria książek z wydawnictwa Jupi Jo! pod patronatem Aktywne Czytanie. Nasze miasto Nasz dom to wyszukiwanki edukacyjne z okienkami.

Myślę, że najbardziej spodobają się dzieciom, które lubią szczegółowe ilustracje opowiadanie, co się na nich znajduje. Zachęci też do mówienia tych nieco bardziej opornych.

Jednak sama wiedza ukryta pod okienkami jest też cenna. Skrywają dużo fascynujących informacji na temat tego, co znajduje się (i jak działa) w mieście i w domu… tak „od kuchni”.

Recenzja czeka na blogu Aktywne Czytanie – KLIK!

wyszukaj-i-odkryj-nasz-dom-nasze-miasto-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-z-okienkami-wyszukiwanki-12-980x735

Kastor

Jedna z najciekawszych serii książek dla dzieci. Proste, śliczne ilustracje i rodzinne czynności to sprawdzony przepis na dobrą lekturę dla najmłodszych.

Seria autorstwa Larsa Klintinga znana jest już od kilku lat. Wydaje ją Media Rodzina, a teraz Kastor wraca, bo od jakiegoś czasu nakłady były wyczerpane.

Aktywne Czytanie objęło patronatem kilka tytułów.

Tu zaglądamy do książek – KLIK!

kastor-naprawia-rower-majsterkuje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-media-rodzina-aktywne-czytanie-1-768x1024



Podświetl i odkryj!

To książki z bardzo pomysłowym rozwiązaniem na na aktywne czytanie. Wystarczy światło latarki i można zaglądać „za kurtynę”. 

Podoba mi się ta propozycja wydawnictwa ApiPapi, bo jest prosta, bawimy się światłem i cieniem, a od razu urozmaica wspólne czytanie.

  • Ludzkie ciało
  • Święta dookoła świata
  • Na farmie
  • Dinozaury

Wspomniałam w recenzji filmowej, że w tych książkach znajdziemy podstawowe informacje, ale też ciekawostki np. Co się dzieje z kośćmi, gdy są złamane? Czym jest silos? Jak wygląda praca rolniczki?

Seria pomyślana tak, by pobudzać wyobraźnię treścią i zabawą w podświetlanie stron. To takie dosłowne WYDOBYWANIE dodatkowych informacji na światło dzienne. 

Więcej o serii opowiedziałam w recenzji: Podświetl i odkryj >>

swieta-dookola-swiata-podswietl-i-odkryj-recenzja-ksiazki-dla-dzieci2-1024x1024 podswietl-i-odkryk-ksiazka-dla-dzieci-recenzja-blog-ludzkie-cialo--1024x1024 podswietl-i-odkryj-ksiazka-dinozaury-dla-dzieci-aktywne-czytanie-recenzja--1024x1024 podswietl-i-odkryj-seria-api-papi-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-aktywne-czytanie-blog-na-farmie-1024x1024

Potrząśnij jabłonką

To książka aktywizująca, czyli jedna z moich ulubionych form czytania z dziećmi. Dlatego za radością Aktywne Czytanie objęło patronatem tę zabawną propozycję.

Kolejne kartki to różne scenki, w których dzieci działają. Na przykład wycieramy rękawem mokrego kota, który trafił akurat na ulewę. Dmuchamy na dmuchawiec. Łaskoczemy smutnego potworka, żeby go rozśmieszyć. Pomagamy zającowi gonionemu przez niedźwiedzia. Nie ma nudy!

Takie podążanie za poleceniami jest bardzo przydatną umiejętnością, bo kiedyś na polecenia „do podążania” natkniemy się w ćwiczeniach i zadaniach domowych. Zatem ćwiczymy ważną umiejętność, choć wszystko w formie zabawy. Przeczytaj całą recenzję – KLIK! potrzasnij-jablonka-recenzja-aktywizujace-ksiazki-dla-dzieci-papilon44-1280x1280

Cioci buzi i Grrr…zmot

Bardzo wymowne książki z nowej serii wydawnictwa Wilga – Annanasy i Gagatki pod patronatem Aktywnego Czytania. Oba tytuły poruszają dwa ważne problemy: asertywności i złości. Obie są rymowane, a na ich stronach znajduje się bardzo niewiele tekstu. Nie oznacza to jednak, że są to opowieści dla 2-3-latków. Uważam, że dzieci w wieku 7 lat też powinny mieć dostęp do takich treści. Humor zawarty w tych historiach pewnie trafi bardziej do maluchów niż do dorosłych. Jego celem jest bardziej obrazowe przedstawienie przeżyć związanych z niechcianym buziakiem, emocjami i złością.  Po pierwszym przeczytaniu obu książek miałam wrażenie, że są mocne. Nie ma w nich moralizowania i udawania. Autorka bardziej skupia się na uczuciach niż „edukacji emocjonalnej”. Mam poczucie, że trochę chodziło o to, żeby podrażnić dorosłego. Zatrzymać go i zmusić do zastanowienia się nad tym, co niby oczywiste. Ja z pewnością się zatrzymałam – zwłaszcza przy Cioci buzi. Przeczytaj całą recenzję na blogu Aktywne Czytanie – KLIK! cioci-buzi-grzmot-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-1-1280x1280

Jeżyk Franek

Wydawnictwo Wilga przygotowało nową serię autorstwa Kasi Keller, której książki już kilka razy gościły na blogu Aktywne Czytanie. Tym razem jest to właśnie Jeżyk Franek wydany pod moimi patronackimi skrzydłami.

A wiecie, że ilustracje do tej serii przygotowuje wspaniała Natalia Berlik?!

Jeżyk Franek z rodzinką i przyjaciółmi odkrywa codzienne sytuacje w domu i przedszkolu. W tych historiach nie ma jednak moralizowania.

Są bystre dzieci, które z uwagą obserwują świat, i wspierający dorośli, którzy kibicują dziecięcej ciekawości, ale nie podają rozwiązań na tacy.

Tu przeczytasz całą recenzję: Jeżyk Franek mówi dzień dobry, Jeżyk Franek sprząta zabawki >>

jezyk-franek-sprzata-zabawki-i-mowi-dzien-dobry-wilga-recenzja-ksiazki-dla-dzieci1-1280x1280

Książki dla czterolatka

Kiedy bociany wróciły do domu

Książka wydawnictwa Świetlik dla wszystkich miłośników tych pięknych ptaków. Historia nie jest od początku do końca bajką, bo choć bohaterka jest wymyślona, wszystko zostało zainspirowane prawdziwą sytuacją (opisaną na końcu książki). Lubię takie proste książki zainspirowane prawdziwymi działaniami. Podoba mi się pokazanie, że marzenie to coś, co rzadko po prostu samo się spełnia. Jeśli nam na czymś zależy, trzeba zakasać rękawy i zacząć pracować, by była szansa, żeby się spełniło. Beanie miała chwile zwątpienia, niecierpliwości i oczywiście ogromnej radości. Udało się doprowadzić sprawy do końca także dzięki mądrym, wspierającym dorosłym, których dziewczynka po prostu ma w swoim życiu. Dlatego, jeśli dzieci przychodzą do nas z pomysłami, projektami, marzeniami, nie zaczynajmy zdania od: Nie da się tego zrobić, bo… Cieszę się, że bociany mają teraz swoją książkę, z której już przedszkolaki mogą dowiedzieć się, jak wygląda życie tych wspaniałych ptaków. Przeczytaj całą recenzję – KLIK! kiedy-bociany-wrocily-do-domu-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci1-1-1280x1280

Słomka. Kotek, który…

SŁOMKA. KOTEK, KTÓRY MÓWIŁ NIE SWOIM GŁOSEM to książka wspierająca asertywność. Pokazuje, że czasem warto powiedzieć NIE, obronić własne zdanie. Nie trzeba podążać za pomysłami kolegów tylko dlatego, żeby nas lubili.

SŁOMKA. KOTEK, KTÓRY UWIERZYŁ W SIEBIE to najnowsza opowieść. Tym razem o poznaniu nowych rzeczy i pokonywaniu przeszkód. Sama droga na szczyt jest równie ważna, jak stanie na Czubeczku. Po drodze właśnie uczymy się cierpliwości, wytrwałości, wspierania w momentach zwątpienia.

