W tym miejscu zebrałam inspiracje i konkrety. Zabawki dobrane do wieku i potrzeb rozwojowych dzieci. Rok po roku: pierwszych 12 miesięcy, roczniaki, dwulatki, trzylatki, czterolatki, pięciolatki, sześciolatki, siedmiolatki i ośmiolatki.
Pierwszych 12 miesięcy
Trudno mówić o konkretnych zabawkach przy niemowlaku, dla którego najważniejsza jest mama, a zaraz potem jedzenie i spanie. Kiedy ma się podstawowe funkcje życiowe do ogarnięcia, to nie w głowie zabawa. Paradoksalnie, właśnie wtedy dziecko często jest zasypywane zabawkami i gadżetami od znajomych i rodziny.
Nie wszystko się przyda. Często część trzeba schować „na potem” lub „na nigdy”. Żeby nie trafić prezentem jak kulą w płot, wystarczy zastanowić się, co dzieje się z dzieckiem w pierwszym roku życia. Jakie są kluczowe momenty rozwoju i na podstawie tych informacji dobierać zabawki na pierwszych 12 miesięcy.
Oczywiście o rozwoju dziecka w pierwszym roku życia można napisać całą książkę. Na nasze potrzeby jednak powiem tylko o tzw. kamieniach milowych, czyli najważniejszych zdarzeniach. Potem powiem jak według – tego klucza – dobrać zabawki na pierwszych 12 miesięcy:
- Unoszenie głowy w leżeniu na brzuchu.
- Skoordynowane obroty z pleców na brzuch i z brzucha na plecy (nieco później).
- Siadanie.
- Chodzenie.
Zabawki dla rocznego dziecka
Między 12 a 24 miesiącem życia dziecka zachodzą ogromne przemiany. Dotyczą sprawności pociechy, umiejętności chodzenia. Jedne dzieci już dziarsko tuptają po zdmuchnięciu jednej świeczki na swoim torcie urodzinowym. Inne wcale się do tego nie garną. Spokojnie, na każdego przyjdzie czas. Dobierz zabawki dla rocznego dziecka, zachęcające do aktywności poznawczej i odkrywania świata.
Chcąc zachęcić pociechę do chodzenia możesz oczywiście proponować zabawki dla rocznego dziecka, które zachęcają do wyruszenia w świat np. pchacze. Roczniakowi w zasadzie nie jest potrzebnych wiele zabawek, bo kiedy zaczyna wstawać i robić pierwsze kroki, to świat staje się jednym wielkim polem do odkrycia. To oznacza, że bardziej niż na zabawki trzeba zwrócić uwagę na bezpieczeństwo dziecka.
Jak już zacznie chodzić, to wejdzie wszędzie. Dosłownie wszędzie. Wszystkiego dotknie, ściągnie, sprawdzi każdy centymetr świata. Nabije sobie przy tym kilka guzów i siniaków. To taki rok. Niestety, maluch nie rozumie jeszcze, co jest bezpieczne, czym można się bawić, a co może stanowić zagrożenie. Zwłaszcza, że wszystko jest nowe i ciekawe. Warto zachęcać pociechę do tych poznawczych wędrówek, ale oczywiście wszystko w granicach rozsądku.
To też czas na doskonalenie mowy. Pojedynczych wyrazów. Dziecko rozumie coraz więcej poleceń i chętnie współpracuje z rodzicem. Warto przypomnieć sobie wszystkie piosenki i zabawy z klaskaniem, tupaniem, prostymi gestami, które może powtórzyć pociecha.
W trakcie tych drugich 12 miesięcy życia twoje dziecko zamieni się z niepewnie stawiającego pierwsze kroki bobasa w uciekającego, lekko już zbuntowanego dwulatka.
Mniej więcej od połowy tego roku zachęcaj pociechę do coraz częstszych samodzielnych zabaw. Nie będzie to pół godziny, ale nawet jeśli uda się przez 5 minut, to już sukces. Z czasem ta granica będzie się przesuwać. Wybieraj takie zabawki, które – twoim zdaniem – zajmą jego uwagę na dłużej.
Zabawki dla dwulatka
Dziecko już chodzi i nawet biega. Coraz lepiej utrzymuje równowagę, ale wciąż lubi pakować do buzi rozmaite przedmioty. Testuje smak mydła, plasteliny itd. Na tym etapie sprawdzą się proste, tradycyjne zabawki dla dwulatka, które zachęcą dziecko do biegania, skakania, tuptania, kucania, przenoszenia rzeczy z miejsca na miejsce.
