Przepięknie wydana książka, w której bohaterkami są dziewczynki. Na każdej stronie inna. Każda z nich to ciekawa osoba i trochę mi żal, że nigdy nie miały okazji się spotkać i wymienić doświadczeniami. Ciekawe, czy by się polubiły?
Nie mogły się spotkać, bo żyły w innych epokach, w innych zakątkach świata. Nie mogły się spotkać kiedyś, ale teraz wszystkie spotkały w książce. Dzięki krótkim historiom o każdej z nich, odbywamy podróż dookoła świata, ale też w czasie.
To fascynujące móc czytać ze współczesnym dzieckiem o tym jak żyły dzieci dawno, dawno temu… I patrzeć jak maluch wyobraża to sobie, porównuje ze współczesnością i otwiera oczy ze zdumienia.
Zabawne, ciekawe i jednocześnie wspaniałe jest to, że wyzwanie napisania o dziewczynkach podjął odważny tata.
„Kiedy Piotr Dobry, współpracujący z naszymi tytułami dziennikarz, autor książek dla dzieci o Ancyklopku, a przede wszystkim super tata Leona i Matyldy oraz feminista, powiedział nam o swojej najnowszej publikacji nie byłyśmy zdziwione, że wpadł na jej pomysł. Zachwyciło nas, podobnie jak Łukasza Majewskiego, że historię poznamy z perspektywy dziewczynki.” (Tekst pochodzi ze strony wydawnictwa Tadam)
Czasami lubię opowiadać recenzje
Wtedy razem możemy zajrzeć do książki, a ja mogę opowiedzieć o tym, co ciekawego wypatrzyło w niej moje pedagogiczne oko. Nie przegapisz żadnego filmu subskrybując kanał TylkoDlaMam.pl na You Tube.
Spodobała ci się recenzja? Sprawdź cenę książki!
Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:
- Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
- Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
- Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
- Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
- Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.





Każdej dziewczynce życzę czegoś innego. Ale w większości chodzi o przekraczanie granic a także wyrwanie się z błędnych kręgów i kółek. Jako błędne kręgi i koła zdefiniowałabym zarówno te kulturowe, społeczne i rodzinne, które krzywdzą dane dziewczynki. Życzyłabym im by miały możliwość edukacji, zabawy ale także by nie były bite, poniżane, zmuszane do pracy i innych przykrych i krzywdzących ich rzeczy. By miały prawo i możliwość bycia dziećmi. By były kochane.
Życzyłabym im także by przekraczały własne granice. By nie bały się próbować różnych rzeczy, by walczyły z własnymi demonami i słabościami. Żeby były odważne. Żeby nikt im nie mówić czego im nie wolno i co powinny.
Życzę siły i odwagi oraz tego,by mimo otoczenia i gonitwy dzisiejszego świata wyrosły na zarówno kobiece i delikatne,a zarazem twarde babki
Szczęścia. Banalnie? Być może, ale to jest to, czego życzę swojej córce. Niech będzie po prostu szczęśliwa.
Ja życzę wszystkim dziewczynkom dużo pewności siebie i wiary we własne możliwości. Tylko tyle. Nie będą wtedy musiały robić czegoś „bo tak wypada”, albo rezygnować z czegoś „bo dziewczynkom nie wypada”. A później jako dorosłe kobiety nie będą popadały w kompleksy z powodu wyglądu, nieidealnego macierzyństwa czy jeszcze czegoś innego.
Współczesne dziewczynki toczą boje o swoją tożsamość, godność, o prawo do szacunku i samostanowienia. W domu, przedszkolu, szkole, na boisku. Jedna z nich bije się w przedszkolu o klocki, z których chce zbudować most, inna nie zamierza przeprosić chłopca, którego uderzyła po tym, jak ten chwycił ją za pupę. Jeszcze inna znosi uderzenia i krzyki ojca, który tak reaguje na jej uparcie powtarzane prośby o zapisanie do szkoły.
Życzę im, by były na tyle silne, żeby tę nierówną walkę miały szansę wygrać. Teraz i później. Życzę im, aby ta walka nie rozbiła ich w środku, aby nie pękło im serce, ich emocje nie obróciły się w drzazgi, aby nie wyschły im łzy. Chciałabym, aby wyrosły nie na znieczulone w potyczkach cyborgi, ale na silne kobiety, z wianem empatii, wrażliwości i optymizmu. Bo tylko dzięki tym cechom ten świat jeszcze jakoś działa, stoi i nie wybucha.
Dziewczynki, bądźcie odważne i nie przejmujcie się tym, czego chce od Was świat. To Wy macie szansę go kształtować.
Dziewczynkom w dzisiejszych czasach życzę przede wszystkim niezależności. Niezależności w myśleniu i w życiu. Aby były wolne od wszystkich nakazów i zakazów jakie się im narzuca. Wolne od stereotypów i wpływów innych ludzi. Żeby znały prawdziwe znaczenie słowa „wolność” i jednocześnie wiedziały, co z nią zrobić. Życzę aby czuły kim są i czego pragną, która droga jest dla nich…
Dziewczyny, dziewczynki, kobiety i kobietki, obyście nigdy nie pomyślały, że jesteście na coś za słabe, że sobie nie poradzicie, nie dacie rady, że jesteście bezsilne ! Wierzcie w siebie i ufajcie sobie. Zdobywajcie świat! Kochajcie siebie i bądźcie kochane <3
Dziękuję za wszystkie cudowne komentarze. Jestem dumna, że są ze mną (wiertulanie, ale i tak super) takie wspaniałe kobiety i mądre mamy. Tym razem zebrałam komentarze pod recenzją i z mediów społecznościowych, nawet na Instagramie je zostawiałyście. Wybrałam wierszyk Ani Nowak, gratulacje i poproszę o dane do wysyłki na priv. Zostawiła go w komentarzu na FB więc wklejam i tu 🙂
Czego życzę współczesnym dziewczynkom pytacie…
Cóż… niełatwe to pytanie,
Może… spania na złotym dywanie?
A może cukierków worka dużego
Albo… pieska, takiego słodkiego szczeniaka małego?
Albo kredek całe kartony,
By w kolorach nie było monotonii?
Myślę że na dzisiejsze czasy
Nie są to żadne rarytasy!
Ja to bym chciała żeby współczesna dziewczynka
Co dzień się śmiała,
Prawdziwych przyjaciół dużo miała,
Nie była wkładana w schematy,
Mogła biegać na robotyki warsztaty.
I jak tylko sobie zamarzy,
Miała pokój niebieski jak niebo na plaży.
Żeby zdanie jej zawsze było szanowane,
A marzenie każde cudownie spełniane.
I jeszcze czasu z Mamą pięknie spędzanego,
Bo nie będzie szczęścia w jej oczach bez tego ❤