Na blogu zostawiam dużo zdjęć ze środka, link do wydawnictwa i recenzję filmową, bo to książki pod patronatem Aktywne Czytanie – KLIK!

slomka-kotek-ktory-uwierzyl-w-siebie-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-2-1280x1280

Kiełbaska nie chce jeść kolacji

Chciałabym wam przedstawić Kiełbaskę. Duńska literatura bez zadęcia, moralizowania, z dużą dawką poczucia humoru. To patronat Aktywne Czytanie przy współpracy z wydawnictwem Frajda.

Kiełbaska ma kilka lat i „z nią nigdy nic nie wiadomo”. Trochę jak z pszczołami z Kubusia Puchatka, prawda?

Naszej małej bohaterce przytrafiło się coś, przed czym czasem ostrzegamy innych: Uważaj, czego sobie życzysz, bo jeszcze się spełni. 🙂

Komu przyda się ta książka?

  • Dzieciom, które lubią doświadczać, nie tylko wierzyć na słowo.
  • Maluchom mającym marzenia typu „tylko słodycze”, choć wiedzą lub mają przeczucie, że to nie do końca dobry pomysł, by stawiać wszystko na jedną kartę. Oczywiście to nie muszą być słodycze, jest wiele innych tematów do takich negocjacji.
  • Wszystkim, którym często włącza się foch, gdy rodzice próbują wyjaśnić, że czasem mówią „nie” z troski i miłości.
  • Tak ogólnie myślę, że z Kiełbaską powinni się też polubić ci, którzy lubią zabawne sytuacje bliskie codzienności. Nie przepadają natomiast za książkami, w których wszyscy bohaterowie są idealni, spokojni i grzeczniutcy. Tak jak wspomniałam… z Kiełbaską nigdy nic nie wiadomo.

Tu przeczytasz recenzję – KLIK!

kielbaska-nie-chce-jesc-kolacji-frajda-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1280x1280



Myszonek i urodzinowy prezent

Mam nadzieję, że znacie i lubicie Myszonka. To bohater patronackiej serii Aktywnego Czytania, która bardzo pięknie się rozrasta. Wydawnictwo Frajda dba o to, żeby ten uroczy bohater regularnie zaglądał na blog.

W efekcie mamy już całkiem sporo recenzji tych fińskich książeczek z przygodami Myszonka:

Dla tych, co nie wiedzą lub nie pamiętają – Myszonek to mała myszka, która mieszka ze swoją mamą.

Zachowuje się jak typowy kilkulatek, czasem mu bliżej do 2-latka, innym razem do 6-latka. Ma przygody podobne do tych, które mogą przydarzyć się każdemu maluchowi.

Przeczytaj recenzję na blogu Aktywne Czytanie – KLIK!

myszonek-i-urodzinowy-prezent-recenzja-ksiazki-dla-dzieci.jpg23.jpg1_-768x1024

Olo i Awa logopedyczna zabawa 

To seria wydawnictwa Media Rodzina, aktywizująca propozycja dla wieku 2-5 lat. Wszystko są pod patronatem bloga Aktywne Czytanie.

Książka napisana przez Monikę Skikiewicz, logopedkę i animatorkę. Pewnie ją znacie jako Bajankę. Jeśli nie, koniecznie zerknięcie, co takiego tworzy Monika. Pomysłów na zabawy z dziećmi nigdy jej nie brakuje.

Opowieść o przygodach sympatycznego rodzeństwa – Ola i Awy – to aktywizująca książeczka, która wspiera rozwój motoryczny i językowy małych czytelników.

W tej serii są już trzy książki: PIŁKI, KREDKI, PLAMKI.

Tu przeczytasz recenzję i obejrzysz zdjęcia ze środka: Olo i Awa >>

olo-i-awa-pilki-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1-1280x1280 olo-i-awa-pilki-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1-1280x1280



Jojo i joga

Tytuł, na który długo czekałam. Książka objęta jest patronatem Aktywnego Czytania i przeznaczona dla czytelników w wieku 3+.

Opisana historia nie jest nowym tematem, bo mamy już całkiem sporo książek o jodze dla dzieci. Jest tu jednak pewien bonus – Jojo i joga jest przy okazji uroczą i jakże prawdziwą – choć króliczą – opowieścią o zaspokojeniu potrzeby ruchu. I rozumieniu swojego ciała.

Komu przyda się ta książka?
  • Dzieciom, którym trudno się skoncentrować na zadaniach i wysiedzieć choć chwilę, kiedy sytuacja do tego zmusza.
  • Wszystkim odrobinę zestresowanym, rozedrganym osobom, które muszą się wysilić, żeby zebrać myśli.
  • Maluchom, które ciężko wyciągnąć na spacer. Ale też wszystkim uwielbiającym brykanie na świeżym powietrzu.
  • To też dobra książka do porozmawiania z dziećmi, co zrobić, gdy człowiek się zgubi. Różnie bywa, czasem dziecko straci z oczu opiekunów, wtedy warto wiedzieć, jak uspokoić i zebrać myśli.
  • I oczywiście miłośnikom królików, których wiem, że nie brakuje w grupie Aktywne Czytanie – książki dla dzieci na Facebooku.

Przeczytaj recenzję i obejrzyj zdjęcia – KLIK!

jojo-i-joga-wilga-gdy-dziecko-nie-moze-usiedziec-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1-768x1024



Książki dla pięciolatka

Basia i przegrywanie

Wierzę, że „Basia i przegrywanie” może się przydać się w wielu domach, bo samo granie, czy może bardziej rywalizacja, wiążą się z wieloma emocjami. Czasami gra jest losowa, nie mamy wpływu na to, co się wydarzy, ale trudno sobie wszystko tak racjonalnie wytłumaczyć. A tym trudniej, gdy ma się zaledwie kilka lat.

Wcale nie musi nam się podobać to, że przegrywamy. Frustracja, irytacja i zdenerwowanie są w takiej sytuacji zupełnie naturalne. Nie znaczy to oczywiście, że można wszystko rzucać, obrażać się na cały świat, „bo nie wygrałam”.

Jednak myślę, że informacja, o tym, że wygrywanie i przegrywanie bywa trudne i trzeba się tego nauczyć, będzie dla wielu dzieci bardzo wspierająca.

Książka przyda się w domach, w których gdy dziecko przegrywa, fruwają pionki i gra kończy się w połowie, bo jest foch! Przyda się wszystkim maluchom, ponieważ prawda jest taka, że nie unikniemy gier i rywalizacji. One mogą sprawiać wiele przyjemności, nie widzę też powodu, żeby ich unikać. Natomiast widzę bardzo wiele powodów do tego, by poćwiczyć wygrywanie i przegrywanie. Dokładnie tak jak Basia, Lula babcia i dziadek. Nawet dorośli często mają z tym kłopoty. Tu przeczytasz o niej wiecej i zaglądamy do środka – KLIK! basia-i-przegrywanie-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-aharoerkids12-1280x1280

24 godziny z życia mądrej rodziny 

Dokładnie dobę, tyle czasu spędzamy z rodziną jeży. Z radością Aktywne Czytanie patronuje tej książce wydawnictwa Debit, bo właśnie takich małych kroków w komunikacji z najmłodszymi brakowało mi w propozycjach dla dzieci. Tego dnia towarzyszymy jeżom od rana do wieczora i obserwujemy ich komunikację. Kto pamięta program telewizyjny “Superniania”, pewnie skojarzy, że ona tam też tak cichaczem obserwowała rodziny. 😉 My obserwujemy książkowo i z daleka, zamiast pouczać rodzinę, sami się od nich czegoś nauczymy. Zauważcie, jaki to świetny pomysł, żeby pokazać dzieciom i rodzicom, jak to wygląda z tej drugiej perspektywy.

Jestem przekonana, że ta książka sprawdzi się z dziećmi w różnym wieku, celowałabym 3-8 lat. Poza wszystkimi wskazówkami od rodziny dostajemy coś bardzo cennego – możliwość poćwiczenia negocjacji w rodzinie.

