Książki do nauki czytania. Przeglądam serie dla początkujących czytelników. Jak wybrać te, które sprawdzą się najlepiej? Zebrałam i przetestowałam dostępne i popularne pakiety do nauki czytania.
W tym zestawieniu kierowałam się jednym – chęcią przekopania się przez popularne i dostępne zestawy do nauki czytania, ale nie elementarze (one doczekają się osobnego zestawienia). Jest ich obecnie bardzo wiele na rynku, bo wiele wydawnictw zdecydowało się takie przygotować. Wybrałam z kilku propozycji.
- „Książkożercy” (poprzednia nazwa serii: „Czyta się”) wydawnictwo Wilga
- „Czytam sobie” wydawnictwo HarperKids (dawniej Egmont)
- „Czytanki sylabowe z obrazkami” Wydawnictwo Centrum Edukacji Dziecięcej
- „Pierwsze czytanki” Centrum Edukacji Dziecięcej
- „Już czytam” Zielona Sowa
- „Czytam krok po kroku” wydawnictwo Aksjomat
- „Przygoda z czytaniem” wydawnictwo Ameet
- „Kocham czytać” Wydawnictwo Edukacyjne
Książki do nauki czytania
Niemal wszystkie stopniują poziom trudności nauki czytania i to jest bardzo dobra wiadomość. Właśnie na nich się skupiłam, na tych, które oferują w pakietach różne stopnie trudności i różne tytuły.
Różne jest też podejście do nauki czytania. Jedni stawiają na metodę sylabową, inni bawią się czytaniem globalnym, jednak zdecydowana większość skupia się na metodzie symultaniczno-sekwencyjnej (choć z podkresleniem zabawy sylabami).
Wybierając zestawy, kierowałam się koniecznością nauki czytania, czyli potrzebami dzieci w wieku 5-8 lat, kiedy szkoła po prostu wymaga skupienia właśnie na tym. Pozaglądajcie ze mną do tych książek i spokojnie wybierzcie, które serie mogą się najbardziej spodobać małym czytelnikom.
Jak wybrać książki do nauki czytania?
Wszystkie prezentowane tu pakiety są w zasadzie dobre. Jedne bardziej szczegółowe, inne mniej. Wszystkie stworzone z myślą o dzieciach potrzebujących motywacji, dużej czcionki, ciekawej przygody, ładnych ilustracji i wsparcia w nauce czytania. Każdy zestaw jest inny, ale wszystkie spełniają te warunki.
Dodam jeszcze osobistą uwagę, zanim kupicie którąkolwiek książkę (z obojętnie jakiej serii), przeczytajcie ją, jeśli jest taka możliwość np. w księgarni. Pośród tak wielu propozycji trafiają się czasem mało sensowne treści. A przecież nie o to chodzi, żeby pierwsza książka samodzielnie przeczytana przez dziecko, była tylko zlepkiem prostych słów. Niech ma jeszcze jakikolwiek sens. Przecież jest duża szansa, że zostanie zapamiętana na całe życie.
Klikając w zdjęcia sprawdzisz cenę i dostepność każdej z pokazywanych książek.
„Książkożercy”
Książki wydawnictwa Wilga. W tej serii podzielone są na trzy poziomy: A, B, i C. Różnią się stopniem trudności wyrazów i zdań oraz ilością tekstu. Te książki pisane są przez różnych autorów oraz ilustrowane przez różne osoby. Można wybrać takie obrazki i teksty, z którymi dziecko najchętniej się utożsamia np. zgodne z zainteresowaniami.
Więcej o serii Książkożercy >> opowiedziałam w recenzji na blogu Aktywne Czytanie.
Tu jeszcze zostawiam tu zilustrowane (dla porównania) poziomy: A i C.
Inka ze srebrnej groty – poziom A
Koko uczy się migać – poziom C
„Czytam sobie”
To seria wydawnictwa HarperKids. Gdy przygotowywałam recenję, to jeszcze była nazwa Egmont. Na blogu Aktywne Czytanie pokazuję najnowsze części z serii: eko, legendy i fakty.
Książki podzielne są na trzy poziomy trudności.
Poziom 1. „Składam słowa”
150-200 wyrazów w tekście, krótkie zdania; 23 podstawowe głoski w tekście czytanym, ćwiczenie głoskowania.
Poziom 2. „Składam zdania”
800-900 wyrazów w tekście, dłuższe zdania, także złożone, elementy dialogu, 23 podstawowe głoski oraz “h”, ćwiczenie sylabizowania.
