Self-Reg Opowieści dla dzieci o tym jak działać, gdy emocje biorą górę to kolejna książka dla dzieci do aktywnego czytania, polecana przez blog Tylko dla Mam. Self-Reg to coraz bardziej popularna metoda radzenia sobie ze stresem. Opracowana przez prof. Stuarta Shankera, na nasze rodzime podwórko przenoszona w najróżniejszych odsłonach. 

Co to jest Self-Reg?   

Z wielką ciekawością zerknęłam do tej odsłony i jestem pod ogromnym wrażeniem. Jeśli ktoś szuka kompletnej i prostej książki o self-reg, nie będzie zawiedziony. Autorka jest certyfikowaną trenerką i postarała się o ciekawy przekaz zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców.  

I chyba od rodziców warto zacząć, bo nie każdy wie, czym jest Self-Reg. Wielu kojarzy się z niesławnym bezstresowym wychowaniem, co oczywiście nie jest prawdą. Ani to, że to metoda bezstresowego wychowania. Ani to, że istnieje wychowanie bez stresu. Nie ma na świecie czegoś takiego, jak wychowanie bez stresu.  

Samo słowo pochodzi od angielskiego self regulation, czyli samoregulacja. I to jest klucz do całego zagadnienia, choć oczywiście łatwo powiedzieć, a trudniej zrobić. Jednak naprawdę warto skupić się na rozwijaniu (u siebie i dzieci) wewnętrznej samoregulacji. To pomaga zrozumieć dziecięce emocje.  

Czy da się panować nad emocjami?  

Chciałabym mocno zaznaczyć, że nie wystarczy przeczytać z dzieckiem książkę i pstryk, wszystko się wyreguluje. Idealnie wymodelowane reakcje self-reg to lata praktyki. Co nie zmienia faktu, że wspólne czytanie o tym, jak inaczej niż np. przez agresję, krzyk, histerię, pyskowanie, przeklinanie itd. da się załatwić wiele rodzinnych i społecznych sytuacji, jest cennym i potrzebnym doświadczeniem.  

Dzieci potrzebują więcej niż jednego narzędzia do zarządzania emocjami. Wtedy będą miały szansę wybrać czy np. chcą w tym momencie płakać, czy może sięgną po inne rozwiązanie. I w tej książce znajdą wiele właśnie tych innych rozwiązań 

To książka do wspólnego czytania   

Zanim jednak dojdziemy do przekazu dla dzieci, mamy na początku kilka słów do rodziców. Łącznie z omówieniem pięciu obszarów stresu i samoregulacji, na bazie których zostały wymyślone niektóre opowiadania. 

Po każdym rozdziale, jest jeszcze dodatkowy tekst dla rodziców, wyjaśniający, na czym polega zabezpieczenie emocjonalne danego obszaru. Całość, napisana prostym językiem, stanowi ciekawą (dla dziecka i dorosłego) lekcję na temat metody self-reg.

Obszar biologiczny    

O dwóch kubkach i o tym, co się dzieje, kiedy dzieciom kończy się paliwo  

W tej historyjce poznajemy przeciętną rodzinkę, w której mamy młodszą Lenkę i nieco starszego Kubę. Oni są głównymi bohaterami, będą nam towarzyszyć w każdym rozdziale. 

Wszyscy siedzą wieczorem przy stole, jedzą kolację. Lenka jest płaczliwa, marudna i nic jej się nie podoba. Tato widzi, że dziecko jest zmęczone, nie podnosi na nią głosu, nie strofuje, próbuje podążać za potrzebą i tym zmęczeniem.

To taki modelowy tata self-reg, którego marudząca córka, nie wyprowadza z równowagi, choć pewnie sam też jest zmęczony po całym dniu. 

Z rozmowy między Kubą i tatą dowiadujemy się, że dzieciom czasem kończy się paliwo, trochę jak w samochodach. Dlatego „przestają działać”, choć dobrze wiedzą, jak np. zachowywać się przy stole czy gdziekolwiek indziej. Po prostu czasem nie ma już sił na wdrażanie tej wiedzy w życie. Wtedy trzeba zatankować paliwo i tu do akcji wkraczają wspierający rodzice. Jest przytulanie, jest łagodny głos, jest pomoc przy wieczornej toalecie. 

Czego nie ma? Krzyku i niepotrzebnego dodatkowego stresu. Wiedząc, co jest powodem marudzenia, złości, nerwów, łatwiej zabrać się za redukowanie go zadaniowo, nie emocjonalnie. Z całą masą zrozumienia dla dziecięcych potrzeb. 

Obszar emocji

O rozwalonym helikopterze i emocjach, które czasem nami rządzą  

Zastajemy tu Kubę i Lenkę tuż po powrocie z przedszkola. Kuba wspólnie z mamą przygotowuje posiłek, podczas gdy Lenka bawi się w pokoju. Kiedy wchodzi do niego Kuba widzi, że siostra chce sięgnąć po jego helikopter, tak długo składany z drobnych elementów. 