Zabawki dla dwulatka powinny być dość spore (ze względów bezpieczeństwa), niezbyt ciężkie i niekoniecznie plastikowe. Dwulatek jeszcze sporo zabawek po prostu niszczy. Czasem ze złości, czasem zupełnie niechcący. Brak koordynacji ruchów jest jeszcze dość widoczny. W tym wieku maluch już miewa swoich ulubionych bohaterów. Lubi też robić wszystko samodzielnie i po swojemu. Jeśli więc zdecydujesz się na klocki, puzzle czy inną zabawkę, pozwól mu bawić się tak jak chce.
Cały czas też ćwiczy mowę. Potrafi wypowiadać proste zdania. Mówi jeszcze niewyraźnie, ale i tak komunikacja z nim przeszła na zupełnie inny poziom. To też poziom emocji, które wybuchają często. Dzięcko nie potrafi poczekać na coś. Jeśli nie dostaje tego, czego pragnie tu i teraz, to często wpada w histerię.
Ważne są rytuały, które dają poczucie bezpieczeństwa. Twoja cierpliwość w ich wdrażaniu ma kluczowe znaczenie. Szukaj zabawek, które ci w tym pomogą, takich jak np. ulubiona kaczuszka do kąpieli.
Zabawki dla trzylatka
Na tym etapie dziecko wyrasta z dwulatkowych humorów. Zaczyna też sobie wyobrażać rzeczy „na niby”. Wybierając zabawki dla trzylatka, pamiętaj jednak, że nie powinny jeszcze być do końca abstrakcyjne. Wielką zachętą do zabawy samochodami może być mata z narysowaną ulicą, a do ćwiczenia siadania na nocniku np. lalka bobas z nocnikiem w zestawie. Jeśli dasz łyżkę i powiesz trzylatkowi, że to wyścigówka, może nie uwierzyć. Powie, że to łyżka i służy do jedzenia. Na tym etapie wygląd zabawki najczęściej jest zgodny z wyobrażeniem jej zastosowania.
Twoja pociecha coraz chętniej bawi się z rówieśnikami. Przede wszystkim jednak, uczy się sprawnie komunikować, bo mówić najczęściej już potrafi. Warto budować jej słownik i pokazywać nowe rzeczy. Zachęcać do zabaw w odgrywanie ról, udawanie, w różne zawody i zachęcać do samodzielności. Oczywiście dziecko potrzebuje też jak najwięcej ruchu. Powinny to uwzględniać zabawki dla trzylatka.
Wielką frajdę sprawią zabawki pozwalające spożytkować sporą dawkę energii. W tym czasie warto też postawić na szerszą edukację muzyczną i podsuwać zabawki dźwiękowe, a konkretniej rytmiczne. Jednym z większych odkryć tego wieku mogą być zabawy plastyczne. Pojęte bardzo szeroko – od ciastoliny po pierwsze nożyczki.
Zabawki dla czterolatka
Twoje dziecko zaczyna zadawać tysiąc pytań na minutę. I nie przestanie tego robić jeszcze przez długi czas. Trzymaj kciuki, żeby nie przestało. Za to zachęcaj do poznawania ciekawych z jego punktu widzenia spraw (np. zjawisk pogodowych) i przeprowadzania prostych eksperymentów wybierając odpowiednie zabawki dla czterolatka.
To już najczęściej przedszkolak pełną gębą. Nie ma śladu po nieśmiałym, dość zrównoważonym, trzylatku. Jest mały buntownik, który sprawdza na ile mu pozwolisz. Czasem ucieka, czasem przeklnie, czasem popisuje się aż do upadłego. Wszystko w ramach testowania twojej cierpliwości i reguł obowiązujących w otoczeniu, które rozumie coraz lepiej.
Lubi bawić się z innymi dziećmi, ale potrafi też dokuczyć, zapłakać, histeryzować. Sama zauważysz, że wasze rozmowy przechodzą na zupełnie nowy poziom. Maluch potrafi wyobrażać sobie najróżniejsze rzeczy i przepada za zabawami tematycznymi: w przedszkole, w kierowcę, w kucharza.
