W poszukiwaniu niebieskiej marchewki. Dobre połączenia zawsze się sprawdzają, a ta książka dla dzieci, to połączenie pięknych ilustracji, zagadki i ciekawej treści. Wiem, że ta marchewka jest świetnym narzędziem do ćwiczenia koncentracji dziecka. Z kilku ważnych powodów, warto sięgnąć po tę konkretną książkę. (więcej…)
Długo zabierałam się za recenzję tej książki, bo nie lubię opery. Nie będę udawać, że jestem jakąś wielką fanką. Książka oczywiście nie jest temu winna, ale jakoś nie mogłam się zdecydować czy mi się podoba, czy tylko trochę. (więcej…)
Kiedy Karolina była jeszcze zupełnie malutka, napisałam dla niej książkę. Właściwie to taką rozmowę mamy z dzieckiem, o wielkanocnych zwyczajach. Pomyślałam sobie, że pewnie kiedyś zada mi te wszystkie pytania o Wielkanoc i że już nie mogłam się doczekać. Wtedy miała dwa czy trzy lata. (więcej…)
O Kamilu mogę opowiadać bardzo długo, bo warto. Ma pięć lat, blond czuprynę i wesołe usposobienie do świata. Lubi biegać, skakać, pływać w jeziorze, jeździć na rowerze i przekomarzać się ze starszą siostrą. Kamil ma wiele rzeczy, których mogą mu zazdrościć inne dzieci. (więcej…)
Sporym problemem dla nowych dzieci w grupie jest nieśmiałość. Czasem jest to tylko etap, ten początkowy, wrześniowy kiedy dziecko znajduje się w nowym miejscu i zupełnie naturalnie – nie czuje się pewnie. A czasem po prostu, dziecko jest nieśmiałe z natury. (więcej…)
Elementarz dla dzieci z dysleksją. Czasem książki dla dzieci kierowane do wąskiej grupy – w tym wypadku do dyslektyków – sprawdzają się w szerszym zakresie. To jest właśnie taka książka.
Polecam ją wszystkim dzieciom. Jedna z najlepszych do nauki czytania. (więcej…)
Wyobraź sobie świat, w którym nie ma liczb. Świat bez liczb byłby naprawdę trudny do ogarnięcia. Tym bardziej powinniśmy być wdzięczni małej Bubal. (więcej…)
Tak sobie rozmyślam o tej miłości, bo przeczytałam właśnie O wilku, który chciał się zakochać. Mądra bajka, choć napisana w sposób, który ma rozśmieszyć. I to robi. (więcej…)