Poziom 3. „Połykam strony”
2500-2800 wyrazów w tekście, użyte wszystkie głoski, dłuższe i bardziej złożone zdania, alfabetyczny słownik trudnych wyrazów oraz miejsce na własne notatki.
Notatki to świetny sposób sprawdzenia czy dziecko zrozumiało czytany tekst. To ważne, bo wiele maluchów na początku swojej przygody z czytaniem potrafi odczytać tekst, ale wkłada w to tyle wysiłku (zanim stanie się to automatyczną czynnością), że kompletnie tekstu nie rozumie. Zostawiając sprawy bez zrozumienia malec szybko się zniechęci do kolejnych prób czytelniczych.
Cała seria cieszy się ogromną popularnością, bo jest naprawdę porządnie przygotowana. Oprócz fikcyjnych czytanek, możemy w też wybierać tematy związane z postaciami historycznymi więc przy okazji jest to też forma wzbogacania wiedzy.
Ciekawe serie do nauki czytania
Doceniam zaangażowanie w powstawanie tej serii całej plejady autorów i ilustratorów. Różnorodność związana z obrazkami w książce (niezmiernie ważne dla początkujące czytelnika żeby te obrazki do niego przemawiały), warsztatem pisarskim i poczuciem humoru to ogromny plus.
Na końcu każdej książki mamy ściągę dla dziecka i rodzica. Maluch może się dowiedzieć, jakie umiejętności ćwiczy podczas czytania. Rodzic – na co zwracać uwagę, co jest ważne przy doborze książki dla danego wieku i umiejętności dziecka.
Dodatkową atrakcją są naklejki. Tak, jest to nagroda materialna, która otrzyma mały czytelnik, choć nie dla niej uczy się czytać. Jeśli ktoś się martwi, że taka nagroda sprawi, że dziecku mniej się będzie chciało, że uczy się na tej rzeczy lub nie będzie zmotywowane, to uspokajam. Dzieci uwielbiają dostawać takie drobiazgi za swoje zaangażowanie.
Wyjaśniając dziecku, że samodzielnie na to zapracowało, z pewnością nie popchniemy pociechy do oczekiwania gratyfikacji rzeczowej przy każdej czynności.
2. Pierwsze czytanki
Wydawnictwo Papilon przygotowało pierwsze czytanki ze znanymi bohaterami książek, które mali czytelnicy znają prawdopodobnie ze wspólnego czytania z rodzicami. Bardzo dobry pomysł żeby w nauce czytani wspierali znani i lubiani bohaterowie.
Poziom 1. „W krainie słów”
Odczytywanie krótkich wyrazów. Przewaga zdań pojedynczych. Brak dwuznaków. Prosta pisownia bez dylematów ortograficznych. Duża czcionka. Zabawne historie ukryte w prostych zdaniach. Ilustracje rozbudzające zainteresowanie czytaniem.
Poziom 2. „W krainie zdań”
Przygody opisane za pomocą zdań pojedynczych i złożonych. Zastosowanie dwuznaków oraz samogłosek: ą, ę. Krótkie dialogi. Wprowadzenie w świat ortografii. Poznanie pisowni trudniejszych wyrazów.
Poziom 3. „W krainie opowieści”
Użycie wszystkich głosek. Zastosowanie zdań złożonych oraz wielokrotnie złożonych. Samodzielne czytanie dłuższych historii. Rozbudowane dialogi. Trudniejsza ortografia.
Na końcu każdej książki znajduje się ściąga – podsumowanie dla rodzica i dziecka. Pomaga zrozumieć zdobywane umiejętności, a także informuje, na co zwrócono szczególną uwagę przy tworzeniu treści i ilustracji do konkretnego poziomu.
„Zaczynam czytać”
Dla dzieci radzących sobie z trzecim poziomem czytanek mamy kontynuację spotkań z ulubionymi bohaterami w serii „Zaczynam czytać z…”.
Krótkie historie, o prostej budowie fonetycznej, pozbawione dwuznaków oraz z niewielką liczbą zmiękczeń tekst. Duże litery ułatwiające czytanie i pojedyncze, nieskomplikowane zdania sprawiają. Do wyboru jest kilka tytułów z różnymi bohaterami. U mnie wylądowała Martynka.
