Jo Nesbø pisze świetne kryminały. Pisze też książki dla dzieci. Doktor Proktor i niemal ostatnie święta to książka dla dzieci, które odrobinę już nie wierzą w Mikołaja.

Jeśli jesteście właśnie na etapie „gdzieś pomiędzy wiarą, a racjonalnymi argumentami” polecam ten artykuł pt. Jak powiedzieć dziecku, że Mikołaj nie istnieje? >>

Doktor Proktor i niemal ostatnie święta 

Bardzo byłam ciekawa, jak się czyta książki dla dzieci tego autora. Lubię jego serię kryminalną, polubiłam też książki dla dzieci. Mówiąc zupełnie szczerze, jest to całkiem inna propozycja świąteczna niż można by się spodziewać, kiedy rozmyśla się o „klasycznych” świętach Bożego Narodzenia.

O samej akcji dość sporo opowiedziałam w filmie. Chcę jednak podkreślić, że to książka dla wszystkich, którzy szukają sposobu (podobnie jak ja) na to, żeby odrobinę odetchnąć od „klasycznych” świąt i polskich tradycji. Na chwilę, tak żeby złapać oddech i wrócić do kolędowania.

Norweski autor nie zna polskich obyczajów i nie idzie w kierunku tradycyjnych opowieści bożonarodzeniowych. Wręcz przeciwnie. Choć jako ciekawostkę muszę z radością „wygadać”, że jest w treści wzmianka o jednym z polskich miast. I to nie byle jaka wzmianka, ale ważny mikołajowy fakt, o którym pewnie nie każdy wie. Nie, nic więcej nie powiem…

Doktor Proktor musi uratować święta!

W każdym razie spodziewajcie się tu bardzo zwariowanej historii z ekscentrycznym doktorem Proktorem, dwójką odważnych dzieci i Mikołajem w rolach głównych. jest jeszcze Norweski król i oczywiście czarny charakter, z którym walczymy o odzyskanie kontroli nad świętami. Będzie dużo śmiechu, jeszcze więcej zdziwienia i trzymania kciuków za to, żeby jednak święta się odbyły.

Gdybym miała doszukiwać się w tej książce drugiego dna, z pewnością zwróciłabym uwagę na sam pomysł, że święta może ktoś kupić. Kiedy się o tym słyszy jest to pomysł nie-do-po-my-śle-nia. Jednak kiedy tak się dzieje, ludzie po prostu przyjmują to do wiadomości.

Oczywiście są oburzeni, oczywiście coś im się nie podoba, oczywiście chcieliby inaczej, ale tak naprawdę na gadaniu dorosłych się kończy. To trochę jakby godzić się na to, że gdy ktoś ma pieniądze (co za tym idzie władzę) może robić, co chce. Dorosłym pogodzenie się z tym faktem przychodzi o wiele łatwiej niż dzieciom.

Odważne dzieciaki i doktor Proktor

Dziecięcych bohaterów w tej książce po prostu uwielbiam. Najgrzeczniejsza dziewczynka w mieście i mały rudy gagatek, który ma ciągle pod górkę. Oni dają radę. Jestem niemal pewna, że gdyby Jo Nesbø wierzył, że Mikołaj przychodzi tylko do grzecznych dzieci (lub dorosłych) z pewnością nie napisałby tej książki. Chyba że nie zależy mu na prezencie od Mikołaja, bo ta książka w klasycznych, świątecznym rozumieniu, wcale grzeczna nie jest. I na tym polega jej urok.

Doktor Proktor pod patronatem

Kolejne cztery tytuły w serii napisanej przez Jo Nesbo, to patronat bloga Tylko dla Mam.

Autor Jo Nesbø
Wydawnictwo Dolnośląskie
Spodoba się dzieciom 8+.

Kliknij na dowolne zdjęcie. Sprawdzisz cenę i dostępność.

Lubię pokazywać książki dla dzieci 

Nie przegapisz żadnego filmu zapisując się na Newsletter >>

Weź pod uwagę, że podczas opowiadania o książce, podaję niektóre szczegóły akcji. Jest więc mały spoiler. Nie oglądaj, jeśli nie chcesz wiedzieć, co się przytrafi głównym bohaterom. A już na pewno odgoń od ekranu małych czytelników. Niech mają niespodziankę!

Sprawdź cenę i dostępność tej książki!