Masło śpi

Masło śpi

Masło śpi to zabawna książka z okienkami. I one są jej największą atrakcją, choć przyznać muszę, że rysunki i sam pomysł żeby usypiać domowe sprzęty, też są świetne. O rymowance nie wspominając!

Na każdej stronie mamy mnóstwo sprzętów do usypiania. Wszyscy kładą się spać, a „myk” czytelniczy polega na tym, że tak długo powtarzamy tekst o spaniu, aż dziecku naprawdę zaczną zamykać się oczy. 

Oczywiście są maluchy, dla których okienka i całe to usypianie będą pretekstem do aktywności i budzenia się. Nic nie szkodzi, bo radość ze wspólnego czytania jest najważniejsza. 

Z tym zasypianiem tak już jest, że maluchy miewają kłopoty, podczas gdy rodzice marzą tylko o poduszce. Może ta podpowiedź przyda się następnym razem kiedy trzeba będzie zagonić dzieci do łóżka. 

Jak zagonić dziecko do spania? Zaproponuj te zabawy i powiedz „Śpij, króliczku”

W każdym razie, masło, lampa, nawet drzewa w parku i karaluchy… wszyscy idą spać. Gdy już się wszystkich ułoży, zostaje jedna osoba, której warto powiedzieć: Kocham cię. Dobranoc. 

Tekst Tina Oziewicz
Ilustracje Agata Królak
Wydawnictwo Dwie Siostry
Spodoba się dzieciom 2+

Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność. 

Czasami lubię opowiadać o książkach

Wtedy razem możemy zajrzeć do środka, a ja mogę opowiedzieć, co ciekawego wypatrzyło w niej moje pedagogiczne oko. Nie przegapisz żadnego filmu zapisując się na mój Newsletter – KLIK!

Znajdź mnie na Instagramie

Kliknij w zdjęcie żeby obserwować  „Tylko Dla Mam”.

Sprawdź cenę i dostępność tej książki!

Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:

  • Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
  • Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
  • Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
  • Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
  • Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i mnóstwo aktywnego czytania.
Przygody jeża Szymona

Przygody jeża Szymona

To książka pełna wyrazów dźwiękonaśladowczych, bardzo przydatna do czytania z przedszkolakami, które powinny sporo ćwiczyć wymowę. Przygody jeża Szymona to również opowieść o zmieniających się porach roku. 

Jest podzielona na cztery części, dokładnie na przygody związane z porami roku. Zaczynamy od jesieni, kiedy jeżyk z mamą wędrują przez bardzo hałaśliwe gospodarstwo, zmierzając do legowiska, gdzie zapadną w zimowy sen. 

Jakie to przygody jeża? 

Oprócz opisanych pór roku, konkretnych znaków zwiastujących je i elementów charakterystycznych, za każdym razem toczy się jakaś przygoda. Na przykład w zimowej jeżyk budzi się, wychodzi z legowiska i spotyka lisa. 

Lis jest niebezpieczny, jeżyk o tym wie… w przeciwieństwie do kota Franka, który dał się podejść przez chytrusa. Lis porwał kurę z gospodarstwa, choć oczywiście wszystko dobrze się skończyło. Bardzo przypomina mi to Czerwonego Kapturka i przestrogę, by nie rozmawiać z obcymi. 

To ważne rozmowy, dlatego zostawiam przy okazji artykuł, w którym o tych właśnie rozmowach z obcymi sporo napisałam:

Nie rozmawiaj z obcymi! Czy na pewno powinniśmy właśnie tego uczyć?

Całość napisana jest prostym, bardzo aktywnym językiem. Widać, że autorka położyła duży nacisk na dźwięki i zwracanie uwagi na otoczenie, naturę i wszystko, co dzieje się dookoła. Świetna propozycja dla ciekawskich maluchów. 

Autorka Urszula Sieńskowska-Cioch
Wydawnictwo Literatura
Spodoba się dzieciom 3+.

Ja mam jeszcze na zdjęciach starsze wydanie, teraz okładka i ilustracje są nieco inne, podzielono książki na dwie części, ale treść taka sama. 

Misza i Grisza idą do lasu

Misza i Grisza idą do lasu

Jeśli ktoś szuka naprawdę wyjątkowej książki dla najmłodszych, to jest strzał w dziesiątkę. Misza i Grisza to dwie postacie stworzone z materiałów recyklingowych. Już ich powstanie jest wyjątkowe, ale to nie wszystko. Mamy tu aktywne czytanie i obserwację przyrody. 

Ich twórca – Robert Romanowicz – to prawdziwy artysta, grafik, dla mnie wizjoner. Trzeba mieć nieco inne spojrzenie na świat, żeby stworzyć książkę dla dzieci z tak niesamowitymi ilustracjami. Misza i Grisza to miś i pszczoła. Zabawkowe. 