Kuba krzyczy wystraszony, że Lena mu zniszczy zabawkę. I bach! Wystraszona tym krzykiem Lena, strąca niechcący helikopter na podłogę. Nie trzeba być detektywem żeby się domyślić, co dzieje się dalej. Kuba jest wściekły na siostrę i padają ostre słowa. Oczywiście Lena reaguje na nie płaczem i gniewem. Bójka miedzy rodzeństwem gotowa. 

Na to wszystko wkracza mama, modelowo reagując na kłótnię i całą masę negatywnych emocji w tej sytuacji. Powoli prowadzi dzieci przez emocje, zauważając złość, żal, lęk, rozczarowanie, ale też nie pozwalając na bicie. 

Tłumaczy dzieciom, jak mogą się w takiej sytuacji zachować. Jak powoli uspokoić, jak nazwać to, co się właśnie wydarzyło i opowiedzieć własne wersje zdarzeń. Wyjaśnia nawet temat głodu i zmęczenia po przedszkolu. 

Wszystko to czyta się jak „scenkę idealną”, jednak właśnie takich scenek potrzeba maluchom, żeby powoli zaczęły rozumieć, jak inaczej niż przez bicie, da się załatwić trudne sprawy między rodzeństwem.

Obszar poznawczy

O czytaniu, fikaniu nogami i bujanym fotelu 

Ten rozdział jest mi szczególnie bliski, bo dotyczy czytania dzieciom. Tym razem do przedszkola Kuby przychodzi mama Bartka, na takie wspólne czytanie. Dzieci słuchają z zaciekawieniem, jeden tylko Antek ciągle się wierci. 

W tym rozdziale mamy poprowadzoną historię o chłopcu, który przeszkadza tym ciągłym wierceniem się. I można oczywiście uznać go za niemiłego, kazać natychmiast się uspokoić. Tylko, że wpierający dorosły doskonale rozumie, że to nic nie da.

Są dzieci, które w obszarze poznawczym potrzebują czegoś więcej. Pisałam o tym w artykule pt. Dlaczego czasami dzieci po prostu nie potrafią wysiedzieć spokojnie? >> 

Na szczęście mamy tu bardzo rozgarniętą wychowawczynię, która pozwala Antkowi siedzieć na bujanym fotelu i słuchać czytanki. Chłopiec może się ruszać, siedzi z tyłu więc nikogo nie rozprasza, a cała reszta skupia się na słuchaniu, nie na wybrykach Antka. 

Dodatkowym ważnym elementem poruszonym w tej opowiastce jest zachowanie Antka, który przy tym początkowym wierceniu, kopie koleżankę. Chłopiec zrobił to niechcący, nie dostaje kary, nie jest piętnowany jako ten niegrzeczny, choć ewidentnie przeszkadza pozostałym w zajęciach. Pani, wspólnie z Antkiem, szuka rozwiązania problemu, zamiast po raz setny powtarza: Uspokój się! 

Obszar społeczny 

O piasku, kaloszach i tym, że jesteśmy różni 

Do Kuby i Lenki przychodzą goście z synem. Witek okazuje się nieśmiały i nie bardzo podoba mu się w nowej sytuacji. Rodzice nie namawiają go do skakania na głęboką wodę rozumieją, że nowe sytuacje bywają dla dziecka stresujące. Dają mu czas na poznanie miejsca i dzieci.  

Kuba i Lenka nie do końca rozumieją, dlaczego nowy kolega nie chce się z nimi bawić, ale tata tłumaczy im to w bardzo prosty sposób. Zaczyna się rozmowa o tym, że każdy jest inny i nieco inaczej zachowuje się w różnych momentach. Jedni lubią naleśniki, inni frytki i to jest w porządku.  

Z całej tej rozmowy wynika też fajna akcja. Witek powoli przekonuje się do wspólnej zabawy, ale nie chce chodzić gołymi stopami po mokrym piasku, bo tego nie lubi. Dzieci mogłyby powiedzieć: Nie to nie, same się pobawimy. Jednak zamiast tego, wspólnie szukają rozwiązania problemu. I oczywiście znajdują.

Obszar prospołeczny

O tym, że czasami podstawiamy komuś nogę i sami nie wiemy dlaczego 

 W tym rozdziale Lenka i Kuba bawią się na placu zabaw. Dzieci co chwilę wołają tatę, zachęcając do patrzenia na ich wyczyny. Tato oczywiście z chęcią podziwia. 

Całej sytuacji przypatruje się chłopiec, którego mama zajęta jest młodszym rodzeństwem i nie ma czasu patrzeć na jego wyczyny. 

W pewnym momencie chłopiec podstawia Lenie nogę, a ta się boleśnie przewraca. Do akcji wkracza tata. I co? Pomaga Lenie uporać się z bólem, a potem pomaga chłopcu zrozumieć, dlaczego podstawił nogę zupełnie nieznanej dziewczynce. 

Wspólnie dochodzą do wniosku, że wzięły górę emocje. Żal, że jemu nikt nie poświęca tyle uwagi, co Lenie i Kubie. Czasami tak jest, że dostanie się z powodu jakiejś niezaspokojonej potrzebny, zupełnie niewinnej osobie.