Pierwsze czytanki
Centrum Edukacji Dziecięcej także zaproponowało serię książek do nauki czytania. Hisotryjki tworzone przez różnych autorów i ilustratorów.
Bardzo pomysłowym zabiegiem jest używanie w tyułach konkretnych imion. Nie od dziś wiadomo, że maluchy z większym zaangazowaniem sięgają po książki, w których bohaterowie nazywają się tak samo jak czytelnicy.
Poziom 1. „W krainie słów”
Odczytywanie krótkich wyrazów. Przewaga zdań pojedynczych. Brak dwuznaków. Prosta pisownia bez dylematów ortograficznych. Duża czcionka. Zabawne historie ukryte w prostych zdaniach. Ilustracje rozbudzające zainteresowanie czytaniem.
Poziom 2. „W krainie zdań”
Wprowadzenie zdań złożonych. Zastosowanie dwuznaków oraz samogłosek ą, ę. Krótkie dialogi. Zaproszenie do świata ortografii. Poznanie pisowni trudniejszych wyrazów.
Poziom 3. „Pierwsze czytanki”
Pełne przygód opowiadanie, atrakcyjna szata graficzna, duża czcionka. To hisotire mające wesprzeć płynne czytanie, czyli dla dzieci, które opanowały już litery, skaldają całe wyrazy i zdania, znają dwuznaki i zmiękczenia.
Na końcu każdej książki znajduje się ściąga – podsumowanie, z zaznaczonymi istotynymi elementami tekstu lub ilustracji. To ma pokazać rodzicom i dzieciom, na co zwracać uwagę podczas nauki czytania.
Czytanki sylabowe z obrazkami
Jeśli dziecko woli uczyć się czytać metodą sylabową, to bardzo polecam książkę, w której wyrazy podzielone są na sylaby (dwa kolory). Dodatkowym, bardzo ważnym elementem, są obrazki w środku zdań. Dzięki temu mały czytelnik ma szansę na zabawę (i tak widzi też naukę czytania), ale przede wszystkim na „złapanie oddechu” w trakcie czytania. To książka pod patronatem bloga Aktywne Czytanie.
Więcej i bardzo szczegółowo o tej książce i metodzie sylabowej opowiedziałam w w recenzji: Nauka czytania metodą sylabową >>
Książki z obrazkami zamiast wyrazów są uwielbiane przez wiele dzieci. Cieszę się, że to wydawnictwo rozbudowuje też kartonową serię „Kicek i Kicka. Czytanki sylabowe z obrazkami”. Oprócz czytania są tu też zabawy i aktywności dla dzieci.
4. Czyta się
Ta seria to propozycja wydawnictwa Wilga. Tym razem mamy tylko dwa poziomy trudności.
Poziom 1.
Krótka zabawna historia.
Pytania kontrolne. Dbałość o czytanie ze zrozumieniem, czyli kilka pytań kontrolnych na końcu opowieści.
Naklejki. Ta seria posiada naklejki na końcu każdej książki. Proste hasła to coś na kształt odznaki harcerskiej, która można zbobyć za kolejen sprawności np. „Czytam i piszę”.
Zachęcanie do pisania. Ostatnia strona to zeszyt w trzy linie i alfabet – ściąga dla początkujących. Kilka wyrazów wiązanych z tekstem książki, do poćwiczenia także w pisaniu.
Poziom 2.
Mamy zabawną historię z nieco większą ilością trudniejszych słów.
Słowniczek. Na końcu jest też słowniczek z wyjaśnionymi trudniejszymi wyrazami.
Naklejki. Nie ma już ćwiczenia pisania, ale są naklejki – odznaki.
Pytania kontrolne. Żeby sprawdzić czy dziecko zrozumiało czytany tekst.
5. Już czytam
Zielona Sowa proponuje małym czytelnikowm po prostu pierwsze czytanki więc zaczynamy przygodę jakby na trzecim poziomie. To książki dla dzieci, które już potrafią układać litery w wyrazy i zdania. Duża czcionka, niezbyt rozbudowane zdania i mnóstwo ilustracji.
Te książki nie są podzielone na stopnie trudności, ale po prostu na tomy, które można dobierać zgodnie z zainteresowaniami dziecka. Znawu mamy tu różnych autorów i ilustratorów.
Słowniczek. Na końcu każdej czytanki znajduje się słowniczek trudniejszych wyrazów.
