Ala ma kota. A Ali?

Ala ma kota. A Ali?

Jak brzmi pierwsze zdanie w elementarzach do nauki czytania w Polsce? Każdy chyba zna to słynne „Ala ma kota”. A co mają napisane dzieci w innych krajach? Przecież nie to samo.

Nie znając tej książki, kojarząc jedynie tytuł, myślałam kiedyś, że to będzie coś o tolerancji. No bo dzieci z innych krajów, jakoś to egzotycznie brzmi. Lubię kiedy książki mnie zaskakują, a tej z pewnością nie można odmówić oryginalnego podejścia do nauki czytania.  

Autorka zebrała, opisała  w niej mnóstwo pierwszych zdań, które uczniom w poszczególnych krajach są tak dobrze znane, jak nam „Ala ma kota”. Myślę więc, że ta propozycja spodoba się małym podróżnikom, dzieciom ciekawym świata, ale też wszystkim lubiącym zabawy słowne i językowe. 

Na każdej stronie mamy zdanie w konkretnym języku oraz polskie tłumaczenie. W filmie opowiadam o tym o wiele więcej.

Zastanawiam się też czy w tych zdaniach trzeba doszukiwac się jakiegoś głebszego sensu. Zastanawiam się nad tym, bo pytały mnie o to dzieci, z którymi przerabiałam ten bardzo oryginalny elementarz. 

Kliknij w dowolne zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność tej książki.

Czasami lubię opowiadać o książkach

Wtedy razem możemy zajrzeć do środka, a ja mogę opowiedzieć, co ciekawego wypatrzyło w niej moje<em> pedagogiczne oko</em>. Nie przegapisz żadnego filmu zapisując się na mój Newsletter – KLIK!

Autorka Jolanta Nowaczyk
Ilustracje Daria Solak
Wydawnictwo Dwie Siostry
Spodoba się dzieciom w wieku 5-7 lat.

Sprawdź cenę i dostępność tej książki!

Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:

  • Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
  • Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
  • Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
  • Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
  • Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i mnóstwo aktywnego czytania.

Aktywne czytanie – co to jest?

Aktywne czytanie – co to jest?

Co to jest aktywne czytanie? Teraz to także osobny blog, ale wszystko zaczęło się po prostu z miłości do książek dla dzieci.

Zależy mi na tym, żeby rodzice i dzieci traktowali książki podobnie jak zabawki. Otaczamy nasze dzieci zabawkami. Chcemy, żeby były mądre, ciekawe, inspirujące.
Małe dzieci podchodzą do czytania jak do zabawy, a do książek jak do zabawek. To cudowne podejście, które nie zawsze podoba się dorosłym. Czasem chcielibyśmy, żeby dzieci siedziały spokojnie i po prostu słuchały lub oglądały książkę, bo z tym nam się kojarzy czytanie. Maluch nie ma takich skojarzeń, wie jedno – chce się bawić. Niech czytanie będzie więc zabawą.

O tym jak ważne jest wspólne czytanie przeczytasz więcej tutaj:

Wspólna frajda 

  • Zachęca maluchy i dorosłych do rozmowy.
  • Wspólnie spędzacie czas.
  • Jesteście blisko.
  • Skupieni na sobie.
  • Pomaga rozwiązać problemy wychowawcze.

Pozytywne emocje

  • Otacza dziecko słowami i obrazami.
  • Rozbudza wyobraźnię.
  • Edukuje.
  • Pobudza ciekawość.
  • Działa terapeutycznie.
  • Uczy empatii.
  • Ułatwia naukę czytania.

Ogromny potencjał

  • Zachęca do kreatywności.
  • Wspiera mowę.
  • Pozwala przeżyć nieznane sytuacje w bezpiecznych warunkach.
  • Otwiera głowę na nowe rozwiązania.
  • Zachęca do ćwiczeń logopedycznych.

Czytanie w ruchu

Maluchy potrafią czerpać radość ze wspólnego czytania, niekoniecznie siedząc spokojnie. Jeśli dziecko wierci się, rusza, skacze, przewraca strony w połowie zdania, chce czytać książkę od tyłu lub do góry nogami, warto na to pozwolić. Każdy w swoim tempie dojrzeje do czytania w spokoju, ale nie warto wymagać tego od najmłodszych. 

Nie od dziś wiadomo, że dzieci uczą się najwięcej podczas ruchu, a nie spokojnego siedzenia. Aktywne czytanie polega na zachęcaniu do aktywności podczas czytania, a nie dążenia do spokojnego wysiedzenia przez całą książkę. Dzieciom posadzonym w ławkach bardzo trudno skupić się na nauce. Gorzej przyswajają wiedzę, koncentrując się głównie na tym, żeby się nie wiercić.

Chcesz czegoś nauczyć dziecko?

Zamień to na ciekawą aktywność, niech to będzie zabawa.

Dlatego zawsze zachęcam do tego, żeby przerywać czytanie, jeśli pojawia się jakaś ciekawa lub sporna kwestia. Maluch potrzebuje rozumieć, o co chodzi w tekście, to o wiele ważniejsze niż spokojne wysłuchanie całości. Często dzieci nie rozumieją, ale nie przerywają czytania, bo wiedzą, że rodzicom zależy na spokojnym słuchaniu. Potem nie wracają do przeczytanych książek, bo zwyczajnie ich nie zainteresowały.

Przerywanie

Bardzo zachęcam do przerywania czytania co kilka stron lub kilka zdań i rozmawiania o tym, co się w niej dzieje. Dziecko nie straci koncentracji, wręcz przeciwnie. Żaden maluch nie potrafi zbyt długo skupiać się na spokojnym czytaniu, a przerwy pozwalają od tego skupienia odpocząć.

