Małe historie o wielkich marzeniach to książka, która może się spodobać dzieciom w wieku przedszkolnym. Pokazuje najmłodszym, coś, o czym często mówię na blogu Nie Tylko dla Mam.
Chodzi o wytrwałość w dążeniu do ich spełniania oraz pewien rodzaj odwagi w podejmowaniu decyzji.
Marzenie to duże słowo. Często go używamy, czasem nadużywamy. Sama najcześciej życzę znajomym spełnienia marzeń, choć gdy się nad tym zastanowić, to ich spełnienie okupione jest wieloma dylematami. I ciężką pracą.
To ważne, żeby do tak ogólnych życzeń kierowanych do dzieci, dodawać, że spełnianie marzeń jest ciężką praca. Rzadko coś po prostu spada nam z nieba.
Cierpliwość jest ważna
Ktoś może zapytać, czy naprawdę dzieciom potrzebna jest do czegoś taka wiedza? Nie lepiej, żeby wierzyły w spełnienie marzeń… tak po prostu, bez żadnego „ale”? To już indywidualny wybór każdego rodzica. Ja wierzę, że współczesne dzieci bardzo potrzebują tej wiedzy.
To pokolenie, dla którego czekanie na cokolwiek, jest kompletną abstrakcją. Dlatego nasze maluchy nie są cierpliwe i szybko się poddają.
Nie jest to ich wina, to jest uwarunkowanie świata w jakim żyjemy. Wszystko jest praktycznie na wyciągnięcie ręki. Choć nam – dorosłym – zdarza się tracić cierpliwość i krzykiem wyjaśniać, że „za moich czasów to było inaczej”.
Więcej na temat ćwiczenia cierpliwości w dążeniu do celu, napisałam w artykule pt. Daj mi! Chcę to! Dlaczego ze współczesnymi dziećmi tak trudno czasem wytrzymać? >>
Lubię opowiadać o książkach dla dzieci
Wtedy razem możemy zajrzeć do środka, a ja mogę opowiedzieć, co ciekawego wypatrzyło pedagogiczne oko. Nie przegapisz żadnego filmu, zapisując się na Newsletter >>
Weź pod uwagę, że podczas opowiadania o książce, podaję niektóre szczegóły akcji. Jest więc mały spoiler. Nie oglądaj, jeśli nie chcesz wiedzieć, co się przytrafi głównym bohaterom.
Małe historie o wielkich marzeniach
W tej książce dla dzieci poznajemy trójkę bohaterów. Liść, ślimak i mucha, podążają za swoimi marzeniami. Każde w osobnej opowieści. W każdej trochę inaczej udaje się im osiągnąć cel. O wszystkim ze szczegółami opowiedziałam w recenzji filmowej, ale jeszcze zostawiam zdjęcia ilustracji.