To już uczeń pełną gębą. Szkoła i zdobywanie wiedzy są ogromną częścią jego życia. I w dodatku bardzo ważną. Najczęściej ośmiolatki lubią chodzić do szkoły. Ważny jest dla nich autorytet nauczyciela oraz przyjaźnie. Dziewczynki z dziewczynkami a chłopaki z chłopakami. Na razie nic tego nie zmieni – taka potrzeba rozwojowa. Z wielką uwagą wybierajjednak zabawki dla ośmiolatka.

Dziecko w tym wieku lubi konkrety. Ulubione pytanie: Ile? Ile to ma nóg? Ile tu jest drzew? Ile bakterii zmieści się na opuszku palca? Ile człowiek ma włosów na głowie? Bardzo lubi eksperymentować. Najlepiej zapamiętuje fakty nasycone emocjami. Eksperymentujcie więc ile tylko się da.

Ośmiolatkowi zależy na byciu akceptowanym przez rówieśników. Lubi gry zespołowe, choć nie do końca radzi sobie jeszcze z przegraną. Zdarza mu się wybuchnąć płaczem (na krótko), zareagować emocjonalnie. Czasem po prostu się wkurza.

Chcesz porozmawiać z pedagogiem on-line? Kliknij po więcej informacji»

Bardzo potrzebuje kontaktu z mamą – wraca faza „przylepiania się”, przytulania, siedzenia na kolanach. To wszystko ważne dla samopoczucia dziecka i świadomości bycia akceptowanym.

Prace plastyczne zaczynają być bardziej szczegółowe, czasem nawet techniczne. Dziecko potrafi (i lubi) odwzorowywać oglądane rysunki lub postacie z bajek. Lubi oglądać telewizję. Ma swoich idoli. To też czas kiedy zaczyna zbierać pierwsze kolekcje np. figurki, kartki pocztowe, naklejki itd.

Aparat

Ośmiolatek chętnie nauczy się obsługiwać prosty aparat, którym będzie polować na ciekawe momenty z życia rodziny i ciekawe sceny w przyrodzie. Czasem przyczai się na motyla, innym razem na kaczkę pływającą w stawie.

Aparat to dobry pomysł, jeśli chcesz zachęcić dziecko do obserwowania przyrody i zdobyć trochę rodzinnych pamiątek. W tym wieku mały człowiek powoli przestaje uważać siebie za pępek świata. To moment, kiedy odkrywa emocje innych i zaczyna interesować się najróżniejszymi zjawiskami na świecie (przyrodniczymi, ale też społecznymi).

Z aparatem może zamienić się w reportera, a dzięki zrobionym zdjęciom zauważysz, co tak naprawdę interesuje twoje dziecko. Oczywiście aparat to zabawka, z którą trzeba się obchodzić bardzo uważnie. Nie ma mowy o zabieraniu jej do szkoły. Jednak taki ośmioletni fotograf podczas spotkań rodzinnych czy weekendowych wypadów może być naprawdę skarbem.

Możesz też nauczyć dziecko, jak porządkować i katalogować zdjęcia cyfrowe np. w folderach w komputerze. Taka lekcja przyda się też w przyszłości. Przecież współczesne dzieci będą korzystać z komputerów przez całe swoje życie.

Jeśli wymagasz porządku na biurku i w pokoju, to pokaż jak utrzymywać go też w dokumentach wirtualnych. Dzięki temu może się okazać, że zupełnie przypadkiem twój ośmiolatek stworzył sobie ciekawą kolekcję (np. zdjęcia chmur, zdjęcia owadów, zdjęcia kwiatów) której rozbudowa może się przerodzić w prawdziwą pasję.

Jest kilka aparatów zaprojektowanych z myślą o dzieciach np. Vtech Kidzoom, Lexibook Aparat Cyfrowy, Gogen Aparat Cyfrowy.