To nic innego jak kolejny krok w pozytywne komunikacji. Kiedy już potrafimy ocenić sytuację na podstawie tego, jak się czujemy, jaki mamy zasób energii, jak spaliśmy, czy jesteśmy zmęczeniu po dniu w pracy i szkole, łatwiej sensownie rozmawiać i negocjować. Nie da się przecenić tej umiejętności, jeśli macie 5-8 latki, koniecznie poczytajcie z nimi tę książkę także pod kątem dyskusji.

Z kolei młodsze dzieci szybko załapią obrazki pokazujące najeżenie czy pozim energii.

Bardzo czekałam na taką książkę dla dzieci, która jest historyjką, ale przede wszystkim narzędziem usprawniającym rodzinną komunikację. Takim, które będzie jasne dla dzieci i dorosłych. Żaden długaśny poradnik, przeciwnie – książka dla dzieci naszpikowana poradami jak jeże kolcami. Przeczytaj całą recenzję i obejrzyj środek książki – KLIK! 24-godziny-z-zycia-madrej-rodziny-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1080x675

Chciała są super

Książka wydawnictwa ToTamto pod patronatem Aktywne Czytanie.

Chcemy, by maluchy wiedziały, że ludzie są po prostu różni. Jednak zauważcie, jak wiele dylematów i dyskusji o ciałopozytywności wciąż jeszcze toczy się dzisiaj.

Ogólnie o ciałach, wyglądzie, kolorze skóry. Komentować to, zauważać? Milczeć, czy mówić o tym non stop? 

Niektóre dzieci w zupełnie naturalny sposób dostrzegają podobieństwa i różnice, jeśli chodzi o wygląd ludzi i to jest zupełnie w porządku. Właśnie za taką naturalną ciekawością warto podążać, bez popadania w skrajności.

Mam nadzieję, że ta książka trafi dosłownie do każdego domu, ponieważ wiem, że temat wyglądu nie jest jeszcze tak do końca zaopiekowany. Zwłaszcza w polskich publikacjach dla dzieci. Tutaj znajdziemy bezpretensjonalne podejście i moc przykładów podanych na tacy. Wystarczy po nie sięgnąć i czerpać garściami. Dokładna recenzja i zdjęcia ze środka – KLIK! ciala-sa-super-cialopozytywna-ksiazka-dla-dzieci-totamto-recenzja1-1280x1280

Koniec z zazdrością!

To już kolejna książka pod patronatem Aktywne Czytanie z serii „Porozumienie bez przemocy objaśnione dzieciom”.
Komu przyda się ta książka?
  • Z pewnością przyda się dzieciom, które potrzebują rozmów o emocjach, w tym wypadku wiek 4-8 lat.
  • Maluchom i starszakom, którym zdarza się często wybuchać, zwłaszcza jeśli waszym domu często toczą się wojny między rodzeństwem.
  • Z pewnością przyda się dzieciom, które nie potrafią jasno, stanowczo i z szacunkiem dla innych, wypowiadać własnego zdania. Oczkują, że inni będą „czytać w ich myślach”.
  • Pomoże dzieciom określać własne granice przez życzliwą komunikację, nie zaczepki.
  • Przyda się też dorosłam, bo obserwując reakcje żyrafy Teresy, sami będziemy wiedzieli, jak rozmawiać z dziećmi, kiedy emocje postawią sprawy na ostrzu noża. I zanim tak się stanie.
Przeczytaj całą recenzję i zerknij do środka książki – KLIK! koniec-z-zazdroscia-porozumienie-bez-przemocy-dla-dzieci-papilon-recenzja-ksiazki1-1280x1280

„Makaron” i „Miód” 

To dwie książki objęte patronatem Aktywnego Czytania, które są częścią rozbudowanej już mocno serii „Wiem, co jem”. Na blogu znajdziecie recenzję czterech innych książek: „Pomidory”, „Czekolada”, „Chlebek” i „Banany”. Autorzy książek w tej serii kładą spory nacisk na kwestię świadomego jedzenia, wybierania pokarmów jak najbardziej naturalnych, unikania tych przetworzonych – to jest bardzo ważne.
Komu przydadzą się MAKARON i MIÓD?
  • Z pewnością dzieciom lubiącym poznawać ciekawostki na temat znanych z codziennego życia smaków.
  • Podrzuciłabym je także tzw. niejadkom, czyli tym maluchom, które mają problem z próbowaniem nowości. Czasem wiedza o tym, jak powstaje jedzenie, jest początkiem rozmów o próbowaniu i smakowaniu.
  • Zdecydowanie są to propozycje edukacyjne, dlatego, jeśli macie dzieci lubiące zbierać fakty i wracać do nich podczas czytania, to może być fajny pomysł.
  • Tak samo, jak przeczytanie książki w grupie przedszkolnej czy szkolnej, bo wiele dzieci wciąż nie wie, skąd się bierze jedzenie na naszych stołach.
  • Książki z serii „Wiem, co jem” dają mnóstwo argumentów do tego, żeby zachęcić maluchy do spróbowania, jeśli nie znają lub nie lubią danych produktów. Choć chyba do makaronu i miodu czy czekolady nie trzeba jakoś szczególnie dzieci namawiać. Jak jest u was? 🙂
Zaglądamy do środka – KLIK! wiem-co-jem-miod-makaron-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1-1280x1280

Książki dla sześciolatka

Smaczna banda i emocje

Aktywne Czytanie z radością patronuje serii Smaczna Banda i emocje. Już wiem, że szykują się kolejne postacie, by niebawem dołączyć do ekipy. Niesforne Ziarenko i Wzorowe Jajo przetłumaczyła dla nas nieodżałowana Kasia Huzar-Czub. Książki wspierają odpornośc psychiczna dzieci.  Od razu też daję znać, że wydawnictwo przygotowało DARMOWY SCENARIUSZ do wykorzystania w zabawach albo w przedszkolu czy pierwszej klasie – KLIK! Tu przeczytasz szczegółową recenzję – KLIK! niesforne-ziarenko-wzorowe-jajo-harperkids-recenzja-ksiazki-dla-dzieci2-768x1024

Bitmaks i spółka

Mam nadzieję, że chociaż część początkujących czytelników zna serię Bitmaks i spółka, bo to komiksy przygotowane właśnie z myślą o nich.

Jeśli jednak nigdy nie słyszeliście o Niebieskim Lesie i jego mieszkańcach, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji na blogu Aktywne Czytanie, bo to moja patronacka seria.

Mieszkańcy Niebieskiego Lasu są bardzo wyjątkowi. Każdy ma swoje przywary, zainteresowania, charakterek i ciekawą przeszłość. Autorzy w każdym komiksie przybliżają nam jedną postać i uchylają rąbka tajemnicy na temat jej wcześniejszych losów. Nie inaczej jest w najnowszej Imprezie Arety.

Zerknij do środka tych książek – KLIK!

bitmaks-robot-z-niebieskiego-lasu-komiksy-do-nauki-czytania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1024x1024 bitmaks-i-spolka-impreza-arety-debit-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-komiksy1-1-1280x1280

Lodówka Zosi 

Piękna historyjka pokazująca, jak być człowiekiem empatycznym. Zamiast w kółko powtarzać dzieciom ogólnie, że warto być dobrym , można przeczytać o tym konkretnym przypadku. Temat jest mocny, bo dotyczy głodu, ale sama opowiastka napisana lekko, momentami nawet humorystycznie. To też wspaniała książka pokazująca, jak być dobrym przyjacielem. Także w momencie, kiedy trzeba podjąć decyzje o zdradzeniu tajemnicy, tym samym nadszarpnięciu zaufania. Tym razem to była pusta lodówka Zosi, ale przecież tajemnica może dotyczyć czegoś zupełnie innego. Tu przeczytasz recenzję na blogu Aktywne Czytanie – KLIK! lodowka-zosi-wilga-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-blog2-1280x1280

Mam pomysł! 

