Spodoba się młodszym i starszym przedszkolakom, ale w filmie wyjaśniam, dlaczego przyda się też 6-7 latkom przy nauce czytania.
Cześć! Jestem Kreską!
Tak zaczyna się przygoda i (mam nadzieję) przyjaźń między małym czytelnikiem, a główną bohaterką. Najprostszy z możliwych początek. Bo tak często zaczynają się przyjaźnie w przedszkolach lub na placach zabaw. Chciałam żeby było prosto, jak najprościej.
Dlatego bohaterką jest zwykła kreska. Zależy mi na pokazywaniu dzieciom wielkiej mocy tkwiącej w zwykłych rzeczach, które nas otaczają.
Kreska zaprasza do zabawy, rozmawia z maluchami, zaczepia i zachęca do najróżniejszych aktywności. Czasem chodzi o ruch, czasem o dmuch, innym razem o uruchomienie wyobraźni.
W pewnym momencie dołącza do niej kumpela Kropka i zabawa staje się jeszcze ciekawsza.
Do czego może się przydać takie aktywne czytanie?
- Kreska zachęca do działania więc nie ma nudy,
- dziecko dobrze się bawi podczas czytania i kojarzy tę czynność z frajdą,
- jest tu mnóstwo zabaw usprawniających palce, dłonie, koordynację ciała, mówienie,
- możecie rozmawiać o kolorach i schematach, bo kolejne strony to nic innego, jak powtarzające się barwy tęczy,
- samodzielni czytelnicy mają szansę ćwiczyć i jednocześnie bawić się przy tym w najlepsze,
- rodzic obserwując czytające dziecko, sprawdzi, czy maluch czyta ze zrozumieniem (bo wykonuje odpowiednie czynności),
- spędzacie czas przy rozwijającej zabawie, budując bliskość przy aktywnym czytaniu,
- … i się powygłupiacie. 🙂
Autorka Anna Jankowska
Ilustratorka Anna Gensler
Wydawnictwo Aksjomat
Zostawiam ją na półkach mojej wirtualnej biblioteczki w działach: książki dla trzylatka, książki dla czterolatka, książki dla pięciolatka, książki dla sześciolatka.
Lubię opowiadać o książkach dla dzieci
Sprawdź cenę i dostępność tej książki!
Podcast Aktywne Czytanie – książki dla dzieci
Jeśli lubisz słuchać opowieści o ciekawych książkach dla dzieci, zapraszam do subskrybowania podcastu Aktywne Czytanie – książki dla dzieci.
Moje opowieści są ścieżką dźwiękową z recenzji filmowych, dlatego czasami mówię o oglądaniu ilustracji. Słychać też szelest przewracanych kartek, bo to się często dzieje na żywo. 🙂