Mikroskop

Zanim kupisz, zapytaj dziecko, czy chciałoby dostać taki prezent. Na pewno znasz swoją pociechę i wiesz czym się interesuje. Jednak cała radość wychowywania już nieco starszego dziecka polega na tym, że może nam zakomunikować czego chce. I to dokładnie określić. Mikroskop jest specyficznym urządzeniem. Jeśli wiesz, że twoje dziecko jest ciekawskie, że chętnie będzie z niego korzystać, to jak najbardziej zainwestuj w taką „zabawkę”.

Ona z pewnością przyda się też w ciągu najbliższych lat szkolnej edukacji. Jednak jeśli ją kupujesz na tym etapie, to traktuj właśnie jako zabawkę zachęcającą do poznawania mikroświata. To kolejna perspektywa, z której twoje dziecko może doświadczać tego, co je otacza. Im więcej doświadczy, tym więcej się nauczy. Więcej wyciągnie wniosków i więcej faktów połączy w całość.

Tak jak ośmiolatek uczy się czytać po literce, a potem te osobne elementy układać w całość (wyraz), tak może też rozkładać na czynniki pierwsze najróżniejsze rzeczy: liście, skórę, owady, kroplę wody, krwi itd. Mikroświat – może nie na każdym etapie do końca zrozumiały – jest naprawdę fascynujący dla dziecka. Zwłaszcza, że w tym wieku potrafi już wyobrazić sobie całość złożoną z drobnych elementów i drobne elementy będące częścią większej całości – umie dokonać prostej analizy i syntezy.

Mikroskop to z pewnością bardzo rozwijająca zabawka. Weź pod uwagę, że gdy minie pierwsza fascynacja oglądaniem wszystkiego co się da, można będzie usiąść z dzieckiem i pobawić się w planowanie projekty. Możecie od czasu do czasu tworzyć tzw. lapbooka, czyli taką książkę, w której dziecko zapisuje swoje pomysły i spostrzeżenia. Wykorzystaj ten ośmioletni pęd do wiedzy.

Lapbooka można przygotować domowym sposobem. Będzie potrzebna zwykła szara wiązana teczka na dokumenty, którą dziecko opisuje tytułem doświadczenia np. Krew i zapisuje tam swoje badania. Jeśli wybraliście się w tej sprawie do przychodni, może do muzeum, może do stacji krwiodawstwa, to oczywiście notujcie. Jeśli byliście na filmie tematycznym w kinie, to wklejcie bilety. Jeśli oglądaliście kroplę krwi pod mikroskopem, to ją narysujcie. Przy okazji każdego tematu można pociągnąć różne wątki np. zabezpieczanie ran, odkażanie, zakażenie, strupki itd.

Wybierz taki sprzęt, który posłuży dziecku na dłużej np. Dromader Mikroskop, Discoveria Mikroskop, Legler Mikroskop, zestaw z narzędziami Swede Mikroskop.

Guma do skakania

Stara dobra guma do skakania, która na chwilę została zapomniana. Wróciła do łask i cieszy się sporym powodzeniem. Kiedyś można ją było kupić wyłącznie na metry w pasmanterii. Dzisiaj mamy piękne, kolorowe gumy w działach sportowych lub z zabawkami.

To przede wszystkim gra towarzyska. Raczej dla dziewczynek, choć znam wielu chłopców, którzy też chętnie grają w gumę. Jest wiele wersji zabaw i skakanek. Dzieci znają je wszystkie i lubią grać według konkretnych reguł oraz wymyślać kolejne zabawy. A tu reguły są proste, choć czasem można się nieźle pokłócić o to, czy zaliczyć skuchę, czy może raczej nie.

Te kłótnie podczas gier towarzyskich też są bardzo potrzebne. Dziecko uczy się bronić swoich racji i sprawdza, czy oszukiwanie (tak, ośmiolatek już od jakiegoś czasu potrafi oszukiwać, ściągać, manipulować prawdą) jako sposób na wygrywanie, sprawdza się w rzeczywistości. Bywa, że się uda, ale na dłuższą metę dzieci nie lubią się bawić z oszustami. Nie bój się więc o moralność swojej pociechy. Rówieśnicy szybko dadzą do zrozumienia, co myślą o oszukiwaniu.

