Ostatnio bardzo dużo mówi się o książkach dla najmłodszych, gdzie nie ma rysunkowych ilustracji, są za to realistyczne zdjecia. Mam zestaw takich książek, w dodatku do bardzo aktywnego czytania.

Założeniem czytania dziecku książek wyłącznie z realistycznymi obrazami jest chęć pokazania prawdziwego świata. Tego, co naprawdę je otacza i co może zostać łatwiej skojarzone np. kiedy patrzę na słońce, ono nie ma buzi, nie uśmiecha się, nie zagaduje mnie tak jak to narysowane w książce. Chodzi o pokazywanie zdjęć i opowiadanie o rzeczywistości bez fantazjowania.

Dlaczego to ważne? 

Choćby dlatego żeby w dzieciach nie wyrabiać fałszywego przekonania, że zwierzęta potrafią mówić. To oszczędza zdziwień, rozczarowań, korygowania wiedzy, którą zdobyło się przy czytaniu fikcji. To też zmienia sposób patrzenia na świat i oczekiwania – wiem jak się zachować widząc obcego psa i nie czekam aż do mnie zagada, bo rozumiem, że nie potrafi tego zrobić. W dalszym założeniu to też pomaga dzieciom rozumieć lepiej zasady funkcjonowania świata, w którym na sukces trzeba zapracować, wysilić się żeby wejść na wysoką górę, bo nie przyleci smok, który nas tam zaniesie. 

Ten pomysł wywodzi się z pedagogiki montessoriańskiej i dotyczy dzieci do szóstego roku życia. One mają trudność z odróżnieniem prawdy od fikcji. Zakłada, że chcąc przygotować dziecko do życia, budowania doświadczeń, kojarzenia i potem korzystania z tej wiedzy, najlepiej unikać tego, co tak naprawdę się nie zdarzy, żeby nie mącić maluchom w głowie. A nie zdarzy się np. żeby kot mówił o przyjaźni, pies rozmawiał z drugim psem, a czarodziejska różdżka rozwiązywała większość problemów. Bardzo lubię inspirować się w swojej pracy Marią Montessori, więcej na ten temat przeczytasz tutaj:

A co z gadającymi zwierzętami? 

Osobiście nie widzę niczego złego w książkach z gadającymi zwierzętami, baśniach i bajkach, czytanych małemu dziecku. Różnorodność ma swoje zalety. Najpiękniejsze w książkowym świecie jest to, że możemy się nim bawić. Pokazując artystyczne, piękne ilustracje i opowieści tym młodszym czytelnikom, można je traktować w kategoriach „obcowania ze sztuką”, co zresztą Maria Montessori bardzo polecała.

W tym temacie warto pozostawić ostatnie zdanie samemu rodzicowi. Najważniejsze żeby pokazywać dzieciom książki mądre, które coś wnoszą do życia i emocji. Choć to prawda, że im więcej rozmawiamy o fikcji z pociechami, tym łatwiej przyjdzie im w przyszłości zrozumieć różnicę między realnym światem, a bajkowym, któremu nie można odmówić zalet i uroku. Daje wiele radości, niesie mądre przesłania, bazuje na przenośniach i literackich środkach wyrazu. Do wszystkiego powoli maluchy dojrzeją. Myślenie abstrakcyjne i „zabawy fikcją” są równie ważnym elementem edukacji, jak świat realny. We wszystkim warto szukać równowagi.

Realnie i estetycznie

Dla tych wszystkich, którzy szukają książek z realnymi obrazkami, przygotowałam kilka propozycji jednego z największych wydawnictw na świecie – Scholastic. Dzięki dwojgu „zapaleńców językowych”, prowadzących szkołę nauki angielskiego English Kids Club w Białymstoku, możemy je bez problemu kupić w Polsce przez internet. Wszystkie znajdziecie w księgarni English Book Club – klik.

To książki do nauki angielskiego, z założeniem, że czytanie jest jednocześnie świetną zabawą. Dlatego mają okienka, ciekawostki, przesuwanki. Wszystko czego trzeba najmłodszym do aktywnego czytania. Skupiłam się na czterech tytułach, ale w księgarni jest ich o wiele więcej. 

• Touch and lift. First 100 Words
• Touch and lift. First 100 things that go 
• My first book of Colours
• Slide and find Animals 

Czasami lubię opowiadać recenzje

Wtedy możemy razem zajrzeć do książki, a ja mogę opowiedzieć o tym, co ciekawego wypatrzyło moje pedagogiczne oko. Nie przegapisz żadnego filmu subskrybując kanał TylkoDlaMam.pl na You Tube.

Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:

• Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
• Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
• Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
• Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
• Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.