Tło wszystkich ilustracji stanowią zdjęcia. Cudownie wykadrowane zdjęcia. I śmiało mogłabym poprzestać na czytaniu tej książki jako picture booka, wyłącznie opowiadając o tym, co widzę na ilustracjach, bo to uczy dziecko wrażliwości na otoczenie i potrzeby (tak, potrzeby) przyrody. 

Książki uczące wrażliwości

Naszym dzieciom takie uwrażliwianie na każdym kroku jest bardzo potrzebne. Nie tylko dlatego, że spora część maluchów przyrodę zna głównie z bajek lub książek. Ale też dlatego, że uwrażliwianie na drugiego człowieka uczy szacunku dla całego świata. Między innymi ta potrzeba była inspiracją do artykułu, który – mam nadzieję – przyda się do budowania relacji rodzinnych i rówieśniczych: Jedno pytanie uwrażliwiające na drugiego człowieka >>

Jedno pytanie, uwrażliwiające na drugiego człowieka

Książki dla dzieci o ekologii i przyrodzie

Oprócz świetnych ilustracji, w tej książce mamy coś więcej. Miękko płynącą, rymowaną opowieść o drzewach. Najprawdziwszych drzewach. W końcu to wycieczka po lesie. Ale też o tym, co z tych drzew powstaje. Zatem to książka ekologiczna i o ekologii. O mądrym spacerowaniu po lesie. Z szacunkiem dla przyrody. 

Tekst: Anna Stasiak, Marta Wawryszyn
Ilustracje: Robert Romanowicz
Wydawnictwo Tashka
Spodoba się dzieciom 3+. 

Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność.

nowy Instagram Anna Jankowska ksiązki kobieta

Sprawdź cenę i dostępność tej książki!

Podcast Aktywne Czytanie – książki dla dzieci

Jeśli lubisz słuchać opowieści o ciekawych książkach dla dzieci, zapraszam do subskrybowania podcastu Aktywne Czytanie – książki dla dzieci.

Moje opowieści są ścieżką dźwiękową z recenzji filmowych, dlatego czasami mówię o oglądaniu ilustracji. Słychać też szelest przewracanych kartek, bo to się często dzieje na żywo. Nie każdy jednak może (lub chce) oglądać, niektórzy wolą posłuchać.

Najwyższa na świecie wieża z książek

Najwyższa na świecie wieża z książek

Tak się zastanawiam, z jakich książek składałyby się wieża mojego dziecka. A moja? Najwyższa na świecie wieża z książek to naprawdę krótka historia, skłaniająca do naprawdę długich przemyśleń.

Uwielbiam książki, na zakończenie których przechodzą mnie ciarki. Przyznam, że niewiele mam takich w zbiorach, bo mnie niełatwo (książkowo) wzruszyć. Tym bardziej się cieszę, że zdarzają się takie tytuły. 

Jeszcze bardziej cieszę się kiedy mogę taką książkę objąć patronatem i z dumą obwieszczać światu, że wspieram ten przekaz i ten sposób rozmawiania z dziećmi. Myślenia o dzieciach. I mocy czytania.

Całą historię Jerzyka opowiedziałam filmowo. W skrócie powiem tylko, że chłopiec ma marzenie. Chce latać. To nawet nie jest marzenie, bardziej przekonanie, bo wie o tym lataniu praktycznie od urodzenia. Ludzie jednak nie mają skrzydeł, prawda?

Dwie ważne postacie

To wspaniałe, że kluczowymi postaciami w tej książce są dziecko i mama. Jak się nad tym zastanowić, to naprawdę mocny duet i razem potrafią dokonać rzeczy niemal niemożliwych. Czasem nawet całkowicie niemożliwych. Tym razem też się tak stało. 

Mama podarowała Jerzykowi pierwszą książkę i zostawiła tajemnicze słowa, których chłopiec nie rozumiał. 

Mama jednak nie tłumaczyła, pozwoliła sprawom potoczyć się własnym rytmem. Jerzyk przeczytał tę i mnóstwo książek. Tyle, że z jego zbioru dało się stworzyć najwyższą wieżę na świecie. Dzięki temu mógł w końcu spełnić swoje wielkie marzenie i zrozumieć słowa mamy. 

Masz tę moc

To historia o potędze miłości i sile wyobraźni. Z mojego punktu widzenia to też opowieść o tym, że czytanie daje wiedzę, a co za tym idzie – moc sprawczą. 

Gdy chłopiec zorientował się, po przeczytaniu którejś z koli książki, że stoi na czubku wysokiej wieży, mógł się przestraszyć. Mógł nawet uznać to za spory problem. Jednak nic takiego się nie stało, bo po przeczytaniu tylu książek dowiedział się, że (i jak) może polecieć.  