To oczywiście też świetna zabawka na rozruszanie ciała i zdobycie uznania w oczach kolegów. A na tym ośmiolatkowi bardzo zależy. Gotów jest ćwiczyć długie minuty (nawet czasem godziny), żeby wreszcie móc zaimponować znajomym. A że przy okazji odrywa się od telewizora i komputera, rusza się i rozgrzewa, to tylko dodatkowy plus.

Guma nie jest drogą zabawką, dlatego kiedy tylko mam okazję, rozdaję ją w prezencie znajomym dzieciom na lewo i prawo. Chciałabym, żeby wszystkie dziewczynki na przerwach skakały w gumę. Chłopaki zresztą też. Można ją kupić pojedynczo np. Simba Guma do Skakania, Goki Guma do Skakania, Educarium Tęczowa Guma. Są też pakowane po kilka w większych zestawach np. Guma do Skakania Suska albo guma plus skakanka Simba.

Wynalazki i eksperymenty

Znowu moment, który lubią tatusiowie – zabawa z dzieckiem w eksperymentowanie. I bardzo dobrze, bo o ile ośmiolatek jest emocjonalnie „przyklejony” do mamy, to tatę może traktować z lekkim dystansem. Wspólne eksperymentowanie ten dystans skróci. I o to chodzi.

Eksperymenty poszerzają wiedzę i horyzonty dziecka. Pokazują, jak można się uczyć, korzystając nie tylko z książek czy internetu. Przede wszystkim jednak pozwalają doświadczać, obserwować, dopytać w razie potrzeby i samodzielnie spróbować coś sprawdzić lub stworzyć. Nie ma lepszej zabawy dla ośmiolatka. Pod warunkiem oczywiście, że lubi eksperymenty, a w twoim słowniku nie ma miejsca na Nie mam czasu. Za to jest dużo miejsca na Sprawdźmy to!

Znalazłam kilka zestawów wartych polecenia. Tak naprawdę jest ich całe mnóstwo. Wybrałam takie, dzięki którym dziecko zdobywa nie tylko wiedzę, ale też zabawkę czy gadżet. Po zbudowaniu go z części pierwszych może się nim pochwalić, pobawić, wytłumaczyć komuś, jak i dlaczego to powstało, np. Clementoni Laboratorium Mechaniki lub Zestaw Zabawka Naukowa.

Inne ciekawe propozycje to Dromader Sekrety Elektroniki, Clementoni Laboratorium Chemiczne, Dromader Fabryka Perfum i inny kosmetyczny zestaw: Trefl Moje Pierwsze Spa. Eksperymentowanie to także odkrywanie kosmosu (Clementoni Kosmiczne Laboratorium), przyrody (cała seria Kidzlabs np. Tornado oraz Wykopaliska 4M Minerały), a także przeszłości: Wykopaliska 4M Gorączka Złota lub Geoworld Wykopaliska Epoka Lodowcowa.

Kolekcja

Ośmiolatek ma potrzebę zbierania czegoś. Lubi tworzyć własne kolekcje. To bardzo dobry pomysł, przy którym dziecko uczy się sumiennościsystematyczności. Kolekcja daje poczucie posiadania czegoś cennego. Nieważne czy są to naklejki, proporczyki, jakieś plastikowe figurki czy może magnesy na lodówkę.

Ważna sprawą dla dziecka jest rozbudowywanie kolekcji. Zachęcaj, pomagaj. Wiadomo, że czasem takie „zbieranie wszystkiego” może być męczące, bo zawadza, bo dużo podobnych rzeczy. Zwłaszcza jeśli dziecko kolekcjonuje większe eksponaty, np. kule ze sztucznym śniegiem. One oczywiście zbierają kurz, ale są też powodem do dumy. Jeśli więc tylko możesz, to wygospodaruj na tę kolekcję miejsce w pokoju dziecka. Żeby mogło się nią chwalić przed znajomymi, ale też zachwycać (np. Djeco Lampka Kula Śnieżna).

