Dzielne dzieci. Wspieranie odporności psychicznej w wieku przedszkolnym. Książka przede wszystkim dla nauczycieli i wychowawców, bo w całości opisuje program terapeutyczny, który w zasadzie powinien obowiązywać w każdej placówce.
Pierwsze pytanie, które nasuwa się po zerknięciu na tytuł brzmi: Czym jest odpornośc psychiczna dziecka? Można to bardzo naukowo wyjaśnić, co świetnie zostało w książce zrobione. Ja bym jednak powiedziała, że jest po prostu fundamentem.
Zdaję sobie sprawę z tego, że rodzice bardzo często słyszą o fundamentach. Ktoś ostatnio nawet powiedział mi podczas konsultacji pedagogicznych: Co chwilę jakiś fundament. Potykam się o fundamenty, a nadal nie wiem, który jest najważniejszy.
Być może dlatego, że trudno określić, który jest najważniejszy. Zależy to od wieku dziecka, środowiska wychowawczego i wielu innych czynników. Ale też nie trzeba być naukowcem żeby stwierdzić, że odporność psychiczna do fundamentów należeć powinna.
Ten program opisuje – krok po kroku – jak bawić się z dziećmi żeby ją budować. Nie powiem, że da się to zrobić łatwo, ale da się i warto o to walczyć. Choćby z powodów, o których pisałam w tym artykule:
Jak rozumieć odporność psychiczną?
Jest wiele koncepcji, jak w wielu sprawach dotyczących rozwoju i wychowania. Bardzo odpowiada mi przytoczona w książce, prosta koncepcja kształtowania się indywidualnych zasobów odpornościowych dziecka (Klaus Frohlich-Gildchoff), w której wymienia się:
- spostrzeganie siebie i innych,
- kompetencje społeczne,
- kierowanie się sobą,
- pokonywanie stresu,
- sprawstwo,
- rozwiązywanie problemów.
Kilka ogólników, a jednak kryją w sobie naprawdę wiele potrzeb i umiejętności, których można się nauczyć. Nawet trzeba się tego uczyć już od najmłodszych lat.
Rodzicom też się przyda
Wspomniałam, że jest to program kierowany głównie do nauczycieli przedszkolnych, jednak przecież rodzice też mogą wspierać budowanie odporności psychicznej swoich dzieci. Głównie przez zabawy i rozmowy oraz – bardzo ważne – pozwalanie na doświadczanie.
Jest tu właściwie wszystko czego trzeba rodzicowi do zabawy z dzieckiem i pokazania, jak dbać o siebie (w takim psychologicznym ujęciu), przez pryzmat:
- spostrzegania siebie i innych,
- inicjatywę,
- samokontrolę i pokonywanie stresu,
- umiejętności społeczne,
- rozwiązywanie problemów.
Jest też coś, co bardzo ucieszyło moje kochające literaturę dla dzieci, serce. Lista utworów literackich i książek zebranych przez autorki, właśnie w temacie wspierania odporności psychicznej dzieci.
Niezmiernie mi miło, że mogę patronować tak ważnemu projektowi. Choć nie jest to typowy poradnik, z prostymi wskazówkami, a pełne opracowanie programu pedagogicznego, ze wszystkimi niezbędnymi: wyliczeniami, założeniami, teorią i całą masą pomysłów na usystematyzowane spotkania i zabawy dla dzieci, to mocno trzymam kciuki żeby inspirował nie tylko nauczycieli (tego jestem pewna), ale też rodziców, którym zależy na wpieraniu odporności psychicznej najmłodszych.
Autorki: Iwona Sikorska, Jolanta Sajdera, Marta Paluch-Chrabąszcz
Wydawnictwo Edukacyjne
Jeśli masz ochotę dołączyć do grupy na FB, gdzie rozmawiamy o ciekawych książkach dla dzieci i polecamy sobie fajne tytuły, to zapraszam serdecznie Aktywne czytanie ????
Spodobała ci się recenzja? Sprawdź cenę tej książki!
Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:
- Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
- Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
- Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
- Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
- Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.
Fajna sprawa bo im lepsze zaplecze tej odporności psychicznej tym lepiej nasze dziecię poradzą sobie w dorosłym życiu.