I poleciał… 

Autorka Rocio Bonilla
Wydawnictwo Publicat
Spodoba się dzieciom w każdym wieku, bo jest cudowną metaforą. 

Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność książki. 

  

 

Czasami lubię opowiadać o książkach

Wtedy razem możemy zajrzeć do środka, a ja mogę opowiedzieć, co ciekawego wypatrzyło w niej moje pedagogiczne oko. Nie przegapisz żadnego filmu zapisując się na mój Newsletter – KLIK!

Sprawdź cenę i dostępność tej książki!

Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:

  • Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
  • Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
  • Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
  • Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
  • Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i mnóstwo aktywnego czytania.

Pszczółka

Pszczółka

„Pszczółka” to bardzo klimatyczna, radosna książka dla dzieci o małych stworzeniach, na które czasem nie zwracamy uwagi. A przecież bez nich nie mamy wielkich szans na przetrwanie.

Autorka tej książki napisała ją po to, żeby zwrócić uwagę ludzi na pszczoły. Czasem się ich boimy, nie widząc praktycznie żadnej różnicy między pszczołą a osą, czy innym „robalem”. A pszczoły obecnie są zagrożone i bardzo potrzebują naszego wsparcia.

Stąd pomysł na pokazanie cyklu życia pszczół. Od zbierania nektaru na wiosnę, przez zadania w ulu, aż po zapadnięcie w zimowy sen, żeby zebrać siły na kolejną wiosnę. Chodzi o pokazanie dzieciom, że nie są to jakieś kąsające potwory.

Pszczoły jak ludzie

Mają własną, dużą rodzinę. Potrafią się komunikować. Są delikatne, pracowite, bardzo mądre. Dbają o swoją królową i tworzą miód, z którego ludzie garściami czerpią… nie tylko przecież do jedzenia. I nie chodzi o to, że bez pszczół na świecie będzie nudno, nie będzie tak kolorowo.

Są na Ziemi miejsca, w których pszczoły już wyginęły. W niektórych rejonach Chin to ludzie (własnoręcznie) zapytają kwiaty. Oznacza to dotykanie specjalnym pędzelkiem każdego kwiatka na drzewie. Ileż to pracy i energii, którą pszczoły (jeśli mają taką szansę) wykonują za darmo, z ochotą. Przez chciwość i głupotę ludzi jest ich coraz mniej.

Trzy czwarte zasobów jedzenia spożywanego przez ludzi bazuje na pracy pszczół. Naprawdę nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, żeby domyślić się, co stanie się z ludźmi, kiedy zabraknie tych naturalnych pomocników.

Nauczmy dbać o świat

Empatia to cenna lekcja, do odebrania głównie w domu. Dlatego przygotowałam kilka pomysłów na zabawy rozwijające empatię. A skoro mowa o naturze, to nauczycielami w tym wypadku są zwierzęta.

10 zabaw wspierających empatię 

10 zabaw wspierających empatię i emocje

Każdy może pomóc

Dlatego takie ciepłe, piękne książki są ważne. W tym wypadku opowieść o pszczołach autorka snuje rymowanką. Niewiele tekstu na każdej stronie i mnóstwo bzzzzyków.  Na końcu mamy coś jeszcze – informacje o pszczołach i pięć sposobów pomagania im. Można to zrobić w każdym miejscu na świecie, nie ma więc wymówki, że np. nie mieszkamy na wsi. Każdy może pomóc. 

Scenariusz Kirsten Hall
Rysunki: Isabelle Arsenault
Wydawnictwo Kultura Gniewu
Okładka twarda, kartki miękkie.
Kategoria wiekowa:

recenzja ksiazki dla dzieci pszczolka

Sprawdź też przez Ceneo

Kieszonkowe „Przewodniki”

Kieszonkowe „Przewodniki”

Pomysłowe kartonowe „Przewodniki”, dzięki którym rodzinne zwiedzanie stanie się prawdziwą atrakcją. Także dla najmłodszych. 

Idea jest prosta – zazwyczaj wycieczki organizowane przez dorosłych są mniej interesujące niż te, które dzieci same mogą zorganizować. Móc wcielić się w rolę przewodnika, to ogromna frajda. Nie trzeba umieć czytać, bo to książki oparte na ilustracjach Roberta Romanowicza.

Wybór atrakcji też nie jest przypadkowy. To miejsca, które mają być interesujące dla dzieci, a nie kojarzyć się wyłącznie z nudnym zwiedzaniem starych budynków. 

Pięć miast

Te kieszonkowe książki z narysowanymi atrakcjami pięciu miast: Kazimierz Dolny, Kraków, Wrocław, Warszawa i Zakopane, po których oprowadza nas Superkrólik. To jzdecydowanie jest zachęcanie do aktywnego, nawet bardzo aktywnego czytania… przy zwiedzaniu.

