Pan Pielucha to zabawna opowieść snuta przez… pieluchę. Okazuje się, że Pan Pielucha ma swoje całkiem spore marzenia. Tylko jak pomóc je spełnić?
Bardzo zabawna opowiastka o gadającej pieluszce. Mikrych rozmiarów kartonowa książka, akurat dla małych rączek dzieci stojących przed nocnikowym wyzwaniem.
Tak naprawdę przed tym wyzwaniem stoją bardziej rodzice niż dzieci. Spinamy się czasem „bo już czas”, „bo przedszkole niedługo”. A prawda jest taka, że za wiele z tego naszego spinania się, raczej nie wyniknie.
Więcej na ten temat napisałam w tym artykule:
Czy Pan Pielucha pomoże w odpieluchowaniu?
Szczerze mówiąc to nie sądzę, przynajmniej nie dwulatkowi sadzanemu na nocnik, bo do wyobrażenia sobie, że pielucha jest panem i w dodatku panem z marzeniami, jest trudne dla dwulatka. Do tego trzeba już myślenia abstrakcyjnego, a to przychodzi z wiekiem.
Ale z pewnością może być miłym akcentem związanym tematycznie z nocnikiem i naprawdę zabawną książką do poczytania „w temacie” i „w klimacie”. Może nawet zaczniecie dorysowywać oczy i uśmiechy prawdziwym pieluchom? To naprawdę fajna zabawa.
Autor Ta Tatoi
Ilustracje Ingakku Riukimiuki
Wydawnictwo Tashka
Spodoba się dzieciom 2+.
Sprawdź cenę i dostępność tej książki!
Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:
- Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
- Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
- Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
- Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
- Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i mnóstwo aktywnego czytania.