Jest też o wiele bardziej samodzielny i chce to pokazywać na każdym kroku. Zwłaszcza zabawy w kuchni (a właściwie pomaganie przy prawdziwym gotowaniu) są dla niego wyzwaniem godnym podjęcia. Pozwalaj, choć wiesz, że będzie przy tym sporo sprzątania. Bez podejmowania tych wszystkich prób dziecko niczego się nie nauczy. To też czas na zabawy literami, pierwsze słowa, sylaby i dużo, bardzo dużo propozycji plastycznych, które przygotowują dłonie do nauki pisania.
Zabawki dla pięciolatka
Pięciolatek jest dość mocno emocjonalnym stworzeniem. Czasem reaguje nieadekwatnie do sytuacji. Wynika to z niedojrzałego jeszcze układu nerwowego. Warto z nim rozmawiać o emocjach i uczyć je nazywać. Są też odpowiednie do tego zabawki dla pięciolatka.
Małemu człowiekowi w tym wieku bardzo zależy na czytelnych regułach. Jeśli więc proponujesz jakąś grę, to powinna być prosta, a zasady zrozumiałe dla dziecka.
Pięcioletni maluch nie potrafi przewidywać wszystkich następstw swojego zachowania i ogólnie zjawisk otaczającego świata, choć bardzo wiele rozumie. Dla dziecka liczy się konkret, czyli to co jest proste, co dzieje się tu i teraz. Jeśli coś będzie zbyt skomplikowane, pięciolatkowi raczej nie wystarczy cierpliwości, by w skupieniu rozkładać na czynniki pierwsze trudne zagadnienie.
Za to musi się ruszać. Uwielbia wszelkie zabawy sportowe, gdzie można rozładować energię. Niekoniecznie jednak powinny to być zabawy na zasadzie „kto pierwszy”. W tym wieku różnice rozwojowe są bardzo widoczne. Jedne dzieci lepiej sobie radzą np. ze slalomem, szybkim bieganiem, a inne wolniej. Zmuszanie do konkurowania typowo sportowego jest trudnym przeżyciem, bo maluchy zaczynają się porównywać.
Widać też pierwsze podziały na chłopców i dziewczynki, czyli zainteresowanie zabawą raczej w gronie rówieśników tej samej płci. Dzieci lubią bawić się w szkołę, w dom, odgrywać role. Zdecydowanie już mocno interesują się też literami, potrafią pisać swoje imię. Motoryka mała nie jest tak rozwinięta jak duża, co znaczy, że ręce potrzebują wielu zabaw plastycznych i jak najwięcej ćwiczeń przygotowujących do nauki pisania.
To najwyższy czas na wszelkie zabawy z literami. Nie po to żeby dziecko biegle czytało, choć spora część pięciolatków radzi sobie z prostymi wyrazami. Chodzi raczej o znajomość liter, jako znaków graficznych, zwłaszcza jeśli myśli się o posłaniu sześciolatka do pierwszej klasy.
Zabawki dla sześciolatka
Sześciolatek najczęściej czuje się już bardzo dorosły. Chętnie poznaje nowe rzeczy. Jest bardzo ruchliwy, często też hałaśliwy. Dość szybko rośnie, a co za tym idzie może mieć problemy z koordynacją. Równocześnie jest bardzo sprawny i najczęściej wysportowany. Warto pamiętać, że dość szybko się męczy. Wysiłek fizyczny nie powinien więc być zbyt długi. Odpoczynek jednak nie oznacza wcale siedzenia w jednym miejscu. Od czego dobrze dobrane zabawki dla sześciolatka?
Dziecko w tym wieku ma już najczęściej bliskiego przyjaciela, z którym lubi dzielić pasje i spędzać czas. Czasem się kochają, czasem się kłócą, żeby za chwilę znowu się pogodzić. Sześciolatkami targają bardzo sprzeczne emocje. Bywa, że dziecko czegoś chce, a za chwilę twierdzi, że nigdy tego nie chciało i obraża się, kiedy próbujesz mu wyjaśnić, że prawda jest inna. Trudno mu też przyznać się do błędu i nie lubi krytyki.
To czas, kiedy maluchy zaczynają pierwsze przygody z czytaniem i pisaniem. O ile z tym pierwszym najczęściej nie ma wielkich problemów, to drugie może być dla sześciolatka prawdziwym wyzwaniem. Wyzwaniem wpływającym na chwiejność nastroju są też oczekiwania dorosłych. Nagle zauważają oni, że to już nie jest przedszkolaczek i zaczynaja stawiać wymagania, z którymi sześciolatek nie od razu sobie radzi.