W każdym przewodniku mamy zilustrowane główne atrakcje danego miasta. W każdej części dokładnie 16 atrakcji. 

Porozmawiajmy o Polsce

Dla mnie jednak niezmiernie cenne są też podpisy w różnych językach. Dzięki temu mogę podarować takie przewodniki znajomym, którzy Polski nie znają, a mieliby ochotę czegoś się dowiedzieć. Może bardziej dzieciom znajomych, ale tylko w teorii. Miałam okazję obserwować z jakim zaciekawieniem studiują je też dorośli.  

Mieszkając w Anglii, Karolina ma mnóstwo koleżanek, z którymi chętnie o Polsce rozmawia. Jednak nie zawsze miała możliwość dokładnego opowiedzenia o ciekawych miejscach. Teraz ma, bo atrakcje turystyczne opisane są po polsku, angielsku, niemiecku i hiszpańsku. 

Autor Robert Romanowicz
Wydawnictwo Tashka

Wrocław

Kliknij w dowolne zdjęcie żeby sprawdzić cenę
i dostępność tej książki.
 

Kazimierz Dolny

Kliknij w dowolne zdjęcie żeby sprawdzić cenę
i dostępność tej książki.
 

Kraków

Kliknij w dowolne zdjęcie żeby sprawdzić cenę
i dostępność tej książki.
 

Zakopane

Kliknij w dowolne zdjęcie żeby sprawdzić cenę
i dostępność tej książki.
 

Warszawa

Kliknij w dowolne zdjęcie żeby sprawdzić cenę
i dostępność tej książki.
 

Znajdź mnie na Instagramie

Kliknij w zdjęcie żeby obserwować  „Tylko Dla Mam”. 

Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:

  • Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
  • Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
  • Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
  • Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
  • Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i mnóstwo aktywnego czytania.
Chodź na słówko

Chodź na słówko

Chodź na słówko. Przeurocza kartonowa książka dla dzieci uczących się mówić i tych, które lubią opowiadać proste historyjki. Mnóstwo inspiracji z najbliższego otoczenia dziecka i zabawna Lula.

Ta książka spodoba się najbardziej dzieciom w wieku 1-3 lata. 

DWULATEK. Cała prawda o dwulatku

Wydawało mi się, że będę umiała tak w skrócie opowiedzieć o tej książce. W końcu ile można mówić o kartonówce w stylu „pierwsze słowa”? Kiedy jednak zaczęłam opowiadać (filmowo), okazało się, że nie mogę skończyć, tak wiele tu inspiracji do zabaw i aktywnego czytania.

Słówko o autorce

Zacznę od ilustracji, bo są inne niż wszystkie. Susie Hammer jest Polką mieszkającą w Hiszpanii. Trzeba przyznać, że to hiszpańskie słońce widać na każdym obrazku. Są radosne i ciepłe, a do tego – co dla mnie bardzo ważne – dokładnie przemyślane. 

Słówko o rozdziałach

Każda strona to inny zakątek rzeczywistości maluszka: dziecięcy pokój, łazienka, garderoba, piekarnia, kuchnia, plac zabaw, targ, las, wieś, przedszkole, ogródek, łąka, park i miasto. Dokładnie tyle rozdziałów, a w każdym ten sam schemat. 

Z jednej strony ilustracja, z drugiej podpisane poszczególne elementy. Dzięki takiej konstrukcji dziecko może ćwiczyć koncentrację i spostrzegawczość, bo wyszukuje na dużym obrazku te małe elementy. 

Najlepsze książki KARTONOWE dla dzieci na roczek, dla 2-latka i 3-latka

Słówko do rodziców

Oczywiście jest tu też całe mnóstwo wyrazów dźwiękonaśladowczych, inspiracji do opowiadania historyjek związanych z poszczególnymi rzeczami, liter, całych wyrazów itd. Te wszystkie pomysły na aktywne czytanie autorka zebrała na samym początku książki, gdzie mamy słówko do rodziców. 

Jest też ktoś jeszcze w tej książce, to mała Lulu, dziewczynka bawiąca się z nami w chowanego. Co jakiś czas pokazuje się i mały czytelnik może ją odszukać na poszczególnych ilustracjach. 

Osobiście bardzo podobają mi się uśmiechnięte postacie na każdej stronie. Trochę jakby świat uśmiechał się do dziecka, zachęcając do zadawania pytań, mówienia, zaciekawienia wszystkim. 

W dodatku rozdziały są codziennością dziecka, tym razem bez wróżek, gadających zwierząt i czarów. Za to z dobrym nastrojem i ciepłym uśmiechem. 

Chodź na słówko

Autorka Susie Hammer
Wydawnictwo Centrum Edukacji Dziecięcej
Spodoba się dzieciom w wieku 1-4.

recenzja ksiazki chodz na slowko

Sprawdź cenę i dostępność tej książki!

 

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci