Co naprawdę czuje starsze dziecko, kiedy w domu pojawia się młodsze rodzeństwo? Oczywiście, że wszyscy się cieszą, czekają, odliczają i przygotowują starszaka (lub starszaki). Tak dużo się mówi o tym żeby od początku budować więź.
Jedno proste porównanie uzmysłowiło mi na wiele lat, chyba na zawsze, co tak naprawdę może czuć starsze dziecko, kiedy na świecie pojawia się konkurencja. Nazywajmy rzeczy po imieniu. Zwłaszcza kiedy jest się kilkulatkiem, dla którego argumenty o „towarzyszu na całe życie”, „miłości braterskiej lub siostrzanej”, są bardziej niezrozumiałymi słowami, niż realną sytuacją życiową.
Oczywiście historia, którą ze szczegółami opowiadam w tym odcinku podcastu Tylko dla Mam, nie jest jedynym argumentem przemawiającym za słowem „konkurencja”. Dochodzą do tego doświadczenia w pracy (i konsultacje) z rodzicami i dziećmi oraz masa badań psychologicznych.
Pojawia się rywalizacja
Rodzeństwo zawsze ze sobą, w jakiś sposób, rywalizuje. I wcale nie zawsze o rodzicielską miłość, jak się dorosłym wydaje. Bardzo dużo dowiesz się o tej rywalizacji z artykułu pt. Kolejność urodzenia i zachowanie dziecka >>
Najgorsze jest to, że w wielu przypadkach, nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele sprzecznych emocji (z premedytacją nie używam słowa smutek czy zazdrość) jest w starszaku.
Pojawia się zaskoczenie
Czy starszak ma powody do niepokoju? Ma i to mnóstwo. Choćbyś nie wiem, jak porządnie przygotowała dziecko na przyjęcie rodzeństwa, ono i tak będzie sytuacją zaskoczone. W tym odcinku używam innej opowieści, ale to zaskoczenie zrozumiesz, kiedy po prostu przypomnisz sobie, jak wyglądało twoje życie z pierworodnym. Tuż po jego pojawieniu się.
Jak sobie wyobrażałaś, że będzie to wyglądało, a jaka była rzeczywistość? Często zdarza nam się mówić: Niby wiedziałam, ale nikt mnie tak naprawdę na to nie przygotował. Dziecko ma podobnie. Każdy tez inaczej reaguje na takie zaskoczenie w życiu.
Pojawia się pretensja
Są piękne chwile, ale jest też wiele takich, kiedy masz (miałaś) pewnie dosyć. Nawet nie samego macierzyństwa czy ogólnie posiadania rodziny, ale np. oczekiwań wszystkich dookoła. Do dziś mnóstwo matek „ma pretensje” do własnych matek, że nie wszystko zostało powiedziane, że można to było lepiej wyjaśnić, żebym się mogła lepiej przygotować.
Małe dziecko ma trochę gorzej, bo ma mniej zebranych doświadczeń. Im mniej doświadczeń, tym mniej wiedzy i mniej możliwości wyobrażenia sobie, jak to naprawdę będzie. Pewne rzeczy da się zrozumieć dopiero wtedy, gdy się przeżyje. Żadne opowiadania (mimo wszystko wciąż bardzo potrzebne) nie zastąpią przeżycia.
Potrzebujesz wsparcia?
Przygotowałam webinar i e-booka.
Pojawia się nowa relacja
Tym samym, choćby się nie wiem jak bardzo chciało uniknąć słabszych dni, dla każdego starszaka przychodzi taki moment, kiedy ma dość młodszego rodzeństwa. Jedynym pragnieniem starszego dziecka jest w takiej chwili zrozumienie tej niechęci przez rodziców. Ale często, zamiast zrozumienia dla niechęci, dostaje tysiąc porad, jak to powinno się być starszym bratem czy siostrą. I tu czasami zaczynają się schody.
10 książek dla dzieci o rodzeństwie
Pojawia się rodzeństwo
Na blogu Nie tylko dla mam znajdziesz więcej artykułów o budowaniu relacji między rodzeństwem.
Suuuper artykuł, właśnie u Nas na tapecie… dziękuję
To gratuluję i dziękuję za miłe słowa 🙂
Super artykuł ja jestem na tym etapie starssy ma 21 miesiecy mlodszy 3 miesiace .
Dziękuję 🙂 To faktycznie mała różnica i pewnie starszak da o tym znać 😉
U nas 26 i 3 miesiace, dwoch chlopakow. Niestety starszy wlasnie wkroczyl w etap okazywania zazdrosci i niezadowolenia. Robi wszystko na przekor, jest niegrzeczny i pierwszy raz czuje sie bezradna.
Taka mała różnica wieku… trzymam za Was kciuki, na pewno się dogadają 🙂
Bardzo przydatny podcast, dla nas bardzo na czasie. Córka ma 4 lata i stanęła wobec narodzin braciszka 🙂 Dzięki
Cieszę się, że trafiłam na dobry moment 🙂
U mnie byla/ jest różnica 16 miesięcy. Starszy pierwszego dnia jak zobaczył siostrę w domu od razu powiedział jej imię ładnie i wyraźnie choć był malutki i wcześniej mu się mówiło bo ciocia tak samo miała na imię ale wtedy nie chciał mówić. Początek był ciężki bo trzeba było uważać. Dziś jak mała ma 17 miesięcy to nawet się dogadają a jak trzeba to i córeczka starszemu bratu da „z liscia” i sobie pójdzie dalej. Mała nie da sobie podskoczyć jak coś to sama już się broni.
To super, że się dogadują 🙂 Oby tak dalej 🙂
U nas po 6 latach pojawiło się rodzeństwo, od samego początku ciąży przygotowywaliśmy zwłaszcza ja syna na przyjście brata. Wydawało się jasne i logiczne że rozumie, spodziewałam się że może pojawić się jakaś zazdrość, ale pojawiło się coś więcej… bicie dzieci w przedszkolu, nie słuchanie na zajęciach, nic nie robienie sobie z nauczycielek, syn mimo iż jest bardzo inteligentny i dobrze się uczy przyjął postać błazna i pajaca grupowego. W stosunku do mnie zrobił się bardzo agresywny, złośliwy, nie słucha mnie, szantażuje, wrzeszczy. Ja sama mam go dość, nie mam sił na jego zachowanie na tłumaczenie. Mimo przytulania, poświęcania mu czasu, spełnianiu jego drobnych zachcianek nic się nie zmienia. Wydziera się tak bardzo że sąsiedzi mogą uważać że jesteśmy patologią. Bardzo często powtarza mi że on jest niegrzeczny przez mnie, że jakbym zniknęła i zostawiła go oraz brata z tatusiem byłoby super. Mnie już te słowa nie ranią, ja nie mam sił na jego zachowanie. Ściska brata, potajemnie go szczypie, całuje na siłę, zabiera mu zabawki, zjada mu ostatnie rzeczy które może brat jeść. Rozmawiałam z psychologiem to Pani stwierdziła że nie widzi nic złego w naszych relacjach, jedynie mam poświęcać mu jeszcze więcej czasu i trzeba cierpliwości a wszystko minie. Ciekawe ile to będzie trwało.
Biedny ten Twój starszak, kompletnie sobie nie radzi z konkurencją. Bo on tak to widzi. Dokładnie jak ta „stara” żona 🙁 Jeśli tylko możesz to faktycznie warto mu poświęcić bardzo dużo uwagi (wiem, że przy maluchu to trudne). Przeczytaj też koniecznie artykuł na blogu o sześciolatku. Może tam znajdziejsz jakieś podpowiedzi, jak budować relację ze starszakiem.
Dobry wieczór. Gdzie można przeczytać zalecany artykuł? Mam 7 lat różnicy. Córka chciała brata więc zdecydowaliśmy się. Na początku była euforia. Teraz są złośliwe zachowania. Spanie poza swoim pokojem. Generalnie cofnęła sie z samodzielnością. Mały ma dopiero miesiąc. Ma problemy z brzuszkiem, często płacze, ma problemy ze spaniem, głównie usypia przy piersi. Mąż gdy chce mi pomoc córka wtedy to najbardziej potrzebuje. Staramy się z mężem poświęcać jej jak najwięcej czasu. Ale wieczory są najgorsze. Wtedy gdy ja potrzebuje małego położyć córka co chwilę wchodzi do pokoju z pytaniami. Jest głośna w łazience. Robi jakieś dziwne sceny że pająk w pokoju, płacze że nie chce spac sama itp. Tracę już cierpliwość i jestem zmęczona. Czy może mi Pani podpowiedzieć co robić. Kocham córkę i nie chce jej stracić. Nie chce aby czuła się źle w tej sytuacji. Dziękuję
To jest podkast, wystarczy uruchomić i posłuchać. Można bezpośrednio na stonie, można przez dowolną aplikację do słuchania podkastów.
Jutro sie zaglebie
Starszy 10 lat
mlodszy 2 latka
Jest różnie?