Trzeba dać dziecku czas na oswojenie nowych rzeczy. Zwłaszcza że wracają w dużym stopniu lęki „z dzieciństwa”, np. strach przed duchami, wiedźmą i innymi fikcyjnymi postaciami. Najbardziej pomocne będą teraz zabawy pokazujące na czym polegają codzienne obowiązki, odpowiedzialność oraz te związane z nazywaniem emocji i okazywaniem empatii.
Zabawki dla siedmiolatka
Wiem, że siedmiolatek jest nadal dzieckiem, ale przechodzi ogromną metamorfozę. W porównaniu do wiecznie gdzieś pędzącego, nieogarniętego jeszcze lekko sześciolatka, siedmiolatek wydaje się być przygaszony. Dziecko nagle zaczyna z wielką chęcią przesiadywać w swoim pokoju.
Lubi być czymś zajęte, ale to powinny być zabawy, które samo sobie wybierze. Nie lubi, kiedy te zabawy się mu przerywa lub kiedy ktoś (pewnie młodsze rodzeństwo) coś mu zabiera, bierze bez pozwolenia. Ma swoje skrytki, swoje sprawy i swoje upodobania.
Przed siedmiolatkiem stoi bardzo wiele nowych wyzwań. Chodzi o naukę pisania i czytania, a także nowe role społeczne.
Zaczęła się szkoła, jest nowa klasa, nowe dzieci. Dziecko potrzebuje wiele ciepła i wyrozumiałości, bo często miewa bardzo chmurne, zmienne nastroje. To zupełnie normalne, że twój siedmiolatek bywa smutny, zamyślony i narzeka na wszystko. Taki etap. Minie. Ale twoje wsparcie jest bardzo potrzebne. Choćby tylko przytulenie, zrozumienie, uszanowanie tajemnicy. Dziecko ci powie, czy chce się bawić samo, z tobą czy rówieśnikami.
Okazuj mu dużo ciepła i kiedy tylko możesz, angażuj w rodzinne sprawy, np. wspólnie przygotowujcie listę zakupów, poproś o pomoc przy dekoracji stołu z okazji rodzinnych uroczystości, gotujcie razem.
Taka trochę melancholijna osobowość siedmiolatka wcale nie oznacza, że dziecko nie jest ciekawe świata i nie potrzebuje już tak wiele ruchu. Szkoła zdecydowanie ogranicza czas poświęcony na ruch. Jeśli tylko możesz, proponuj spacery, wyprawy badawcze, odkrywcze, detektywistyczne. To jest coś bardzo potrzebnego dziecku na tym etapie rozwoju.
Zabawki dla ośmiolatka
To już uczeń pełną gębą. Szkoła i zdobywanie wiedzy są ogromną częścią jego życia. I w dodatku bardzo ważną. Najczęściej ośmiolatki lubią chodzić do szkoły. Ważny jest dla nich autorytet nauczyciela oraz przyjaźnie. Dziewczynki z dziewczynkami a chłopaki z chłopakami. Na razie nic tego nie zmieni – taka potrzeba rozwojowa. Z wielką uwagą wybieraj jednak zabawki dla ośmiolatka.
Dziecko w tym wieku lubi konkrety. Ulubione pytanie: Ile? Ile to ma nóg? Ile tu jest drzew? Ile bakterii zmieści się na opuszku palca? Ile człowiek ma włosów na głowie? Bardzo lubi eksperymentować. Najlepiej zapamiętuje fakty nasycone emocjami. Eksperymentujcie więc ile tylko się da.
Ośmiolatkowi zależy na byciu akceptowanym przez rówieśników. Lubi gry zespołowe, choć nie do końca radzi sobie jeszcze z przegraną. Zdarza mu się wybuchnąć płaczem (na krótko), zareagować emocjonalnie. Czasem po prostu się wkurza.
Bardzo potrzebuje kontaktu z mamą – wraca faza „przylepiania się”, przytulania, siedzenia na kolanach. To wszystko ważne dla samopoczucia dziecka i świadomości bycia akceptowanym.
Prace plastyczne zaczynają być bardziej szczegółowe, czasem nawet techniczne. Dziecko potrafi (i lubi) odwzorowywać oglądane rysunki lub postacie z bajek. Lubi oglądać telewizję. Ma swoich idoli. To też czas kiedy zaczyna zbierać pierwsze kolekcje np. figurki, kartki pocztowe, naklejki itd.
https://nietylkodlamam.pl/ksiazki-dla-osmiolatka/
Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:
- Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
- Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
- Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
- Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
- Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.