Informuj znajomych i rodzinę o tym, co dziecko kolekcjonuje. To zawsze dobra podpowiedź, jaki prezent najbardziej ucieszy twojego ośmiolatka. I okazja do powiększania zbiorów. Co ważne, nie narzucaj dziecku, co powinno zbierać. Samo niech zdecyduje, jak ma wyglądać jego kolekcja. I też nie naciskaj, jeśli co jakiś czas, zmienienia zainteresowania. Ośmiolatek ma do tego prawo. Samo zbieranie daje dużo przyjemności, ale nikt nie obiecywał, że do końca życia ma zbierać tylko znaczki.

Jeśli jednak twoja pociecha chciałaby coś zbierać, a nie ma sprecyzowanego pomysłu, jeśli pyta cię o zdanie, to oczywiście coś możesz podpowiedzieć. Wszystko zależy od zainteresowań, np. wiele dzieci zbiera magnesy na lodówkę. Są użyteczne i zdobią.

Można je zbierać jak leci, ale też można zawęzić kolekcję do magnesów z różnych miast Polski, świata lub z literami, np. Djeco Alfabet. Wtedy wszyscy znajomi angażują się w ich zdobywanie i to jest naprawdę miłe. Tak samo można kolekcjonować kartki pocztowe z różnych stron świata. Są o tyle milsze od magnesów, że da się coś na nich napisać. Czytanie takich pozdrowień po latach jest naprawdę wielkim przeżyciem.

Niektóre dzieci lubią kolekcjonować znaczki pocztowe. Takie zbiory mają wieloletnie tradycje. Może dziadek albo ciocia wyszperają gdzieś na strychu swoje klasery z dzieciństwa? Będzie o czym porozmawiać przy rodzinnym stole. Ładny klaser to prezent na lata (np. Klaser Czerwony).

Teraz wiele dzieci kolekcjonuje naklejki. Często tematyczne, do specjalnych albumów, np. z piłkarzami. Mogą to też być po prostu naklejki zdobywane przy różnych okazjach: w szkole, na placu zabaw, na urodzinach koleżanki, na zajęciach dodatkowych, u lekarza, dentysty itd. Mogą też być tematyczne np. Pojazdy Melissa & Doug. Zeszyt z takimi naklejkami również jest powodem do dumy dla małego zbieracza.

Modele do składania

Pozostając trochę przy kolekcjach, ośmiolatkowi spodobają się z pewnością wszelkie modele zabawek do samodzielnego wykonania. Jego ruchy dłoni są już na tyle precyzyjne, że uda się przymocować nawet bardzo małe elementy, używając przy tym narzędzi typu pęsetka.

Dziecko w tym wieku lubi tworzyć całość z drobnych elementów. Jednym z pomysłów na taką aktywność są oczywiście puzzle, ale z nimi ośmiolatek jest już bardzo dobrze zaznajomiony. Może więc poszukać innego nieco wyzwania? Tu do akcji wkraczają wszelkie modele. Czasem są to samoloty np. Airfix Gloster, czasem wynalazki np. Discoveria Model Kuszy, czasem pojazdy Engino Inventor, czasem roboty np. Makedo.

Zośka

Bardzo prosta zabawka, znana od pokoleń. Piłeczka z wypełnieniem, którą należy podrzucać nogą. Zośka uczy panowania nad ciałem i przedmiotem. Uczy balansowania i jest dość spokojnym sposobem na spożytkowanie energii. Można w nią grać samodzielnie, ale często też można się nią bawić z przyjaciółmi, podbijając w kręgu.