Skupiłam się na mniejszej rożnicy wieku, dziesięciolatkowi o wiele więcej się wytłumaczy, ma też swój świat oprócz rodziców. Ale na pewno coś warto sprawdzić 🙂
Mój synek ma 5 lat a córeczka 5 miesięcy. Maksym jest idealnym starszym bratem – naprawdę! Kocha, przytula, całuje w rączkę, pokazuje siostrze swoje zabawki, zabawia ją, rozśmiesza. Ale też zaznacza swoje terytorium i dba o to, by go nie pominąć. Mamy szczęście i cudowne dzieci <3
Super, gratulacje 🙂
Ζa 3 miesiace nasze zycie z jedynakiem znow obroci sie o 180stopni – pojawi sie siostra o ktora synek juz jest zazdrosny…
Swietny artykul ???? u mnie na czasie ????
Cieszę się, że trafiłma w ten czas, dzięki 🙂
Mam trzylatka i 9 miesięczna córkę… nie zawsze jest kolorowo
Faktycznie, trochę mieszanka wybuchowa. 🙂 Trzymam kciuki!
Świetny artykuł, u nas jest różnica 2,lata i 9 miesięcy dokładnie. Córka jest starsza wiele rzeczy nie rozumie trzeba baaardzo dużo cierpliwości , i czasu. Często się buntuje , nie chce się dzielić zabawkami, ale dzięki temu artykułowi zobaczyłam to z innej strony, wiec się nie dziwie. Za to brat czyli mlodszak jest bardzo za nią , odda jej wszystko i przytuli cieszy się na jej widok , ale córka nie zawsze. Zycze sobie i wszystkim mama cierpliwości do tych naszych pociech.
Cieszę się, że odrobinę pomógł. 🙂 Przyłączam się do życzeń!
Cóż- chcę tylko napisać….
Dziękuję, że miałam przyjemność odnaleźć Cię w odmętach Facebooka i że mogę korzystać z tak wielu Twoich rad jak być mądrzejszà mamą dla swoich dzieci! ❤️
Pozdrawiam
Moja czterolatka powiedziała wczoraj, że nas kocha całym serduszkiem a Kasię (16miesieczną siostrę) połową, bo czasem strasznie ją denerwuje. U nas na zmianę jest wielka miłość z „mamo, zabierz ją ode mnie”. Staram się rozmawiać, ze starszą o jej uczuciach, że to co czuję jest ok. i możemy jednocześnie kogoś kochać i być na niego złym bo np. zabrał nam zabawkę. Prawdziwe wyzwanie dopiero przed nami, chcemy by dziewczyny zamieszkały razem w pokoju, który teraz starsza uważa za swoje królestwo.
Uwielbiam te podcasty (i te wszystkie książki) 😀
Mój starszak (2 lata i 8 mc) i jego dwie młodsze siostry bliźniaczki (prawie 14 mc) póki co nawet się dogadują. Siostrzyczki już chodzą więc (ku mojemu zdziwieniu) jest lepiej niż jak się nie poruszały 😉 powolutku bawią się już wszyscy razem-najlepiej idzie przy instrumentach i klockach- najciężej przy książkach, bo prawie zawsze każde chce książkę tego obok, mimo ze mamy rożne tytułu z jednej serii (przesuń paluszkiem, okienka itp) no i każde chce żeby to mama/tata mu właśnie czytała-czasami udaje mi się to rozłożyć w czasie (z jednym/bliźniaczkami czytam/oglądam a reszta bawi się czymś innym ale są i te chwile, kiedy jest 3 na 1 😉 odruchowo czasami ciśnie mi się że starszy ma odpuścić młodszemu,ale staram się to kontrolować i być w miarę jak najbardziej obserwatorem żeby wiedzieć-kto tak naprawde i co zabrał 😉
Synek ma zabawki, które tylko on może ruszać, wiec są tylko w jego zasięgu(póki co dziewczyny są za niskie;) choć dzieli się nimi, jak go trochę podejdę „żeby nauczył dziewczynki jak się tym bawić”.
Kreatywność chyba u każdego rozwija się o 300% gdy przychodzą dzieci;)
Najgorsze są również teksty typu: On/ona jest młodsza! NO I BĘDZIE MŁODSZ* PRZEZ CAŁE ŻYCIE! Nie rozumiem moich rodziców kiedy tak mówią. To trochę, a nawet bardzo denerwuje! Na szczęście moi znajomi mnie zrozumią 🙂 Mam nadzieje że po przeczytaniu zrozumią, jak to denerwuje.