To książka z serii Tuki Tuki pod patronatem Aktywnego Czytania. Autorką tekstu i ilustracji jest Dagmara Sen. Są pomysły warte realizacji i wierzę, że Mam pomysł! – nomen omen – do nich należy. 🙂 Pomysł jest taki, żeby porozmawiać o pomysłach. Czym właściwie są, skąd się biorą, dlaczego tak szybko znikają? Które są ciekawe, a które niekoniecznie nadają się do realizacji? Mam wrażenie, że książka otwiera czytelnikom drogę do rozmyślania na ten konkretny temat. Ale daje też poczucie, że nie ma złych odpowiedzi. Jeśli macie dzieci, które niekoniecznie mają odwagę forsować swoje zdanie albo nie są pewne, czy warto podrzucać pomysły, to książka ta zdecydowanie zachęci je do działania. Na blogu opowiadam o niej więcej i zaglądamy do środka – KLIK! mam-pomysl-wydawnictwo-buka-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-blog-1280x1280

Spróbuj jeszcze raz, Adelko

Adelka ma prawie pięć lat, ukochanego kota Kreskę, jest jedynaczką i bohaterką serii książeczek autorstwa Anny Bichalskiej. Tym razem mamy okazję podpatrzeć, jak sobie radzi z wyzwaniami. Mam wrażenie, że Spróbuj jeszcze raz, Adelko przyda się wielu dzieciom, które mierzą się z opanowaniem nowych umiejętności. W przypadku Adelki takimi wyzwaniami są nauka jazdy na rowerze, czytanie i sznurowanie butów. Niby nic nadzwyczajnego, ale przecież nie każdemu dziecku wszystko przychodzi z łatwością. Dużo zdjęć i recenzja na blogu – KLIK! sprobuj-jeszcze-raz-adelko-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-bis-1-1280x1280

Seria CZYTAM SOBIE

Istnieje na polskim rynku już od 10 lat. Stworzona została dla wszystkich, którzy dopiero wstępują w świat NAUKI czytania. To świetny sposób na wsparcie maluchów w tej często dosyć trudnej drodze. Najnowsze książki z serii Czytam sobie są objęte patronatem Aktywnego Czytania. Pomysłowość tej serii polega też między innymi na tym, że w książeczkach są różni autorzy i ilustratorzy. Do tego poruszane są różne tematy. Niektóre opowieści z tej serii są historiami znanych ludzi, inne są zupełnie wymyślone. Można więc podążać za tym, co dziecko lubi, a nie od dziś wiadomo, że to bardzo zachęca do sięgania po książki.  Co ciekawe, można też wybierać i dostosowywać tematy do tego, o czym dziecko akurat uczy się w szkole. Tutaj na przykład przydadzą się choćby biografie znanych osób. Zaglądamy do środka wszystkich książek ze zdjęć – KLIK! seria-czytam-sobie-frycek-adelka-filozofia-pirat-loch-ness-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-3-1280x1280 seria-czytam-sobie-frycek-adelka-filozofia-pirat-loch-ness-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-3-1280x1280 seria-czytam-sobie-frycek-adelka-filozofia-pirat-loch-ness-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-3-1280x1280 seria-czytam-sobie-frycek-adelka-filozofia-pirat-loch-ness-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-3-1280x1280

Gdzie dzisiaj śpimy?

Pięknie wydana, zabawna opowieść o 12 różnych miejscach, w których można się wyspać. Czasem to łódka, hamak, innym razem wyjazd pod namiot lub do babci.

Jaki to świetny pomysł, żeby wybrać ten jeden, jakże ważny w życiu człowieka temat i przerobić na wszelkie sposoby.

Przecież dzieci uwielbiają się zastanawiać: Co by było, gdyby? To zresztą bardzo rozwijająca językowo zabawa. Jak już skończycie wyliczanie tych prawdziwych miejsc, gdzie udało się pospać, można poczytać o innych.

Zgaduję, że taka książka przyda się też wszystkim, którzy mieliby ochotę namówić dzieci do spania we własnych łóżkach, a nie na przykład z rodzicami. Jeśli uda się sprawić, że wyobraźnia zadziała i własne łóżko okaże się hamakiem, statkiem czy igloo, może w nim być super. Więcej o książce opowiedziałam w recenzji: Gdzie dzisiaj śpimy? >> ksiazka-recenzja-gdzie-dzisiaj-spimy-dla-dzieci-aktywne-czytanie-blog-1024x1024

Martw się mniej

Znakomita komiksowo opracowana seria dbająca o potrzeby emocjonalne dzieci. Na bardzo zabawnych, ale też konkretnych przykładach pokazuje, jak reagować w różnych sytuacjach. Co się z nami dzieje i jak możemy sobie (lub innym) pomóc w razie potrzeby. 

Tytuł tej książki to właściwie pomysł na cały elaborat, a jednak Rachel Brian udało się opowiedzieć o tym w sposób prosty, konkretny i trafiający do dzieci. Nie przesadzę, jak powiem, że ta seria książek jest jedną z najważniejszych, jakie obecnie mamy na rynku. Niewiele propozycji wspiera odporność psychiczną. To trochę coś innego, niż wyłącznie rozmawianie o emocjach. ’

Blog Aktywne Czytanie z dumą patronuje książce Martw się mniej wydawnictwa Debit. 

Odporność psychiczna jest, w wielkim uproszczeniu, narzędziem, które pozwala nam zdrowo funkcjonować, rozwijać się i rozwiązywać problemy. Każdy przecież takie w życiu napotyka, niezależnie od tego, ile mamy lat. Zmieniają się tylko proporcje, zainteresowania, nasza dojrzałość.

W pierwszej części rozmawialiśmy o stawaniu granic. Opowiedziałam o tym w recenzji: Zgadzam się albo i nie >>

Więcej o drugiej części opowiedziałam w recenzji: Martw się mniej >>

ksiazka-martw-sie-mniej-recenzja-debit-ksiazki-dla-dzieci-odpornosc-psychiczna-lek3-1024x1024

Tarmosia

TARMOSIA jest małą borsuczką, która właśnie wybudziła się z zimowego snu. Przepięknie zilustrowana książka Tomasza Samojlika pokazuje przyrodę, przygodę i empatię w świecie zwierząt. Każda postać w tej opowieści ma swój charakter, żeby nie powiedzieć charakterek

Przygoda nabiera rumieńców w momencie, gdy Tarmosia podejmuje decyzję o zaproszeniu (w pewnym sensie) lisicy do starej borsuczej nory, żeby tam spokojnie urodziła dzieci. Jakby to powiedziała młodzież, impreza szybko wymyka się spod kontroli, bo w norze niespodziewanie ląduje więcej lokatorów.

Bardzo doceniam poczucie humoru i lekkość tej leśnej opowieści. Szczególnie urzekły mnie wyrafinowane imiona lisich dzieci, moim ulubieńcem jest Horoskop, ale też postać ich ojca. Pan lis ma o sobie zdecydowane wysokie mniemanie, lubi być „bardziej”, idzie w kierunku dramy i to idzie na całość. 

Tu opowiadam o niej ze szczegółami – KLIK!

tarmosia-ksiazka-dla-dzieci-recenzja-agora-dla-dzieci-aktywne-czytanie-1024x1024

Książki dla siedmiolatka

Panda na progu

Tak, dobrze widzicie. Tu dosłownie pewnego dnia w drzwiach domu 9-letniego chłopca pojawia się panda. Na dodatek twierdzi, że wszystkie kłopoty rozwiązuje od ręki. 😉 Przyznaję, że to zwariowana historia. Miłośnicy misia Paddingtona pewnie nie będą zdziwieni gadającą pandą, ale cała reszta może być w szoku. I dobrze – puszczamy tym razem wodze wyobraźni i dajemy się ponieść przygodzie. Nigdy nie wiadomo, jak potoczą się losy urodzinowych życzeń czy prezentów. Ja powiem tylko tyle, że Panda na progu wciągnie dzieci lubiące zwariowane, nieoczywiste akcje. Sama treść pokazuje też, że warto zawalczyć o to, by jakoś dogadać się w rodzinie. Mimo kłopotów, jeśli jesteśmy sobie bliscy, nie poddajemy się. A gdy ktoś, w tym przypadku Pudding, staje się członkiem naszej rodziny i jest nam bliski, pieniądze schodzą na dalszy plan. Szukamy takich rozwiązań, które pokażą dzieciom, że rodzina powinna zawsze trzymać się razem, jeśli tylko są w niej osoby, na których nam zależy. Tym sposobem samotna panda z zoo w Edynburgu zyskuje nową rodzinę, a Campbellowie odzyskują radość i spokój. Przeczytaj całą recenzję i zerknij do środka – KLIK! panda-na-progu-wilga-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Wielcy przyjaciele dzieci

