Młoda mama założyła młode wydawnictwo, które z fantazją przypisaną młodemu wiekowi zabrało się za wydawanie książek. Zawsze cieszę się kiedy mamy biorą sprawy w swoje ręce i spełniają marzenia. Wychodzi na to, że w tym wypadku mamie wymarzył się… robak Lolek.
Mama jest plastyczką. Zainspirowana zainteresowaniami córki Zosi, stworzyła serię książek o Lolku. Lolek jest… robakiem. Czym na kształt dżdżownicy, która przeżywa różne przygody. Na razie powstały 4 książki.
Czarno-biała pt. Robak Lolek jest dla najmłodszych. Tu go poznajemy. Bez dialogów czy nawet narracji. Tylko robak i obrazki, które układają się w pewną historię. Maluchy zapewne zainteresowane będą tymi opowieściami. Trochę zdane na rodziców, którzy (skoro nie ma tekstu) muszą improwizować podczas czytania (i opowiadania).
Już mówiące dzieci mogą same opowiedzieć, co im się wydaje, że widzą. Bo widzieć mogą najróżniejsze rzeczy. Ilustracje są dość bogate w szczegóły. Każde dziecko zwraca uwagę na inne detale. Niektórym obrazki ułożą się już w całość (opowieść), dla innych ważne będą poszczególne elementy.
Cała reszta serii to kolorowe książki, dwie ostatnie z tekstem w środku. Każda dedykowana konkretnemu wiekowi:
- Robak Lolek poznaje zwierzęta 12m+
- Robak Lolek w podróży 18m+
- Robak Lolek i przyjaciele 24m+
Jednak wydaje mi się, że zgodnie z filozofią Marii Montessori, którą mocno inspiruje się autorka, warto zostawić dziecku decyzję o tym, po którą część sięgnie. Czy zdecyduje się śledzić poczynania Lolka podróżującego pod wodą, na ziemi, pod ziemią i w powietrzu? Czy może wybrać się z nim na wycieczkę do lasu żeby poznać kilka zwierząt? A może zaciekawi Lolek obserwujący dwójkę dzieci?
Tematyka całej serii jest bardzo prosta. Można nawet powiedzieć, że podstawowa, czyli najbliższe otoczenie. To wciąż zgodne z filozofią Montessori, o której dużo powiedziałam w tym artykule:
Lolek poznaje dom, najbliższe otoczenie i naturę. Też bliską jemu, bo przecież jest robakiem. Częścią natury. Ostatnim krokiem (częścią opowieści) jest przedstawienie dwójki przyjaciół. To ten moment kiedy dziecko wychodzi odrobinę ze swojego egoistycznego świata do ludzi. Obserwuje innych i jeśli tylko ma ochotę, może brać udział w tym, co robią inni. Powoli, bez pośpiechu.
Odkrywając te książki karta po karcie, mam właśnie wrażenie, że one zachęcają do obserwowania. Snucia własnej opowieści i wyciągania własnych wniosków. Nie spieszą się, bo jednak robak pędzić nie może. I bardzo dobrze.
Autorka Anna Litwinek
Wydawnictwo Marruda
Spodobają się dzieciom w wieku 6-24 miesiące.
Jeśli masz ochotę dołączyć do grupy na FB, gdzie rozmawiamy o ciekawych książkach dla dzieci i polecamy sobie fajne tytuły, to zapraszam serdecznie Aktywne czytanie ????
Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:
- Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
- Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
- Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
- Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
- Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.