Zastanawiałaś się kiedyś, jak złość dziecka może krzywdzić małego człowieka? Mówię o dwóch krzywdach: gniewie skierowanym na samego siebie i o gniewie skierowanym do świata. Gniew jest jedną z najpotężniejszych i najtrudniejszych emocji targających człowiekiem.
Złość dziecka nie jest złą emocją, bo nie ma złych emocji, ale na pewno jest taką, która wymaga większego skupienia: na niej i na sobie. Na potrzebach zagniewanego człowieka. Jeśli widzisz, że twoje dziecko: gniewa się, jest zagniewane, targa nim gniew, działa w gniewie, mówi gniewnie, to spokojnie mu wyjaśnij, dlaczego warto wypróbować różne sposoby panowania nad gniewem. A może bardziej – rozumienia gniewu.
Złość dziecka jest naturalna
Gniew jest z nami od początku. Zauważ, że już w biblijnych opowieściach mamy gniew, przez który Adam i Ewa muszą się wynieść z Raju. Mamy gniew między ich synami (Kain i Abel). Jest w mitach greckich, na dworach królewskich, cesarskich i podczas wojen. Nieopanowany gniew popycha człowieka do różnych czynów, z których biorą się nieszczęścia i kolejne emocje. Równie trudne, choć wiadomo, że wszystkie potrzebne.
Chcesz porozmawiać z pedagogiem on-line? Kliknij po więcej informacji»
Gniewam się na siebie
Pozwalając pielęgnować złość, często nieświadomie sprawiamy sobie ból i przykrość. Jako dorośli często nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dzieci tym bardziej nie mają na to szansy. Jak wygląda taka przykrość? Na przykład, niepotrzebnie ryzykujemy. Mając świadomość, jak niebezpieczne są najróżniejsze zajęcia, czasem zdarza się, że ludzi i tak decydują się na ich wykonywanie. Niepotrzebnie ryzykują, choć nie muszą.
Pierwszy z brzegu przykład to kierowcy, którzy jeżdżą brawurowo. Niby wiadomo, że jest to niebezpieczne i że narażają innych ludzi, ale i tak to robią. Ciekawe, prawda? Mówimy, że z głupoty i pewnie jest w tym dużo racji. Ale zdarza się, że są to nieszczęśliwi ludzie, dla których (podświadomie) życie nie jest wartością. Z jakiegoś powodu, nie zależy im na ochronie własnego, a tym bardziej cudzego, życia.
Czasem ktoś mówi – lubię prędkość, dlatego tak jeżdżę. Może jest to prawda, ale ona nie bierze się z pustki. To co ktoś nazywa lubieniem, ktoś patrzący z boku może nazwać jakimś rodzajem rozpaczy, wołania o pomoc, nieradzenia sobie ze sobą. Niepotrzebnie ryzykując, dajemy upust emocjom, stąd tak wiele dziwnych zachowań. To sposób, na radzenie sobie z gniewem. Kiepski, jeśli naraża życie człowieka.
Porozmawiajmy o gniewie
Między innymi dlatego, warto rozmawiać z dziećmi o gniewie i innych – mniej przyjemnych – emocjach. Złość dziecka nie jest tematem tabu. Im więcej dziecko wie, także o tym, jak wiele krzywdy może wyrządzić nieumiejętność kontrolowania gniewu, tym lepiej. Wiadomo, że maluchy dopiero się tego wszystkiego uczą i mają prawo do wybuchów, niewiedzy, zdziwienia i nieradzenia sobie z emocjami.
Znam wielu dorosłych, którzy sobie z nimi nie radzą i rozumiem, że tak może być. Sporo moich konsultacji pedagogicznych, sprowadza się do ogarnięcia dorosłych emocji. Potem nagle okazuje się, że z dziećmi nie ma i nigdy nie było, żadnego problemu. Emocje to skomplikowane zagadnienie.
Potrzebujesz więcej wsparcia? Przygotowałam webinar
Jak działać, gdy dziecko bije, gryzie, jest agresywne? Jak nauczyć dziecko bronic się, gdy ktos je atakuje?
