Aktywne Czytanie live to najczęściej wtorkowe przedpołudnie, kiedy opowiadam o książkach, które wpadły w moje pedagogiczne oko. Tym razem motywem przewodnich moich wyborów były książki rozwijające wyobraźnię i uczące myślenia poza schematami.
O myśleniu poza schematami napisałam cały artykuł, bo to jedna z ważniejszych i piękniejszych umiejętności, którą warto rozwijać w życiu dziecka (i dorosłego). W tym artykule polecam kolejne książki do tego rodzaju ćwiczeń.
Bzdurki czyli bajki dla dzieci(i)nnych
Bzdurki czyli bajki dla dzieci innych, Nasza Księgarnia – wszystko zaczęło się od listu, który autor dostał od Czerwonego Kapturka (który obecnie jest Zielonym Kapturkiem, już dorosła kobietą, żoną gajowego). Bohaterowie bajek mają dosyć. Nie chcą w kółko mówić tego samego, robić tego samego. Domagają się nowych bajek. Artur Andrus podjął to wyzwanie i napisał kilka zupełnie nowych bajek dla dzieci.
Dzięki temu poznajemy blok, w którym mieszkają same smoki. Smocze rodziny są bardzo oryginalne, Mają swoje upodobania, powiedzonka, przyśpiewki.
Jest też rzodkiewkowa królewna, której tak trochę wszystko jedno, za kogo wyjdzie za mąż.
Moja ulubiona to bajka o dentyście, którego rozbolał ząb. W Mieście (tak, tu miasto nazywa się Miasto) nie ma innego dentysty, ale jest mały chłopiec, który pokazuje dentyście jak to jest być u dentysty. A potem wszystko dobrze się kończy.
Moje serce skradł też miś Fryzurka, który szukał spokojnego miejsca żeby się wyspać.
Wyobraźnia autora (jak zawsze) poszybowała wysoko, ale przy końcu każdej bajki jest próba wylądowania na ziemi z informacją „Bo tak naprawdę…”. Jest tych bajek trochę, a każda bardziej zakręcona od poprzedniej.
Szałowe (dosłownie, żeby nie powiedzieć szalone!)są tu też ilustracje. Bardzo komiksowa kreska, bardzo wiele zabawnych detali. Te obrazki puszczają oko do czytelnika tak samo jak treść bajek. Wszystko układa się w składną choć szaloną całość. Takie lubię najbardziej.
Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność tej książki.
Awantura w bajkach
Awantura w bajkach, Adamada – tu też wszystko zaczyna się od Czerwonego Kapturka. Tym razem dziewczynka gubi kapturek, co jest początkiem bardzo wielu, bardzo dziwnych sytuacji. Bohaterowie znanych i lubianych bajek mieszkają sobie na Wyspie Bajek. W zasadzie bardzo spokojnie. Nikomu nie przeszkadza, że codziennie trzeba odegrać tę sama historię. Każdy zna swoją rolę i swoje miejsce, a przy okazji (poza godzinami pracy) wszyscy bardzo się lubią.
Jednak pewnego dnia do akcji wkraczają mieszkańcy zupełnie innej wyspy – Wyspy za Mgłą. Najpierw są terrorystami, potem przyjaciółmi. Na tej drugiej, smutniejszej wyspie mieszkają postacie, które nie doczekały się swoich bajek. Ich imiona nic nam nie mówią, nie mają żadnych czarodziejskich mocy, a bardzo by chciały. Dlatego postanowiły zabrać czarodziejskie moce i atrybuty tym znanym postaciom. Dlatego porwały Śnieżkę i dlatego w zamian za jej uwolnienie żądają tych skarbów.
Ta książka to jedna długa opowieść, podzielona na kilka rozdziałów. Poznajemy w niej mnóstwo postaci – mniej lub bardziej znanych. Urzeka mnie, że możemy je podglądać trochę od kuchni, znakomity zabieg przyciągający uwagę czytelników. W tak zakręconej książce nie może zabraknąć dużej dawki poczucia humoru i tu jest go naprawdę sporo.
Jest też fajne przesłanie – można się dogadać jeśli na spokojnie usiądzie się razem i coś wspólnie pokombinuje. Można się zaprzyjaźnić zamiast zazdrościć, zabierać i szantażować. Można wziąć los w swoje ręce i odmienić go, niekoniecznie krzywdząc przy tym innych.
Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność tej książki.
Spóźniłem się do szkoły, bo…
Spóźniłem się do szkoły, bo…, Dwie Siostry – w tej książce też mamy zbiór postaci z bajek. Pierwsza część serii nosił tytuł Nie odrobiłem lekcji, bo…. Cały pomysł polega na puszczeniu wodzy fantazji i opowiedzeniu drogi do szkoły. Co sprawiło, że nasz bohater się spóźnił? Kiedy tak prowadzi nas przez kolejne kartki, naprawdę zaczynam mu wierzyć, że miał mnóstwo powodów, by do szkoły nie dotrzeć na czas. Jak tu dotrzeć na czas gdy na drodze stają mrówki giganty, wojownicy ninja, Yeti i Wielka Stopa?
To kolejna propozycja dla dzieci z bardzo bujną wyobraźnią. Zachęca do myślenia poza schematami, do wymyślania i zabawy w „Co by było gdyby?”. Taka zabawa to cudowne ćwiczenie uczące opowiadania, logicznego myślenia, łączenia faktów, wyciągania wniosków i po prostu wyobrażania sobie najróżniejszych rzeczy.
Balbina i Bambak
Balbina i Bambak, Tadam – to jedna z tych książek, w których mam wrażenie, wchodzimy do głowy autora i spacerujemy sobie oglądając to co właśnie wymyśla. Poznajemy Balbinę – zerówkowiczkę zmierzającą właśnie do zerówki. Pewnie dotarłaby tam na czas i bez problemu gdyby nie fakt, że na swojej drodze spotkała Bambaka Zygmunta.
Nie wiem kim jest Zygmunt, jakimś stworkiem. W każdym razie Balbina zna go bardzo dobrze. Myślę, że Bambaki, do których w końcu (zamiast do zerówki) dociera Balbina to jej wymyśleni kumple. Tacy przyjaciele z wyobraźni. Dawno u nich nie była więc wszyscy bardzo się ucieszyli z tej wizyty.
Zapomniałam wspomnieć, że po drodze do Bambaków Balbina napotyka pralkę w lesie (Przypominam, że siedzimy w głowie autora wielu komiksów. Nie wiem jak ciebie, ale mnie pralka w lesie w tej sytuacji kompletnie nie dziwi). Bambak Krzyś wytaplał się w błocie, a Balbina wie gdzie jest pralka. I tak historia toczy się dalej.
To z pewnością książka dla dzieci, które czasem odrobinę się nudzą w szkole czy zerówce i lubią sobie wyobrażać, co by było gdyby. Jedni mają Bambaki, inni (jak moja córka) Planetę Bleblańską. Nie ważne co to jest i czy ma sens. Ważne, że to masz.
Kliknij w zdjęcie żeby sprawdzić cenę i dostępność tej książki.
Czasami lubię opowiadać recenzje
Wtedy możemy razem zajrzeć do książki, a ja mogę opowiedzieć o tym, co ciekawego wypatrzyło moje pedagogiczne oko. Nie przegapisz żadnego filmu subskrybując kanał TylkoDlaMam.pl na You Tube. Tym razem to zapis FB live.
Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:
- Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
- Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
- Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
- Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
- Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.