Jeśli zdarzyło ci się powiedzieć: Ale obiecaj, że już dziś nie będziesz płakać! do dziecka w przedszkolu lub w nowej sytuacji… trudno.
Wrto jednak pamiętac, że pierwsze chwile w nowej grupie bywają trudne. Rozstanie, nowe zasady i mnóstwo dzieci. Bodźce, których do tej pory dziecko nie miało w takiej ilości. I emocje, których do tej pory nie znało.
Dziecko ma prawo czuć się niekomfortowo i dawać temu wyraz płaczem. Najlepszym wsparciem ze strony rodzica będzie jasne, głośne przyzwolenie na płakanie. Nie chodzi o to, żeby zachęcać malucha do rozdzierających scen w szatni czy nawet jeszcze w domu. Ale o to, żeby – kiedy one się już dzieją – pokazać, że dziecko ma do tego prawo. Ty to rozumiesz.
Rozumienie to także unikanie wymuszanych obietnic typu: Dzisiaj to już nie będziesz płakał, prawda? Obiecaj mi, że dzisiaj będziesz dzielny i się nie rozpłaczesz. Mały człowiek postawiony w nowej sytuacji, bardzo często nie jest w stanie (choć się stara) dotrzymać takiej obietnicy.
Nie będziesz płakać?
Kiedy więc dziecko kolejny raz się rozpłacze, będzie mu podwójnie przykro.
Po pierwsze z powodu tych wciąż trudnych (nowych) emocji, które „pękły”.
A po drugie z powodu niedotrzymanej obietnicy: Rodzic tak prosił, a ja znowu nie dałem rady. To sprawia, że maluch może myśleć o sobie: Nie jestem dzielny, nie dam rady, znowu mi się nie udało.
Po co dorzucać kolejne zmartwienia i tak zmęczonemu nową sytuacją, dziecku?
Te książki pomoga dziecku być lubianym i zdobywac przyjaciół.
Zbuduj zaufanie
Akceptacja emocji bez warunków. Wsparcie dla dziecka w nowej sytuacji nie polega na oczekiwaniu, że nie będzie płakać. Zamiast tego, ważne jest, aby dać dziecku jasny sygnał, że jego emocje są słyszane i akceptowane. To może obejmować ciche przytulenie lub słowa wsparcia, które pomogą dziecku poczuć się bezpieczniej.
Tworzenie bezpiecznej przestrzeni do wyrażania uczuć. Zamiast wymuszać obietnice, warto stworzyć atmosferę, w której dziecko czuje się komfortowo z wyrażaniem swoich emocji. Otwarte słuchanie i empatia mogą pomóc dziecku przezwyciężyć stres i adaptować się do nowych sytuacji bez dodatkowego poczucia winy.
Te podejścia mogą pomóc w budowaniu zaufania i poczucia bezpieczeństwa u dziecka w obliczu nowych wyzwań i sytuacji stresowych.
Można się jej bać, kiedy ma się tylko tylko kilka lat. Przychodzę ze wsparciem.
PRZYGOTOWANIE DZIECKA I RODZICA DO ŻŁOBKA I PRZEDSZKOLA: e-book z zabawami + webinar
Zgadzam się z tym. Jestem mamą czterolatka, przedszkolaka. Synek jest moim dlugowyczekiwanym dzieckiem, moim cudem, i może dlatego mam nieco inne podejście do jego wychowania niż inni. Ale dziecko ma święte prawo do płaczu.
To prawda!
Nie rozumiem jak można dziecku zabronić płakać..
Mój synek pierwszy rok jest w przedszkolu i poczatki byly bardzo trudne, pierwszy tydzień przeplakany. Czasami ale juz rzadko zdarzy mu sie uronic łezke za co go ani nie karce ani nie wysmiewam. Kazdy ma. Czasami zły dzień, chce sie wyplakac.
Tu chyba chodzi o taką nieudolną próbę pocieszenia bardziej niż zabranianie, trochę takie wymuszenie dzielności… co raczej się nie uda.