Jestem mamą, ale i nauczycielem wychowania przedszkolnego. Wiem jak ważna w naszym życiu jest odporność psychiczna, liczę na to, że ta pozycja książkowa pomoże mi w pracy z przedszkolakami ich rodzicami, a takze moimi dziecmi w domu. Bo przecież wszyscy wiemy, że wszystko zaczyna sie w glowie…
Witam, jest to rzeczywiście b ważna sprawa, moje starsze dziecię 3 letnie od września zaczęło przygodę z przedszkolem, więc zależy mi na tej pozycji, (przekażę je dla Pań oczywiście najpierw ja przeczytam ) ale również dwie bliskie mi osoby- przyjaciółka i szwagierka są przedszkolankami, więc chciałabym podzielić się z nimi książką, wtedy istnieje naprawdę spora szansa na to, że w naszym małym mieście już 3 przedszkola (z aż 5 🙂 )miałyby tę pozycję u siebie… spora dawka wiedzy i wiele wiele korzyści dla dużej ilości dzieciaczków:)
A ja chciałabym tę książkę podarować siostrze 🙂 Sama z chęcią też ją przeczytam ale w ten zbliżający się świąteczny czas pomyślałam o niej – przedszkolanka z powołania – Pani Julia dla swoich dzieci 🙂 Z darem słuchania ich i mówienia do nich- z darem czarowania 🙂 Ją na pewno zainteresuje a mnie z pewnością zainspiruje 🙂
Gratulacje, książka pojedzie do Ciebie 🙂
Ja co prawda nie jestem przedszkolanka ale wychowawca w swietlicy. Corka za miesiac idzie do przedszkola a ja stresuje sie nie tym jak poradzi sobie beze mnie, ale jak da sobie rade w „przedszkolnej dzungli”.
Chciaĺabym te ksiàżkè bo każda pozycja nt maluchòw rozszerza horyzonty i uczy a tym.samym wspiera rozwòj dziecka. A ze mam ich 3e to nie jedno a tròjka skorzysta????
Jeszcze tej książki nie czytałam a tak bardzo bym chciała. W swojej pracy terapeutycznej spotykam coraz częściej dzieci z MW. Jest to zaburzenie o podłożu lękowym. Ciągle zgłębiam ten problem czyli też problemy psychiki dziecięcej.
Gratulacje, książka pojedzie do Ciebie 🙂
Chciałabym przeczytać tą książkę, ponieważ chcę dać mojemu dziecku wszystko co najlepsze z niematerialnych rzeczy i zaszczepić w nim fundamenty, które pomogą mu w dorosłym życiu.
Chciałabym poczytać,jak wychować dzielne dziecko, bo starsza panna jest bardzo zdystansowana i mało otwarta na ludzi i nowości,a przed młodą jeszcze świat do odkrycia. Może uda się „coś” obudzić w starszej a i młoda skorzysta i z nią nie popełnię tych samych błędów.
Chętnie zagłębię się w lekturę tej książki, jako mama 5-letniego przedszkolaka. Przyznam, że wychowanie syna traktuję nie tylko, jako najważniejszą w moim życiu misję, ale także jako pasję. Odkąd się urodził (a nawet ciut wcześniej), interesuję się rozwojem dzieci, oraz tym, jak je w tym wspierać. Zaczęło się od znanej wszystkim dobrze, kultowej książki „W oczekiwaniu na dziecko”. Chętnie sięgałam też (i nadal do nich wracam) po publikacje Agnieszki Stein, Jespera Juula, Isabelle Filiozat, Małgorzata Musiał. Szybko zrozumiałam, jak chcę wychowywać syna. Chcę być towarzyszem jego fascynującej podróży ku dorosłości. Chcę by się swobodnie rozwijał, dorastał, doświadczał. A ja będę zawsze obok, zawsze dla niego, będę służyć mu wsparciem gdy będzie mnie potrzebował. Z książką typowo o wspieraniu odporności psychicznej dziecka nie miałam jeszcze do czynienia, i nie ukrywam, że bardzo chętnie się z nią zapoznam. Bo to, że powinien ją przeczytać każdy rodzic, jest dla mnie oczywiste. 🙂
Jestem mamą czwórki dzieci i nauczycielem w szkole podstawowej, na co dzień w domu i w szkole zmagam, ale i troszczę, i uczę jak radzić sobie z emocjami. Taka książka to skarbnica wiedzy, chciałabym ją mieć. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za udział w zabawie. Tym razem los uśmiechnął się do Anny (komentarz dnia 21 listopada 2017 o godz. 15:23) i Eweliny.
Moja 3 letnia córka w drugim tygodniu przygody z przedszkolem doświadczyła bardzo nieprofesjonalnego zachowania ze strony jednej z Pań Wychowawczyń,które miało negatywny wpływ na jej psychikę i stosunek do przedszkola. Gdybym wtedy miała wiedzę z zakresu kształtowania odporności psychicznej u dzieci, może umiałabym jej bardziej pomóc. A dzięki tej lekturze na pewno wzmocniłabym tę kompetencję u starszej i młodszej córki, która w tym roku rozpoczęła przygodę z przedszkolem. Na marginesie-pani, która psychicznie skrzywdziła moje dziecko i kilkoro innych na szczęście zakończyła pracę w naszym przedszkolu i doszły mnie słuchy, że kolejny pracodawca również ją zwolnił.