To taka zabawka, która zmieści się do każdej kieszeni. Można ją zabierać na wycieczki, w podróż. Nikomu nie przeszkadza, kiedy dziecko na parkingu, podczas postoju w długiej podróży, odbija sobie z boku zośkę. Dla dziecka to wciągająca rozrywka. Często także walka „na rekordy” ze sobą lub ze znajomymi.

Taka chwila koncentracji w ruchu jest świetnym sposobem relaksowania się. Wiele osób, w ciągłym zgiełku i hałasie, potrzebuje choćby kilku minut na odreagowanie. Zośka może być też znakomitym przerywnikiem przy odrabianiu lekcji.

Wiele radości daje ośmiolatkowi opanowanie tej sztuki i możliwość demonstrowania swoich umiejętności przed publicznością. Bo ośmiolatkowi zależy na dobrej opinii dorosłych. A na dorosłych łatwo zrobić wrażenie dzięki takim sztuczkom. Jeszcze jedną pozytywną cechą tej zabawki jest to, że najczęściej da się nią bawić także w domu. Kiedy deszcz na dworze, zawsze można sięgnąć po zośkę. Tak, wymaga odrobiny przestrzeni, ale jeśli tylko macie kawałek piwnicy, strychu czy przedpokoju, to powinno wystarczyć.

Sam woreczek może być wykonany z najróżniejszych materiałów. Czasem zrobiony na szydełku, np. Goki Zośka. Innym razem z materiału – np. Alstan, Alexander.

Modelki

Ośmioletnie dziewczynki zaczynają na poważnie fascynować się modą. Jasne że nie wszystkie, ale sporej części właśnie ten temat sprawia wiele przyjemności. Ma to swoje dobre strony, bo wtedy zaczynają też bardzo dużo rysować, wymyślać, projektować. Zgodnie z etapem rozwoju, rysunki te zawierają coraz więcej detali. Często są naprawdę przemyślaną kompozycją kolorystyczną, z użyciem odcieni i nawet samych cieni.

Operowanie światłem i barwą to jedna sprawa. Druga to możliwość artystycznego wyrażenia siebie, własnych pomysłów. Niezwykle istotna dla dzieci w tym wieku. Często wspomniane wyżej kolekcje to nic innego jak albumy z modelkami i projektami. Ta fascynacja modą nie oznacza wcale powierzchownego postrzegania drugiego człowieka, tylko po prostu zainteresowanie konkretnym tematem.

Jednak jest to też niewątpliwie okazja do rozmów o tym, że uroda w życiu nie jest tym, co daje szczęście, mądrość i spełnienie. Może być narzędziem pracy, elementem do osiągnięcia szczęścia, ale ładne ubrania i modny wygląd nigdy nie mogą przesłaniać tego, co w człowieku najważniejsze. Mimo całego modowego zaangażowania, ośmiolatki bardzo dobrze rozumieją, że sam wygląd to nie wszystko. Ale lubią się modą bawić.

Mają zresztą do tego naprawdę sporo pomocy. Zaczynając od zeszytów do tworzenia projektów, np. Top Model Szkicownik Projektantki, przez zestawy do samodzielnego szycia ubrań dla lalek, takich jak Dress Your Doll, do tworzenia własnej biżuterii (The Orb Factory Zaprojektuj Biżuterię) i dodatków (Simba Color Mine Torebka Cekinowa), aż po zestawy fryzjerskie – np. Mattel Głowa Zmień Swój Styl.

Trzeba też pamiętać, że wszystkie te rysunki, naklejanki, nawlekanie biżuterii, czesanie lalek i szycie ubrań, to znakomite ćwiczenie dla dłoni.

Badminton

Kolejna zabawka zachęcająca do wyjścia z domu. Potrzebna jest do tego odrobina przestrzeni, np. boisko, łąka, ogródek. Na pewno taki kawałek się znajdzie, choćby przy osiedlowym placu zabaw.