Przyznam, że przy tym rozdziale zatrzymałam się na chwilę, mocno zazdroszcząc temu tacie opanowania w momencie, kiedy inne dziecko krzywdzi jego córkę. Ale nikt nie mówił, że self-reg to prosta sprawa.

Zarażanie się pobudzeniem

O wystąpieniu tanecznym, zarażaniu się emocjami i magicznej uspokajającej sztuczce 

Czasami tak bywa, że w radosnych sytuacjach, pozytwne emocje i adrenalina, biorą górę, ale nie wynika z tego nic dobrego. Wtedy trudno zapanować nad sytuacją. 

Tak dokładnie było po występie Leny w przedszkolu. Ekscytacja, radość, ale też stres, a potem jeszcze spora dawka cukru przy poczęstunku, zrobiły swoje. Dzieci zaczęły szaleć, a dorośli bezradnie rozkładali ręce. 

W takich momentach najczęściej dochodzi do wypadków, bo ktoś kogoś np. kopie, popycha, wyśmiewa, szturcha. Wszystko z tych emocji, które bywają zaraźliwe i lubią się wymykać spod kontroli. Tak się stało i tym razem. Na szczeście mama Kuby i Leny znałą sztuczkę pozwalającą uspokoić się, nawet kiedy wszyscy dookoła szaleją. I tej sztuczki nauczyła wszystkie dzieci z grupy Leny.

Indywidualne reakcje na stres 

O przyjęciu urodzinowy dziadka Henryka 

W tym rozdziale poznajemy sporą część rodziny Lenki i Kuby, bo dziadek ma urodziny i wszyscy wybierają się do reastauracji. Jak to w takich rodzinnych sytuacjach bywa, są komentarze w stronę dzieci, jest hasło: Pocałuj ciocię! Jest wiele monetów, które sprawiają, że dzieci czują się niekomfortowo. Łącznie z groźbą cioci: Tylko grzeczne dzieci dostaną tort. 

Dodatkowo, Kuba stresuje się tym całym zamieszaniem, bo on, w przeciwieństwie do siostry, nie lubi tłumów i nie lubi być w centrum uwagi. W pewnym momencie trzeba po prostu wyjść z dziećmi z tej restauracji i na spokojnie wyjaśnić pewne sprawy. I to jest bardzo dobry pomysł rodziców, którzy też przecież mają dość złotych rad ze strony rodziny, z którą widują się raz do roku lub rzadziej. 

Wydaje mi się, że większość rodziców była kiedyś na podobnym przyjęciu i nie wspomina tego zbyt miło. Trudno zachować zminą krew, kiedy inni doradzają lub wzdychają rozczarowani kompetnecjami współczesnych rodziców. W tym rozdziale jest więc też podpowiedź dla dorosłych, jak reagować kiedy inni krytykują nasze metody wychowawcze.

Self-Reg, da się? 

Rzadko zdarza mi się tak ze szczegółami opowiedzieć książkę rozdział po rozdziale, ale w tym wypadku zależało mi na pokazaniu, jakie konkretnie tematy zostaną poruszone. Dodatkową wartością jest też rozbudowana relacja miedzy rodzeństwem – starszym bratem i młodszą siostrą. 

I jeszcze jedno. Wiele sytuacji jest tu przedstawionych bardzo idealnie, modelowo, żeby czytający mogli się po prostu nauczyć, jak działać zgodnie z ideą self-reg.  

Wiadomo, że w prawdziwym życiu nie ma osoby, której nie puszczają nerwy i co ważne, rodzicom Kuby i Lenki też się to zdarza. Cieszę się bardzo, że nie są tak do końca modelowi.  Podnoszą głos, zdarza im się krzyknąć na dzieci.

Tylko też w takich trudnych momentach nie zrzucają winy na pociechy: Bo hałasujecie. Potrafią wyregulować dorosły stres, który sprawił, że zaczęli krzyczeć i tłumaczą dzieciom, dlaczego podnieśli głos. Wiedzą i rozumieją, co czuje dziecko, kiedy na nie krzyczymy. 

Autorka Agnieszka Stążka-Gawrysiak
Ilustracje Anna Teodorczyk
Wydawnictwo Znak Emotikon
Dla jakiego wieku ta książka? Najlepiej będzie szukać w działach: książki dla czterolatka, książki dla pięciolatka, książki dla sześciolatka
Tematyka: self-reg w książkach dla dzieci, relacje między rodzeństwem 

Sprawdź cenę i dostępność tej książki!

Lubię pokazywać książki dla dzieci

Zależy mi na tym, żeby każdy mógł zrknąć do środka książki i samodzielnie ją ocenić. Nie przegapisz żadnego filmu subskrybując kanał Tylkodlamam.pl >>

Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:

  • Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
  • Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
  • Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
  • Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
  • Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i mnóstwo aktywnego czytania.
Data recenzji
Nazwa produktu
Self-Reg
Ocena
51star1star1star1star1star