To wcale nie musi być długa przerwa, czasem wystarczy proste pytanie np. Rodzic czyta: Wlazł kotek na płotek. Można malucha poprosić o pokazanie jak kot wspina się na płot (ćwiczenie ruchowe), można zachęcić do miauczenia (ćwiczenie logopedyczne). Przerwy i zabawa tekstem z książki są naprawdę ważnym elementem aktywnego czytania. 

Więcej o sposobach czytania książek tym najmłodszym czytelnikom opowiedziałam tutaj:

Prosta sztuczka z książką sprawi, że dziecko zacznie szybciej kojarzyć i mówić. Jak czytać książkę bobasowi?

Różnorodnie

Podobnie z ilustracjami. Dla najmłodszych są one czasem ważniejsze niż tekst. Skupienie na obrazach, rozmawianie o tym, czy faktycznie „pasują” do treści lub czy ogólnie dziecku się podobają, to rozbudzanie zmysłu estetycznego. Im więcej różnorodnych propozycji tym większe pole do wyrobienia sobie gustu.

Dlatego przez aktywne czytanie rozumiem też proponowanie dzieciom różnych książek. Jest ich całe mnóstwo do wyboru: kartonowe, z ruchomymi elementami, z okienkami, zagadkami, komiksy, do rysowania, picture booki i wszystkie klasyczne opowieści także. Każdą książkę można czytać aktywnie, chodzi o podejście do tematu, nie o konkretny tytuł czy konkretnego autora.

Nauka czytania

Im starsze dziecko, tym mniejsza potrzeba ruchu. Pojawiają się jednak nowe wyzwania np. nauka czytania. Tu też warto pamiętać o aktywności, choć niekoniecznie wygląda to tak jak przy czytaniu z najmłodszymi.

Więcej o nauce czytania, o tym, jak zachęcać i czego nie robić, opowiedziałam w jednym z odcinków podcastu. Jeśli jesteście akurat na tym etapie, mam nadzieję, że te informacje przydadzą się:

Jak pomóc dziecku stawiać pierwsze kroki w samodzielnym czytaniu?

Moje dziecko nie lubi czytać!

To wcale nie znaczy, że jest z nim coś nie tak. Nie każdy lubi czytać, czasami dzieci wolą inne czynności i to jest w porządku. Nic na siłę, zwłaszcza z maluchami. Warto wziąć pod uwagę, że jeśli dziecko w pewnym momencie nie lubi czytać, wcale nie znaczy, że nie polubi tej czynności w przyszłości. Jest tyle ciekawych książek do wyboru, coraz więcej. Jest duża szansa, że traficie w końcu na tę, która zaciekawi. 

Zainteresowanie czytaniem nie wynika jednak tylko z dobrej woli dziecka. Takie zainteresowanie można budować na wiele sposób. Ostatnim z nich jest nękanie i zmuszanie do czytania, bo trzeba lub powinno się. Więcej o sposobach zachęcających do czytania opowiedziałam tutaj:

https://nietylkodlamam.pl/zachecanie-do-czytania-ksiazek/

Aktywne czytanie wspiera rozwój

Jestem pedagożką i bardzo wierzę w konkretne narzędzia wspierające dzieci w rozwoju. To dlatego wciąż mówię o wychowaniu wspierającym. Jednym z jego nieodłącznych elementów jest wspólne czytanie z dzieckiem. Jeśli będzie to aktywne czytanie, maluch z pewnością da się wciągnąć w taką zabawę.

Między innymi dlatego piszę książki dla dzieci zachęcające do aktywnego czytania, działania.

Ojej! Niespodzianka, Ojej! Skarb, Ojej! Zmalowane – książki dla dzieci do aktywnego czytania

https://nietylkodlamam.pl/jestem-kreska-recenzja-filmowa/

Aktywne Czytanie idzie w świat

Tworzę też grupę na FB Aktywne Czytanie – książki dla dzieci, gdzie prowadzimy rozmowy z najcudowniejszą ekipą na świecie – zaangażowanymi w promowanie czytelnictwa rodzicami. Chcesz do nas dołączyć?

Basałyk i Psotka idą do pracy

Basałyk i Psotka idą do pracy

Basałyk i Psotka idą do pracy to dwie części świetnych książek dla dzieci – przedszkolaków i nieco starszych dzieci. Poznajemy w niej maluchy bawiące się w wykonywanie różnych zawodów. Jednocześnie dzieci dostają mnóstwo przydatnych informacji i twórczych inspiracji. (więcej…)

Zawodowy zawrót głowy

Zawodowy zawrót głowy

Zawodowy zawrót głowy, czyli kolejna książka Richarda Scarry wydana po polsku. Zaglądamy tu do Zawodowic, miasta marzeń, w którym wszyscy są bardzo zajęci. Co takiego robią?  (więcej…)

Robimisie

Robimisie

„Robimisie” to bardzo ciekawie zilustrowana książka dla najmłodszych. Kartonowa propozycja, w której misie podejmują się najróżniejszych prac.  (więcej…)

To wszystko rodzina!

To wszystko rodzina!

„To wszystko rodzina!” jest już kolejnym wydaniem opowieści o tym, jak wyglądają współczesne rodziny. A wyglądają bardzo różnie. Dzięki tej książce wszystkie maluchy mają szansę odnaleźć siebie i własną rodzinę na obrazkach.  (więcej…)

Ostrożnie!

Ostrożnie!

„Ostrożnie!” Grzegorz Kasdepke w swoim (zabawnym) stylu o tym, co powinno wiedzieć dziecko, żeby bezpiecznie bawić się w domu. (więcej…)