Są sposoby na gniew
Tym bardziej się cieszę, że tak dużo mówi się dzisiaj o sposobach rozumienia trudnych emocji i radzenia sobie z nimi. Choć wciąż niektórzy uważają, że to naturalne i nie ma co uczyć dziecka, jak sobie z nimi poradzić. Tak, to naturalne. Jednak jestem zdania, że warto pokazywać najróżniejsze sposoby i szukać takich, które akurat przypasują małemu człowiekowi.
5 prostych zabaw redukujących złość dziecka
Te zabawy mogą pomóc w redukowaniu złości i gniewu u dzieci w wieku 2-5 lata
Zabawa „Teatrzyk Emocji”
Materiały: Lalki lub pacynki, mały teatrzyk (można zrobić z kartonu).
Opis zabawy:
1. Przygotuj scenę: zrób mały teatrzyk z kartonu lub użyj istniejącego teatrzyku lalek.
2. Wybierz kilka lalek lub pacynek, które będą postaciami w teatrzyku.
3. Zacznij przedstawienie, tworząc krótką scenkę, w której jedna z lalek jest zła. Na przykład, lalka może nie chcieć podzielić się zabawką z inną lalką.
4. Po zakończeniu scenki, zachęć dziecko do rozmowy o tym, co widziało. Możesz zadać pytania typu:
„Dlaczego myślisz, że ta lalka była zła?”
„Co mogło ją uspokoić?”
„Jakie inne emocje mogła czuć ta lalka?”
1. Zachęć dziecko do stworzenia własnej scenki z lalkami, gdzie będą różne emocje, w tym złość.
2. Po każdej scenie omów z dzieckiem, co się wydarzyło i jak lalki mogłyby poradzić sobie ze swoimi uczuciami.
Korzyści: Ta zabawa pomaga dziecku zrozumieć swoje emocje przez pryzmat lalek. Rozmowa o tym, co czują lalki, może być dla dziecka łatwiejsza niż mówienie bezpośrednio o swoich uczuciach. Dodatkowo rozwija umiejętności komunikacyjne i empatię.
Zabawa „Oddychanie z Balonikiem”
Materiały: Mały balonik.
Opis zabawy:
1. Pokaż dziecku balonik i powiedz, że będziemy udawać, że jesteśmy balonikiem.
2. Zachęć dziecko, aby wzięło głęboki wdech, tak jakby chciało nadmuchać balonik.
3. Powoli wypuszczaj powietrze, jakby balonik powoli się opróżniał.
4. Powtórz kilka razy, aby dziecko uspokoiło swoje oddechy.
Korzyści: Ta zabawa uczy dzieci głębokiego oddychania, które jest skuteczną techniką uspokajania.
Zabawa „Masażyk z Misiem”
Materiały: Ulubiona maskotka dziecka, najlepiej miś.
Opis zabawy:
1. Poproś dziecko, aby położyło się na brzuchu z misiem na plecach.
2. Delikatnie „masuj” misiem plecy dziecka, mówiąc spokojnie np. „Miś cię głaszcze i pomaga się zrelaksować”.
3. Możesz zmieniać intensywność masażu w zależności od preferencji dziecka.
Korzyści: Delikatny masaż może pomóc dziecku zrelaksować się i poczuć się bezpiecznie.
Zabawa „Taniec Gniewu”
Materiały: Ulubiona muzyka dziecka.
Opis zabawy:
1. Włącz muzykę i zachęć dziecko do tańczenia, aby „wyrzucić” z siebie złość.
2. Możesz tańczyć razem z dzieckiem, pokazując różne ruchy, które mogą wyrażać złość, np. tupanie nogami.
3. Po energicznym tańcu, zmień muzykę na spokojniejszą i zacznij powolny, uspokajający taniec.
Korzyści: Taniec to świetny sposób na fizyczne wyładowanie negatywnych emocji i przekształcenie ich w pozytywną energię.
Zabawa „Pudełko Ciszy”
Materiały: Pudełko, naklejki lub farby do dekoracji.
Opis zabawy:
1. Wspólnie z dzieckiem udekorujcie pudełko, które będzie „pudełkiem ciszy”.
2. Kiedy dziecko poczuje się zdenerwowane i już porozmawiacie o tych emocjach, zachęć je do otwarcia pudełka i poszukanie w nim cichych zabawek lub karteczek z rysunkami uspokajającymi (np. obrazki zwierząt, które robią coś spokojnego).