Zadania. Za każdym razem dziecko może też rozwiązać dwa proste zadania (niekoniecznie związane z czytaniem, czasem to pisanie lub rysowanie) żeby sprawdzić czy dobrze zrozumiało i zapamiętało treść. I czy rozumie polecenia czytane samodzielnie.
6. Czytam „Krok po kroku”
Nieco inaczej do tematu nauki czytania podeszło wydawnictwo Aksjomat. Zaproponowało podział na trzy etapy, ale wszystko znajduje się w jednej książce. Na okładce (i na poszczególnych stronach) mamy oznaczenia: pierwszy krok, drugi krok, trzeci krok.
Przyznaję, że bardzo podoba mi się to nieco inne podejście. Po pierwsze ze względu na oszczędność. Po drugie dlatego, że jedna książka umożliwia różnorodne podjęcie do tematu. Nawet dziecko „na etapie drugim” może mieć słabszy dzień i chcieć po prostu zerknąć na komiks. I to jest w porządku.
Krok pierwszy
Komiksowe scenki z prostymi wyrazami.
Krok drugi
Teksty z obrazkami do czytania razem z rodzicem.
Krok trzeci
Krótkie historyjki do samodzielnego czytania.
7. Przygoda z czytaniem
Wydawnictwo Ameet specjalizujące się w tzw. licencjach wydało serię składającą się aż z pięciu poziomów. Założenie jest takie, że zaczyanjąc od czytania globalnego (w wieku przedszkolnym), dziecko powoli przechodzi przez wszystkie stopnie wtajemniczenia czytleniczego, aż do czytania symultaniczno-sekwencyjnego (czyli szkolnego).
W zasadzie pomysł jest trafiony, bo czytanie globalne (oparte wyłącznie o zabawy z wyrazami i książkami) jest bardzo rozwijającą metodą, dzięki której dzieci łatwiej potem radzą sobie z tym szkolnym czytaniem. Nie każde dziecko lubi globalne czytanie, ale zawsze warto spróbować, jeśli to ma coś ułatwić maluchowi w przyszłości. Więcej o czytaniu globalnym napisałam tu – KLIK!
Bardzo doceniam też opis skierowany do rodzica. Wyjasnienie na czym polegają poszczególne etapy nauki czytania oraz jak pracować z dzieckiem.
Naklejki, dyplomy znajdują się w we wszystkich zestawach. Tylko trzeci (jako, że to karty, nie ksiązka) nie ma dyplomu, ale naklejki są.
Poziom 1. Będę czytać
Pojedyncze zdania, czytanie globalne. Duże obrazki, proste zdania z wyszczególnionymi wyrazami.
Poziom 2. Czytam z mamą i tatą
Pozostajemy przy czytaniu globalnym, ale jest już nieco bardziej skomplikowane. Tekst jest dłuższy, a dzieci odczytują pojedyncze wyrazy.
Poziom 3. Sylaby i wyrazy
Dzieci, które nie przepadają za zabawami w czytanie globalne, a lubią litery, mogą zacząć od tego poziomu. W zestawie znajdują się 24 dwustronne karty oraz książeczki z naklejkami. Dzięki temu można poznać alfabet, zmiękczenia i dwuznaki, małe i wielkie litery.
Zestaw zawiera małą książkę dla rodzica z naklejkami i pomysłami na zabawy.
Poziom 4. Czytam samodzielnie
Ten poziom zachęca do czytania sylabowego. Wyrazy podzielone na sylaby oznaczone są czarnym i czerwonym kolorem. Teksty są bardzo różne, od wierszowanych do zwykłych czytanek.
Zaznaczone na czerwono i czarno sylaby w tekście.
Poziom 5. Czytam płynnie
To już wstęp do czytania analityczno-synetetycznego, choć wyrazy w zdaniach są nadal oznaczone dwoma kolorami.
Zaznaczone na czerwono i czarno sylaby w tekście.
Pytania kontrolne, quizy
Seria logopedyczna „Kocham Czytać”
Wydawnictwo Edukacyjne od lat poleca serię logopedyczną Kocham Czytać została stworzoną przez profesor Jagodę Cieszyńską dla dzieci w wieku poniemowlęcym i przedszkolnym. Całość składa się z trzech dużych pakietów.
Zdecydowanie więcej o tej serii opowiedziałam w recenzji: Kocham czytać >>
Pakiet pierwszy (niebieski)
- Poradnika dla rodziców
- Zeszyty 1-18
- Kolorowanka
Jak nauczyć dziecko czytać?