Badminton do gra dla dwóch osób. Odbijanie lotki przy pomocy rakietki z siatką. Można w to grać godzinami. Oczywiście przy sprzyjającej pogodzie. Nie wystarczy jednak mieć dobry sprzęt. Trzeba dużo ćwiczyć. Przede wszystkim zwinność, gibkość i refleks.

Gra w badmintona wzmacnia i kształtuje mięśnie, odciąga od ekranu i pomaga spalić kalorie. Przy niepokojących statystykach dotyczących nadwagi naszych dzieci, naprawdę warto je zachęcić do uprawiania sportu. Wspominam o badmintonie także dlatego, że jako gra towarzyska znakomicie redukuje stres. A tego – w przypadku ośmiolatków, które tak bardzo przejmują się szkołą, kolegami i tym, co o nich pomyślą dorośli – naprawdę nie brakuje. Bardzo ładne zestawy do badmintona oferują: Small Foot Design, Spokey Zestaw Fun Start, Axer Badminton zestaw z siatką.

Łamigłówki logiczne

To jest za każdym razem wyzwanie. Łamigłówki logiczne uczą tzw. sprytu matematycznego. Pomagają ćwiczyć koncentrację, skupienie, ale też niejako zmuszają do przewidywania, szukania więcej niż jednego rozwiązania.

Nie wszystkie dzieci lubią tego typu zabawki, ale wszystkie powinny choć raz w życiu spróbować. Nawet dusze artystyczne, umysły typowo humanistyczne (co w przypadku ośmiolatka trudne jest jednoznacznie do stwierdzenia) pewnie choć raz wciągną się w takie wyzwanie.

Wśród dorosłych też są fani łamigłówek logicznych, choć przyznać trzeba, że sporo dzieci radzi sobie z nimi lepiej niż rodzice. Jeśli widzisz, że twoje dziecko interesuje się tym rodzajem zabawek, to zachęcaj, kibicuj i ucz się od niego. Czasem tłumaczenie dorosłemu pozwala wpaść na rozwiązanie, które nie przyszłoby do głowy, gdyby siedziało się nad nim w pojedynkę.

Łamigłówki czasem wciągają tak, że dziecko zaczyna się irytować. Przecież są pomyślane w ten sposób, by ich ułożenie stanowiło problem. Zajmuje to zazwyczaj dobrą chwilę, a ośmiolatek niestety nie ma za wiele cierpliwości. Nie pozwól mu się zniechęcić. Taka chwila zwątpienia to też moment, by złapać oddech. Wytłumacz dziecku, że bardzo często tak się dzieje, kiedy mamy problem: trzeba zrobić krok w tył, wyluzować i ponownie podejść do zagadnienia. Na drugi dzień, po dobrze przespanej nocy, po chwili. To lekcja, która przyda się także w dorosłym życiu.

Dziecko lubiące łamigłówki będzie je ze sobą chętnie zabierać do szkoły, w podróż, na urlop, do samochodu. Mogą spokojnie konkurować z laptopami i telefonami komórkowymi. Z jednej strony angażują mózg do intensywnej pracy, ale z drugiej – odstresowują. I oczywiście trzeba przy nich najczęściej manipulować palcami, co tylko pomaga w ćwiczeniach grafomotorycznych

Jedną z najbardziej znanych łamigłówek jest Kostka Rubika. Zabawa polega na ułożeniu na każdej ścianie kostki jednolitego koloru. Kombinacji jest naprawdę wiele, ale frajda niesamowita. Widać to np. kiedy ogląda się mistrzów układających kostkę w kilka sekund. Jeśli oni tak potrafią, to całkiem możliwe, że twoje dziecko też może opanować tę sztukę.

Oprócz niej możesz znaleźć mnóstwo innych propozycji łamigłówek logicznych np. Professor Puzzle Łamigłówka Metalowa (stylizowana), Schmidt Łamigłówka Metal (druciana), Cast Puzzle Vortex (metalowa). I nieco inne, wieloelementowe zestawy np. Granna IQ Link czy Profi Cube.

Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:

  • Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
  • Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
  • Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
  • Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
  • Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.