Pięknie wydana książka pod patronatem bloga Aktywne Czytanie ukazała się w 55. rocznicę pierwszego nadania Orderu Uśmiechu. Żeby sobie na niego zasłużyć, trzeba być dobrym, wspaniałym, mądrym człowiekiem, który szanuje i kocha dzieci oraz chętnie im pomaga. Bo to właśnie dzieci przyznają Order Uśmiechu, a książka, o której chcę wam dzisiaj opowiedzieć, jest hołdem dla osób, które ten Order otrzymały. Myślę, że ta książka powinna trafić do szkół. Poza tym warto ją czytać przy różnych okazjach. Jeśli macie dzieci, które nie mają celu czy pasji albo potrzebują autorytetu, warto zapoznać je z tą lekturą. Będzie okazja do porozmawiania z dziećmi o tym, jak być dobrym, mądrym, odpowiedzialnym człowiekiem i jak być osobą, która widzi trochę więcej niż czubek własnego nosa i jest w stanie poświęcić wiele dla innych. Niekiedy możemy poświęcić swój czas. Innym razem pieniądze, umiejętności albo wrażliwość. To mogą być różne rzeczy. My sami musimy znaleźć to coś w sobie. I jeszcze ciekawostka na koniec: czy wiecie, że  jak się dostaje Orderu Uśmiechu, to trzeba wypić puchar kwaśnego soku z cytryny i potem się uśmiechnąć? Tu zaglądamy do środka – KLIK! wielcy-przyjaciele-dzieci-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-order-usmiechu-dwukropek10-768x1024

Sherlock Junior

To seria książek o przygodach młodego Sherlocka. Powiększyła się ostatnio  o trzecią część. I bardzo się z tego cieszę, bo te książki są rewelacyjne pod wieloma względami:

  • jeśli chodzi o naukę języka angielskiego,
  • o samodzielne rozwiązywanie zagadek detektywistycznych,
  • ale także o naukę koncentracji i logicznego myślenia.
To są też książki, które wspierają naukę czytania, i to czytania po polsku i po angielsku. Każda książka ma swój kolor przewodni. Pierwsza część była niebieska, druga zielona, a ta trzecia najnowsza jest fioletowa. Tekst jest napisany głównie po polsku, ale historię wplecione są całe zdania po angielsku, oznaczone kolorem przyporządkowanym danej części. Wszystko po to, żeby dzieci, które uczą się angielskiego, wiedziały, jak używać mowy w języku potocznym. Tu zaglądamy do wszystkich części – KLIK! sherlock-junior-i-grob-w-westminster-abbey-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-media-rodzina-nauka-angielskiego2-1280x1280

Kot o burczącym brzuchu

Baśniowa i odrobinę filozoficzna historia wydawnictwa Widnokrąg zatrzymuje na chwilę. Nie tylko samą opowieścią, która faktycznie skłania do refleksji, bo ile można zjeść? Ile można chcieć? Jak zaspokoić apetyt dosłownie rosnący w miarę jedzenia?

Piękne są tu również ilustracje.

Kot jest wiecznie głodny. Zjadł już niemal cały świat…

To historia o tym, że czasem nie potrafimy pohamować swoich apetytów, nie zastanawiając się przy tym, kogo po drodze krzywdzimy zaspokajając własny głód.

Pokazała, że nawet mała dziewczynka znajdująca się niemal na straconej pozycji, może sobie poradzić i uratować tych, na których jej zależy. Również siebie.

To też bajka o tym, że w życiu dokonujemy różnych wyborów, nie zawsze są czarno-białe czy proste.

Jest też o sile, którą znalazło w sobie dziecko, ale potem też kot walczący ze swoim głodem.

Zaglądamy do środka – KLIK!

kot-o-burczacym-brzuchu-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-widnokrag-1-1280x1280

Sekretne życie

Zajmujemy się tematem przyrody, czyli jednym z moich ulubionych w książkach dla dzieci. Pomogą nam w tym trzy książki z serii Sekretne życie wydawnictwa Jedność.

  • Sekretne życie drzew
  • Sekretne życie ptaków
  • Sekretne życie pszczół
Cała seria Sekretne życie w przepiękny i niezwykle ciekawy sposób pokazuje nam świat przyrody, uczy jej mechanizmów i znaczenia dla człowieka, uczy patrzenia na naturę jak na fascynujący, pełen zagadek i pięknych rzeczy świat. Tu zaglądamy do środka – KLIK! sekretne-zycie-pszczol-drzew-ptakow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-aktywne-czytanie-anna-jankowska-1-980x746

Promyk

Ta książka spodoba się dzieciom, które lubią psio-ludzkie historie pisane realistycznie, czyli bez magii czy gadających zwierząt.

Myślę, że będzie fajną historią dla rodziców, którzy chcą wyjaśnić dzieciom, że pies to nie zabawka i wytłumaczyć, co się wiąże z przygarnięciem zwierzęcia ze schroniska.

Opowieść o Promyku otwiera też serca, uczy empatii i odpowiedzialności, pokazuje miłość i ogromne przywiązanie, które rodzi się w ludziach, gdy w domu gości nowe zwierzę.

Dużo się mówi o psiej lojalności i oczywiście ten temat też się tu pojawia, ja jednak myślę, że w tej historii to serce mamy w pierwszej kolejności roztopiło się na widok Promyka.

Cała ta opowieść jest pokrzepiająca i jednocześnie edukująca, dlatego nawet jeśli nie planujecie psa, warto po nią sięgnąć.

Przeczytaj recenzję i obejrzyj zdjęcia – KLIK!

promyk-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-bis-pies-ze-schroniska-1-1280x1280



Jeremi Przybora małoletnim i stuletnim. Disney

To księga naszpikowana bajkami i dobrymi słowami ułożonymi w całość przez mistrza żartu i języka polskiego,

Wydawnictwo Olesiejuk bawi się Disneyem, a Aktywne Czytanie patronuje tej książce z wielką radością.

Niektóre osoby w grupie Aktywne Czytanie na Facebooku zauważyły, że ta książka już była wydana z trochę inną okładką. To prawda! Tu mamy wznowienie. 

Środek się nie zmienił, znajdujemy tu bohaterów naszych ulubionych bajek. Mówię naszych dlatego, że niektórzy współcześni rodzice doskonale będą je pamiętali. Na przykład “Piotrusia Pana”, czyli bajkę z 1994 lub “Zakochanego kundla” z roku 1995. 

Myślę, że to jest taka książka, która sprawi radość dzieciom, ale też dorosłym, bo to będzie powrót do emocji z dzieciństwa.

Chodzi o przeżycia, ale też o słowa, ponieważ Jeremi Przybora jest niewątpliwie mistrzem w swoim fachu.

Tu zaglądamy do środka – KLIK!

jeremi-przybora-maloletnim-i-stuletnim-disney-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1-1280x1280



Książki dla ośmiolatka

Sara, Kuba i rozróba

Kksiążka z serii Czytam, bo lubię. Autorem jest Rafał Witek i zapewniam Was, że dzieje się w niej więcej niż DUŻO.  Seria Czytam, bo lubię jest rozwinięciem znanej od ponad dekady serii Czytam sobie, w której mamy książki na trzech poziomach trudności i które świetnie sprawdzają się przy nauce czytania.  To nie jedyna książka z serii Czytam, bo lubię. Już kiedyś opowiadałam o Zapiskach szczęściarza i Wierzbowej 13 Tu zaglądamy do najnowszej części – KLIK! sara-kuba-i-rozroba-harperkids-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-768x1024 sara-kuba-i-rozroba-harperkids-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1-768x1024

O dziewczynce, która wpadła w baśń

Książka Bena Millera – uutor jest aktorem i naukowcem. Znamy go już trochę, bo Wilga wydała O chłopcu, który zniknął świat i Jak poznałem Świętego Mikołaja. Obie oczywiście były zrecenzowane na blogu Aktywne Czytanie.  Chyba właśnie ta książka Bena Millera jest moją ulubioną jego opowieścią. Pewnie dlatego, że kocham baśnie, ale też z kilku innych powodów. Nawiązuje do tradycyjnych baśni, ale pokazuje je właśnie od współczesnej strony. Czasem też dopisuje dialogi czy scenki, których w oryginałach nie znajdziemy. Bo też nigdy nie mieliśmy okazji być w baśni jak Lana. Kiedy się jest tam w środku, można usłyszeć nieco więcej zaskakujących dialogów i PRAWDZIWYCH przemyśleń znanych postaci. 🙂 Więcej o niej opowiedziałam w recenzji – KLIK! o-dziewczynce-ktora-wpadla-w-basn-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1-1280x1280

To są domy świata 

Książka z wydawnictwa Papilon autorstwa Marii Szarf z ilustracjami Moniki Rajkowskiej to gratka dla wszystkich ciekawskich dzieci.