3. Dziecko może wybrać coś z pudełka i bawić się tym, aż poczuje się lepiej.
Korzyści: Pudełko ciszy daje dziecku narzędzie do samoregulacji i uczy je, jak znaleźć sposób na uspokojenie się w trudnych chwilach.
Te zabawy mogą pomóc dzieciom w nauce radzenia sobie z emocjami w sposób bezpieczny i konstruktywny.
Jestem ciekawa, jakie macie sposoby radzenia sobie z gniewem i całą paletą emocji, które nieogarnięte i zamiecione pod dywan, w przyszłości wyjdą i zwyczajnie przestraszą? Dlatego nie warto ich zamiatać pod dywan.
rysujemy gniew i go niszczymy … technika dowolna 🙂 kiedyś syn po namalowaniu gniewu stwierdził, że bardzo się napracował i namalował bardzo ładnego stworka i… powiesił go na lodówce 😛 w złości potrafią powstać prawdziwe dzieła sztuki 🙂
Wspaniale, to prawda, że czasem żal zniszczyć dzieło. Jak się z gniewem polubili, to nie ma co niszczyć 😉 Tu o tym nie pisałam, ale wiadomo, że gniew „ukierunkowny pozytywnie” może przynieść fajne efekty. I dzięki temu macie ozdobę na lodówce 🙂
Rozmawiam z dzieckiem, ale czasami zastanawiam sie czy do niego coś dociera w złości. Ma 10lat i jest mądrym dzieckiem. Jednak gdy jest coś nie tak jak by chciał to wpada szal albo się bije lub zaciska żeby i wydobywa z siebie dźwięki. Pytam się dlaczego tak reaguje potem jak ochlonie wie że zrobił źle. Może ja nie umiem sobie poradzic z jego zachowaniami. Czasami płakać mu się chce gdy jest taki zły. Nie wiem czy te emocje potem wychodzą w zabawach np. bawi się w zabijanie lub cieszy go jak ktoś ma jakieś kary lub się coś złego mu stało np. upadło. Może nie umiem przyznać się do porażki i muszę z nim iść do psychologa.. ale zabawa na dworze jest dobra bo wtedy ciągle krzyczy…
U nas zdaje egzamin mój autorski „Stworek Zły Humorek” 🙂 Często, gdy któraś z córek (obecnie 3 i 4 lata) złości się, to mówię, że pewno połknęła lub schował się u niej Stworek Zły Humorek. Szukamy go w buzi i jak już „wyciągnę” łobuza i trzymam w palcach, to dziecko wybiera co z nim zrobimy. Czasami wyrzucamy go za okno, czasami spuszczamy w toalecie.. Im zabawniejsze eliminowanie Stworka tym więcej zabawy i większa szansa, że zły humorek po takim przedstawieniu naprawdę zniknie.
Super pomysł, dzięki. Przyszedł mi na myś Cudaczek Wyśmiewaczek, ta lektura (nie wiem czy nadal jest) z pierwszych lat mojej podstawówki 🙂
A jak postępować z dzieckiem, które jest jeszcze za małe na większość proponowanych tu zabaw? Moje 1,5-roczne dziecko zaczyna uderzać główką w najbliższą twardą powierzchnię (im większą czuje frustrację, tym mocniej), ilekroć spotyka się z odmową czegoś lub najłagodniejszym nawet słowem „nie”. Próbuję dziecku tłumaczyć, że będzie bolało, że zostanie siniak, usiłuję nauczyć zadeptywania gniewu, ale dziecko nie chce nawet próbować…
Proszę zerknąć tutaj, mówiłam i pisałam o takich maluszkach https://nietylkodlamam.pl/wymuszanie-placzem-czy-komunikacja/
Cieszę się, że trafiłam na Pani blog 🙂 To wszystko jest na prawdę warte przeczytania i daje do myślenia.
Ja też się cieszę zawsze jak ktoś do mnie trafia i mogę choć odrobinę pomóc. Dziękuję!
A ja nie lubię określenia, że ktoś jest zly – wolę rozzłoszczony :).
okej