W poradniku znajdziemy bardzo dużo informacji na temat wczesnej nauki czytania. Konkretne badania i rzeczy, które mogą zainteresować rodziców. Choćby pod kontem zaciekawienia dziecka literami lub czytaniem globalnym. Bez obserwacji pociechy niewiele da się zrobić. A kiedy dziecko pokazuje wyraźnie, że chciałoby „poczytać” samodzielnie, nie ma żadnych powodów żeby mu tego odmawiać.
W poradniku znajdziemy też założenia metodologiczne serii Kocham Czytać oraz całe mnóstwo wskazówek dla rodziców, którzy tak naprawdę nie bardzo wiedzą, od czego właściwie zacząć. Pod tym względem zestaw z poradnikiem jest wielkim ułatwieniem.
Znajdziemy w nim także wyjaśnienie, dlaczego wszystkie wyrazy, w każdej książce są pisane wielkimi literami, a także instrukcję (dosłownie krok po kroku) jak pracować z dzieckiem uczącym się czytać na różnych etapach np. sylaby, czytanie samogłosek, etap czytania dwuznaków itd.
Pakiet drugi (zielony) Podróże Jagody i Janka
- Zeszyty 19-30
- Gra planszowa Wycieczka do Włoch
Dzieci odwiedzają: Grecję, Holandię, Włochy, Austrię, Francję, Meksyk, Czechy, Ukrainę, Niemcy, Słowację, Portugalię i Litwę.
Pakiet trzeci (czerwony) Jagoda i Janek podróżują po Polsce
- Zeszyty 31 do 48
- dwustronna kolorowa mapa Polski
Aktywne Czytanie – książki dla dzieci
Do większości tych książek zaglądamy tu filmowo. Opowiadam ze szczegółami o tym, co ciekawe, przydatne, irytujące, wspierające.
Dziękuję bardzo za ten opis książek. Mając syna czytającego płynnie, nie pamiętam, że inne 9 latki mogą jeszcze nie umieć czytać ze zrozumieniem. A mam wybrać książki nagrody na zakończenie roku szkolnego…
To mogą się przydać książki typu „pierwsze czytanki”, o których też tu mówię. 🙂
Super post, ja szukam czegoś do wczesnej nauki czytania. Moja córka ma 4 lata i bardzo lubi literki. Jako że mieszkamy w Hiszpanii, chciałam znaleźć książki które pomogłyby mi w nauce czytania po polsku. Tutaj dzieci zaczynają uczyć się literek w wieku 4/5 lat i w wieku 6 już w miarę płynnie czytają. Wydaje mi się, że dla niej najlepsza na początek byłaby ostatnia propozycja na Pani liście, ale 7 też mi się podoba. W przyszłym miesiący będziemy w Polsce i na pewno zakupię dla niej którąś.
Cieszę się, że trafiłam na Pani post. Pozdrawiam.
Bardzo się cieszę, że to zestawienie pomogło, specjalnie dałam spory wybór, bo każde dziecko jest inne. 🙂
Bardzo pomocny artykuł. Nie byłam świadoma że tyle fajnych pozycji jest dostępnych na naszym rynku. Z pewnością zakupie kilka z propozycji.
Mój syn czytać już umie (uczyłam go właśnie metoda sylabowa) ale jego siostry, bliźniaczki ,okazały się zupełnie nowym wyzwaniem ,więc w chętnie wykorzystam kilka podpowiedzi.
Pozdrawiam
Super mega pomocny artykuł!! Dziękuję bardzo!!
Przyznam, że ten artykuł to ogromna pomoc. Wcześniej nawet nie słyszałam o książkach specjalnie adresowanych do nauki czytania (oczywiście prócz elementarzy). Zamiast korzystać z grubszych książek zdecydowałam się skorzystać z Twojej rady i sięgnęłam po Książkożerców :). Muszę przyznać, że sama dobrze się bawiłam ucząc mojego synka czytania w ten sposób.
Mam nadzieję, że zdołam go zarazić moją miłością do książek, z czym oczywiście przedstawione powyżej pozycje do nauki z pewnością zdołają mi pomóc. Najbardziej podoba mi się to, że przedstawiłaś tu książki o różnej tematyce 🙂 dlatego bez problemu mogłam je polecić koleżankom, mimo że wiedziałam, że ich dzieci wolą coś innego niż mój synek.
Chciałam Ci podziękować za ten artykuł, jest niezwykle pomocny.