Przygotowałam subiektywne zestawienie książek dla dzieci z uwzględnieniem wieku i potrzeb rozwojowych dziecka. To są tytuły sprawdzone przeze mnie, testowane na dzieciach w różnym wieku.
Do większości dodaję krótki komentarz, żeby każdy wiedział, czego szukać i na co zwracać uwagę przy zakupie książki dla danego wieku. (więcej…)
Kiedyś pracowałam w takim miejscu, gdzie rodzice zapisywali dzieci na zajęcia. Zanim zaczęłam je sama prowadzić, musiałam odsiedzieć swoje „na zmywaku”. Wiesz, od pucybuta do… 😉 W każdym razie wtedy „zmywakiem” była recepcja. Rodzice przychodzili tam lub dzwonili, żeby zapisać dziecko na kreatywne zajęcia dodatkowe. Takie w formie zabawy. (więcej…)
Usypianie dziecka to czasem jest wyzwanie. Nie dlatego, że coś robisz źle, ale dlatego, że każde dziecko ma swoje potrzeby, których oczywiście jeszcze nie potrafi wypowiedzieć. Czujna mama jednak w końcu nauczy się niemowlęcego języka i zrozumie (czasem metodą prób i błędów) czego oczekuje pociecha. (więcej…)
Kolejna z serii książeczek z Gąską. Przeurocza bohaterka – Gąska – pokazuje najmłodszym czytelnikom (i Zosi) najprostsze sprawy dnia codziennego. Czasem to kolory, innym razem (tak, jak teraz) czynności, które wykonujemy codziennie po wstaniu z łóżka, przed wyjściem na spacer. A może to Zosia pokazuje głupiutkiej Gąsce co i jak? (więcej…)
Czy można się pogniewać na ufoludka? Oczywiście, że tak. Zwłaszcza jeśli ten ufoludek nie potrafi się zachować i swoim wielkim, ufackim jęzorem liże po buzi. Albo nim straszy. Albo go zawija w pętelkę i w dodatku rozmnaża w większą i większą ilość jęzorów. (więcej…)
Tak mnie cieszy, że można dziś dostać pięknie wydane książki dla najmłodszych. One mają podwójne, a nawet potrójne, zadanie do spełnienia: bawią, uczą i jeszcze do tego muszą przetrwać. (więcej…)
Książka dla najmłodszego dziecka musi być specyficzna. Najczęściej nie przypomina zwykłej książki z biblioteki, gdzie mamy kilkaset delikatnych kartek i okładkę. Taka zwykła książka z pewnością zostałaby zmasakrowana i po części zjedzona. A już na pewno ośliniona przez najmłodszego czytelnika. Dlatego dla najmłodszych książki tworzy się w specjalny sposób. (więcej…)