Temu tytułowi patronuje Aktywne Czytanie, które również z ciekawością zerka pod dachy różnych domów na całym świecie.

Po tych domach oprowadzają nas Maja i Emil oraz ich uroczy kociak, którego imię dzieci poznają, jak dobrze poszukają w książce. Czyli już na początku jest zagadka!

Odwiedzamy domy świata na różnych kontynentach. W Europie to między innymi Polska, Norwegia, Rosja, Holandia, Hiszpania. W Ameryce Północnej to Nowy Jork, ale też Hawaje czy Kuba. W Ameryce Południowej to Peru i Brazylia. Australia i Oceania zaprezentują domy w tych cieplejszych rejonach świata, a potem skoczymy do Azji i Afryki.

Zaglądamy do środka – KLIK!

to-sa-domy-swiata-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-4-5-6-7-8-lat-papilon14-1280x1280



Boim oswaja lęk

Jest to książka wydawnictwa Zielona Sowa, autorką jest Katarzyna Pruszkowska-Sokalla, a ilustracje zrobiła Iwona Klimaszewska.  Podoba mi się sposób, w jaki autorka podeszła do tego tematu. Mamy dziecko, które nie mówi o swoich emocjach, a one je przerastają. To wszystko pokazuje, jak ważna jest rozmowa. Pewnego dnia Halszka poznaje krasnoludka. Tfu, co ja mówię?! Jakiego krasnoludka? Boim jest przecież skrzatem (co bardzo mocno podkreśla), a między skrzatami i krasnoludkami jest jednak różnica. Warto o tym wiedzieć, jeśli się chce przyjaźnić z Boimem. Skrzat otrzymał swoją ksywkę, bo przez całe życie wszystkiego się bał. A teraz dodatkowo ma moc, dzięki której bezbłędnie rozpoznaje, że ktoś inny się boi. Przeczytaj całą recenzję na blogu Aktywbe Czytanie – KLIK! boim-oswaja-lek-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1-1280x1280

Kurzol. Gdzie się podział sen?

Kurzol to książka dla dzieci zainteresowanych tym, jak działa nasz organizm. Powinni ją poznać także ci, którym trudno zrozumieć, że pewne zasady – jak ograniczenia w korzystaniu z telefonu czy odpowiednia dieta – mają jednak głębszy sens i realny wpływ na ich samopoczucie. Jest tu dużo o śnie i bezsenności, o kurzu pod łóżkiem, bałaganie w jelitach i strajkujących hormonach. A do tego będzie śmiesznie, zadziornie, przekornie i przy tym wszystkim zaskakująco… edukacyjnie. Tu zaglądamy do środka – KLIK! kurzol-gdzie-sie-podzial-sen-zapowiedzi-ksiazki-dla-dzieci

Gluciak

Gluciak to kolejna książka Davida Walliamsa wydana po polsku przez cudowne, małe Wydawnictwo Mała Kurka. David Walliams w swoim klasycznym stylu dał nauczkę dorosłym rękami skrzywdzonych dzieci. Gluciak ze swoimi mocami nie ma najmniejszego problemu z tym, żeby złamać wszystkie złośliwe zasady dorosłych. W końcu razem z Nedem jadą odwiedzić najważniejszą postać na wyspie, czyli ciotkę Zenobię. Ona i jej 101 kotów też dostają nauczkę! Ned i Gluciak nie do końca jednak odpłacają dorosłym pięknym za nadobne. Raczej pokazują im, jak czują się dzieci pod ich rządami. Jednocześnie okazują im też serce, bo Nedowi zależy na tym, żeby ciocia wróciła do rodziny i zaczęła się z nimi normalnie komunikować. Ta propozycja może się wydać kontrowersyjna dorosłym, którzy chcą pokazywać dzieciom tylko „grzeczne” książki, dlatego przeczytajcie recenzję – KLIK! gluciak-david-walliams-mala-kurka-recenzja-ksiazki-dla-dzieci19-anna-jankowska-768x1024

Migracje. Niezwykłe podróże zwierząt

Przyroda nie przestaje mnie zadziwiać i zachwycać, dlatego cieszę się z każdej książki pokazującej dzieciom mądrze i ciekawie, jak to wszystko sprawnie działa. Po co? Ponieważ o wiele łatwiej szanować przyrodę, którą się zna i rozumie. Trudniej przekonać się do tego, gdy są to jakieś nieznane zwierzaki, gatunki, sprawy odległe, o których mamy nikłe pojęcie. Ilustracje i język tej książki skłaniają też do zastanowienia się, jak godna podziwu i jednocześnie wciąż tajemnicza jest natura. Od zwierząt można się nauczyć determinacji, wytrwałości, lojalności, współpracy i opiekuńczości. I naprawdę nie trzeba być wielkim przyrodnikiem, wystarczy chcieć je poznać. I podziwiać. Zaglądamy do środka tej przepięknej książki – KLIK! migracje-niezwykle-podroze-zwierzat-czytalisek-recenzja-ksiazki-dla-dzieci2-1280x1280

Książki dla dziewięciolatka

Dziki poradnik przetrwania

Przyrodnicze złoto! Wydawnictwo Wilga trafiło w dziesiątkę biorąc pod swoje skrzydła Agnieszkę Graclik, którą pewnie niektórzy kojarzą jako pani z Pszyry. To edukatorka z ogromną pasją, ale też poczuciem humoru opowiadająca o przyrodzie. Zatem to książka dla wszystkich, którzy są zainteresowanie światem zwierząt, robali, pająków itd. Tego, o czym zdawać by się mogło, trudno odpowiadać z lekkością i humorem, a jednak da się. I to jak! Aktywne Czytanie z radością patronuje temu niezwykłemu poradnikowi, naszpikowanemu prawdziwymi zdjęciami, ciekawostkami przyrodniczymi, ale też ilustracjami Joanny Czarneckiej. To właśnie one dodają całości smaczku i podbijają poczucie humoru. Zagladamy do recenzji – KLIK! dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry3-768x1024

Przjaciel z przyszłości

Zobaczcie, jaki świetny pomysł na książkę dla dzieci. Często marzymy o tym, co mogłoby się wydarzyć, a już na pewno współczesne dzieci zastanawiają się nad technologiami przyszłości. Tyle jest tu ciekawych wątków z różnych dziedzin. Od właśnie internetu, przez chip wczepiony do mózgu, po podróż w czasie, samotność, tęsknotę za przyrodą i wychodzeniem na dwór, po klimat.

Jest też wiele o przyjaźni, uczeniu się nawzajem od siebie i pomaganiu sobie. A wszystko podane w zabawny, bardzo bystry sposób, z masą dialogów, żartów i zaskakujących akcji. Nie ma nudy, tego jednego zdecydowanie tu nie ma!

Autorem jest David Baddiel, satyryk, znany z programów radiowych, telewizyjnych i (uwaga!) laureat konkursu na najzabawniejsze książki na świecie. To nie jest pierwsza jego książka wydana w Polsce, ale pierwsza pod patronatem bloga Aktywne Czytanie, dlatego na niej się skupiamy. 🙂 I robimy skok do przyszłości!

Zaglądamy do środka – KLIK!

przyjaciel-z-przyszlosci-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wydawnictwo-lemoniada-david-badiel-768x1024

Dzika Ziemia

Dzika ziemia. Wierzenia i legendy o dzikich krainach to książka wydawnictwa Świetlik, która po prostu wciąga, bo jest magiczna. I to pod względem ilustracji, jak i samej treści.

