Basałyk i Psotka idą do pracy to dwie części świetnych książek dla dzieci – przedszkolaków i nieco starszych dzieci. Poznajemy w niej maluchy bawiące się w wykonywanie różnych zawodów. Jednocześnie dzieci dostają mnóstwo przydatnych informacji i twórczych inspiracji.
Basałyk i Psotka są rodzeństwem. I to takim bardzo współczesnym, a mnie najbardziej cieszy, że nie są zapatrzeni w ekrany. Wręcz przeciwnie, to dzieciaki, które nigdy się nie nudzą, a z rzeczy, które są zawsze w domu pod ręką, potrafią stworzyć ciekawe rekwizyty do zabawy. W obu częściach dzieci poznają różne zawody.
Edukacja przez zabawę
Wielką zaletą tych książek są prosty język i wartka akcja. W każdym rozdziale coś się dzieje, ale na tym autorka nie poprzestała. Ilustracje uzupełniają całość i też są niezwykłe, bo każda jest inspiracją do zabawy plastycznej, tworzenia przydatnych przedmiotów z tego, co jest w domu lub co udało się zebrać na podwórku.
Na końcu każdego rozdziału jest też słowniczek, dzięki któremu dzieci przyswajają wyrażenia (czasem bardzo profesjonalne) związane z danym zawodem. Te wyrażenia w tekście są zaznaczone innym kolorem, a potem w słowniczku jeszcze dodatkowo omówione.
Basałyk i Psotka idą do pracy. Część I
W pierwszej zastajemy ich na początku wakacji, kiedy rodzice chodzą do pracy, a dzieci zostają w domu z dziadkami. Wymyślają, że będą się bawi „w pracę rodziców”. Szybko jednak ten pomysł został poszerzony o kolejne prace.
Autorka Małgorzata Żółtaszek
Ilustracje Paweł Pawlak
Wydawnictwo Poradnia K
Spodoba się dzieciom w wieku 4-7 lat.
Zdjęcia bez filtrów.
Basałyk i Psotka idą do pracy
Basałyk i Psotka idą do pracy. Część II
W grugiej części Basałyk i Psotka wyjeżdżają z dziadkami na wakacje. Jest lato, jest słońce, jest plaża, jest kąpiel. Jest mnóstwo zabawy i okazji do zawierania nowych znajomości. Dzięki temu dzieci mogą kontynuować swoją zabawę w pracę. A my – dorośli – możemy podglądać, jak to robią i jak nas widzą. Niezwykłe doświadczenie.