Bardzo lubię propozycje książek dla dzieci, w których pomiędzy informacjami o wierzeniach, takimi ciekawostkami z różnych stron świata, pojawiają się też dłuższe legendy.

Mało tego, bo w tej książce znajdziemy też gdzieniegdzie informacje, a przede wszystkim rysunki prawdziwych kwiatów lub innych roślin. Są z nimi oczywiście powiązane najróżniejsze opowieści.

Zaglądamy do środka tej niezwykłej książki – KLIK!

dzika-ziemia-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-16-1280x1280

„Od mitów do nauki”, „Jak smakuje czekolada na Evereście?” 

Dwie popularnonaukowe książki wydawnictwa HarperKids objaśniające dzieciom świat. Jeśli jesteście ze mną od jakiegoś czasu, pewnie wiecie, że uwielbiam mity i legendy, więc zaczniemy od nich właśnie. Jednak bardzo lubię też rozkładanie ich na czynniki pierwsze dzięki współczesnej wiedzy. Dlatego tak się cieszę, że Akademia Mądrego Dziecka ma w swoich zbiorach te książki. Z pewnością przydadzą się małym podróżnikom, dzieciom ciekawym świata i żądnym przygód. Myślę, że powinny też wpaść w ręce uczniów szkół podstawowych, bo naszpikowane są wiedzą z zakresu geografii, ale też historii i współczesnych informacji związanych z nauką. Tu zaglądamy do obu – KLIK! od-mito-do-nauki-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-1-1280x1280

Książki dla dziesięciolatka

Harper Drew. Dziennik katastrofy

Jeśli znacie i kojarzycie dzienniki pisane przez chłopaków, to wiecie, że czeka nas  fantastyczna przygoda pełna śmiechu. Jednak tym razem główną bohaterką jest dziewczyna.

Wspaniale, bo książek typu „pamiętnik z przygodami chłopaków” nie brakuje, a z przebojowymi dziewczynami trochę jakby krucho. Mamy to!

Myślę, że książka spodoba się wszystkim, którzy doskonale znają rówieśnicze perypetie, rozkminy i to nadmierne przemyśliwanie różnych spraw. Czy się wpasuję? Czy mnie polubią? Jak sprawić, żeby nie być tym przegrywem?

Oczywiście wszystko jest tu okraszone dużą dozą poczucia humoru, bo Harper bardzo przeżywa te wszystkie sytuacje, ale wiek daje jej do tego prawo. Momentami łapie też dystans i tak świetnie radzi sobie z naprawianiem trudnych sytuacji.

I być może właśnie młodzi czytelnicy, ci zamartwiający się, bo „co o mnie pomyślą”, wezmą przykłady z Harper i zauważą w sobie mocne strony.

Obstawiam też, że książka spodoba się dzieciom, które nie przepadają za czytaniem.

Dotyka bardzo bliskich nastolatkom tematów, do tego jest napisana jak pamiętnik. Są daty, niezbyt długie rozdziały, gdzieniegdzie rysunki, zmieniające się font, takie prywatne zapiski na pełnym luzie.

Żaden nauczyciel tego nie ocenia, można sobie pofolgować i dokładnie tak jest w Dzienniku katastrofy Harper Drew.

Tu zaglądamy do środka – KLIK!

harper drew dziennik katastrofy recenzja ksiazki dla dzieci

Alex Neptun. Złodziej smoków

Tym razem wydawnictwo Wilga przygotowało coś wyjątkowego dla wieku 9-12 lat.

My mamy smoka Wawelskiego, a mała nadmorska miejscowość Haven Bay ma swoją smoczą legendę.

Oni mają Morskiego Smoka i trochę wam dziś o nim opowiem przy okazji recenzji książki Alex Neptun. Złodziej smoków autorstwa Davida Owena.

Jeśli macie w domu miłośników brawurowych przygód, magii i legend, myślę, że Alex Neptun. Złodziej smoków przypadnie im do gustu.

Jest tu też bardzo wiele do przemyślenia w sprawie dbania o oceany. Zatoka jest zanieczyszczona, a ludzie niekoniecznie zainteresowani interwencją. Warto coś z tym zrobić.

Do tego świetnie rozwinięty wątek przyjaźni, w której ważne jest wsparcie w lepszych i gorszych momentach. Przyjaciele wierzą w siebie i okazują to, gdy kogoś dopada zwątpienie. Przy okazji pojawia się też ciekawa kwestia przyjmowania nowej osoby do już zgranej paczki.

I wreszcie tradycje. W książce jest o nich sporo. Czasem ślepo za nimi podążamy, a przecież niektóre warto zweryfikować i dostosować do współczesnych czasów.

Zaglądamy do środka – KLIK!

alex-neptun-zlodziej-smokow-wilga-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-i-mlodziezy-1280x1280



Fingal i Aileen. Opowieść o sile przyjaźni

Piękna baśń, choć może bardziej szkocka legenda, w której nie wszystko jest wymyślone. Anna Śliwińska zabiera nas w cudowne miejsce. Jeśli znacie historię Pocahontas, to pewnie odnajdziecie tu podobne klimaty. W książce Fingal i Aileen. Opowieść o sile przyjaźni mamy wyspę, na której mieszka potężny kamienny olbrzym. Na tej samej wyspie mieszkają ludzie, których olbrzym się obawia. Wysadzają skały, zabierają spokój i kawałek po kawałku zajmują też przestrzeń, którą tak kocha kamienny gigant. Pewnego dnia samotny olbrzym poznaje małą, rudowłosą dziewczynkę. To właśnie Aileen. Na początku oboje są pełni obaw, ale szybko znajdują wspólny język i tak zaczyna się ich relacja. Olbrzym dostaje imię Fingal i poznaje, czym jest przyjaźń. Spotykają się niemal każdego dnia. Spacerują, dzielą się sekretami i opowieściami o sobie. Fingal zaczyna rozumieć, że nie wszystkich ludzi trzeba się obawiać. Tu oglądamy piękne ilustracje – KLIK! fingal-i-aileen-opowiesc-o-sile-przyjazni-frajda-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-blog2-1280x1280

Hydropolis

Pierwszy tom trylogii “Hydropolis” autorstwa mistrza suspensu Zygmunta Miłoszewskiego nosi tytuł „Uciekaj”. Czytanie o tym, jak żyje się w Hydropolis, to wycieczka po świecie, który trzeba sobie wyobrazić. Zdesperowani dorośli, życie w ciągłym stresie, bo jednak najmniejsza awaria może doprowadzić do zagłady i wszechobecne reguły. Leonard czuje się zaszczuty.  W dodatku dostaje pewnego dnia niepokojącą wiadomość sugerującą, że wszyscy powinni opuścić kolonię. Dla kogoś tu urodzonego, wychowanego i indoktrynowanego… jest to szok. Jednak rwąca się na wolność dusza chłopaka i zamiłowanie do przestrzeni (tej jest przecież jak na lekarstwo w podwodnym mieście) nie pozwalają przejść obok takiej wiadomości obojętnie.  Tylko nie myślcie, że wydostanie się ze szczelnie zamkniętej, obwarowanej strażnikami kolonii jest proste. Nie do końca wiadomo, czy to jest wykonalne. A że to dopiero pierwszy tom trylogii, nic dosłownie się tu jeszcze nie wyjaśniło.  Może jedynie to, że chciałoby się wiedzieć więcej, dlatego czekam na dalsze części “Hydropolis” Zerknij do środka, posłuchaj rozmowy z autorem i przeczytaj fragment – KLIK! hydropolis-tom-1-uciekaj-zygmunt-miloszewski-pisze-dla-mlodziezy-w-a-b-1280x1280

Biuro Śledcze TROP SEKRET

Zabawna i wciągająca i to tak dosłownie (!) książka pt. Biuro Śledcze Trop Sekret pod patronatem Aktywnego Czytania z wydawnictwa Słowne Młode. Nie przesadzam, mówiąc, że dosłownie wciąga, bo tu czytelnicy biorą aktywny udział w śledztwie i pomagają bohaterom rozwiązywać zagadki. Świetny pomysł zachęcający do czytania, bo to też książka przeznaczona dla wieku 8-11 lat. Podzielona na rozdziały, tym samym na poszczególne śledztwa. Jestem pewna, że żadna sprawa nie pozostanie bez odzewu młodych, bystrych, ciekawych świata czytelników. Kto podejmie wyzwanie? 🙂 Zaglądamy do dwóch części. Jest też rozmowa z autorką! – KLIK! biuro-sledcze-trop-secret-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-8-9-lat-slowne-mlode1-1280x1280

Książki dla dziesięciolatków

Republika Ptaków

Autorka Jessica Miller stworzyła piękny świat oparty na klasycznych baśniach.

Śledzimy losy 13-letniej Olgi i jej drogę do przemiany. Z wycofanej, nieco zazdrosnej o sukcesy siostry myszki, dziewczyna przemienia się w świadomą i odważną postać.

Jak to w baśniach bywa, ta droga trochę spada na główną bohaterkę, nie do końca jest jej wyborem, ale cóż… na przeznaczenie nie ma rady. I dobrze! 🙂

To jedna z tych książek, w których dziewczyny biorą sprawy w swoje ręce, nie czekając na księcia z bajki. Rzucają się w wir zdarzeń, badają, kombinują, zaciekle dążą do obranego celu.

Zaglądamy do środka – KLIK!

republika-ptakow-wydawnictwo-swietlik-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-mlodziezy5-768x1024



Tygrys

Są takie historie, które towarzyszą nam przez całe życie. Przepiękne baśnie, długie, mądre opowieści, do których wracamy mimo upływu lat. Tygrys autorstwa wspaniałego Cezarego Harasimowicza może być dla współczesnych dzieci właśnie taką lekturą. Książką, która nigdy się nie zestarzeje i która zostanie z nimi na zawsze.

Wydawnictwo Agora już kilka razy udowodniło, że świat emocji zwierząt jest im bliski. Aktywne Czytanie z radością patronuje kolejnemu tytułowi z tej serii.

Książka najbardziej trafi do dzieci wrażliwych, kochających przyrodę.

Ostatecznie to też opowieść o nadziei, która jest nawet tam, gdzie już prawie całkiem zgasła. I o wolności, którą można przegapić, nawet nie będąc uwięzionym w klatce. Przegapić albo zwyczajnie nie docenić.

Tu opowiadam o niej ze szczegółami – KLIK!

wolnosc-prawa-zwierzat-i-cyrk-tygrys-agora-dla-dzieci-recenzja-ksiazki-768x1024



Frida z butelki

Przygodowa książka wydawnictwa Dwukropek pod patronatem bloga Aktywne Czytanie. Wyobraźcie sobie, że przyjeżdżacie do domku letniskowego nad morzem, z wielkimi planami na wakacje, o ten domek okazuje się… ruderą. Tak, tak, nazywajmy rzeczy po imieniu. Cała rodzina Franki – mama, tata i starsza siostra są bardzo niezadowoleni z prezentu, którym obdarował ich wujek Harald, czyli właśnie wakacjami w tym domu. Franka również nie jest zbyt szczęśliwa, zwłaszcza że musi spać w graciarni, która kiedyś należała do wujka. Wszystko jednak zmienia się w momencie, gdy okazuje się, że w tym zagraconym pokoju Franka nie mieszka sama. Najpierw słyszy tylko cienki głosik z upodobaniem rozprawiający o kanapce z serem. A potem odkrywa, że należy on do mieszkanki butelki znajdującej się pod łóżkiem. Dajemy się ponieść baśni i zaglądamy do środka – KLIK! leon-i-macius-nowa-seria-wydawnictwa-zielona-sowa-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-768x1024

Dinozaury i wielkie ssaki. Niesamowite dzieje Ziemi

Autorem tej niezwykłej wycieczki do przeszłości, ale też odrobinę do przyszłości jest Krzysztof Poznański, którego pewnie kojarzycie z kanału NaukowoTV. Cieszę się, że wydawnictwo rozszerza serię książek pisanych przez zapaleńców, a przede wszystkim ekspertów w swoich dziedzinach. Pierwszy był „Dziki poradnik przetrwania”, a teraz mamy Dinozaury i wielkie ssaki. Te książki sprawdzą się niemal w każdym wieku, wszystko zależy od zainteresowań. Choć jak przyznałam w rozmowie z autorem, nawet nie będąc „wkręconą” w dinozaury, z ogromną ciekawością pochłonęłam wręcz książkę. Zerknijcie ze mną do środka – KLIK! dinozaury i inne wielkie ssaki recenzja ksiazki dla dzieci

Po co nam lasy?

To jest komiks ekologiczny z wydawnictwa Debit. Konkretnie to ekokomiks, pierwszy z większej serii. Francuska propozycja książkowa i powiem wam, że kojarzy mi się bardzo z serią „Było sobie życie”. Trochę są podobne ilustracje i też sam przekaz, czyli pokazujemy dzieciom konkretny temat w bajkowej formie. Poznajemy tu seniora, Huberta Reevesa i to on oprowadza nas po lasach. Towarzyszy mu rodzinka, która wybrała się na wycieczkę właśnie po to, żeby dowiedzieć się różnych leśnych rzeczy. I trzeba przyznać, że nie można się nie dowiedzieć przy czytaniu, bo ta książka jest naszpikowana wręcz informacjami. Zerknijmy razem do środka – KLIK! po-co-nam-lasy-ekokomiks-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-9-lat-debit1-980x980

Figgrotten

Przepiękna książka wydawnictwa Lévyz o dziewczynce widzącej świat nieco inaczej, obserwującej dokładnie otoczenie i ludzi.

Główna bohaterka pochodzi z najzwyklejszej rodziny, choć zwykła wcale nie jest. Od zawsze czuła się nieco wyobcował, a z wiekiem (za chwilę stanie się nastolatką, jest dosłownie krok przed tym wydarzeniem), ma poczucie, że wszystko się wzmaga. Mam na myśli tę odmienność.

To jedna z tych postaci, które pewnie kojarzymy z naszych kręgów. Niewiele mówi, jest bardzo mądra, a jak już się odezwie, to najczęściej z sensem i „po coś”. Czasami takie osoby mają pod górkę, bo jednym wydają się wyniosłe – przecież się wymądrza i wszystko wie. Dla innych są zbyt ponure, bo jest milcząca.

Wiele osób też po prostu nie lubi, gdy ktoś przegląda im się z bliska, bo tak naprawdę wolimy nie wiedzieć za wiele o sobie, przyjaciołach i rzeczywistości.

Przeczytaj całą recenzję – KLIK!

friggotten-ksiazka-dla-wrazliwych-czytelnikow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-10-11-lat-levyz-aktywne-czytanie-anna-jankowska-768x1024



Człowiek

Nauka. To lubię – nie tylko rewelacyjny blog, ale też seria książek autorstwa doktora Tomasz Rożka. Ostatnio wydawnictwo Wilga wznowiło ten pakiet dla ciekawskich i dociekliwych. Skoro seria jest już na rynku od jakiegoś czasu, pewnie rzuciła Wam się w oczy i wiecie, o co w niej chodzi. Konkretnie o wyjaśnianie rzeczywistości w sposób naukowy i przystępny dla młodych czytelników. Myślę, że wszystkie trzy książki są skarbnicą wiedzy dla młodszych i starszych uczniów.

Ten o człowieku, to mój ulubiony tytuł, bo zwyczajnie ten temat jest mi najbliższy. Uwielbiam zbierać książki (i informacje) na temat ludzi jako gatunku. Tu w zasadzie zaczynamy dużo wcześniej, do pojawienia się człowieka jeszcze daleka droga.

Najpierw przecież trzeba się odwiedzić, skąd się wzięło życie na Ziemi, jak się rozwijało i ile to trwało. Taka wyprawa w przeszłość, choć w wielu przypadkach, co też autor podkreśla, wydaje nam się, że coś wiemy.

To jest właśnie piękne w samej nauce i książkach popularnonaukowych, że nie ma ostatecznych odpowiedzi. Bo przecież jako ludzie zdobywamy nową wiedzę, doświadczenia. Odkrywamy elementy z przeszłości, które burzą stare ramy i układają nowy obraz rzeczywistości i wiedzy na daną chwilę.

Tu przeczytasz recenzję i obejrzysz zdjęcia – Człowiek >>

nauka-to-lubie-czlowiek-ksiazki-dla-dziec1-821x1024