Tatusiowie zasługują na to co najlepsze. Oczywiście jeśli sprawdzają się w roli taty. Ich miłość do dziecka różni się od miłości maminej. Mama kocha bezwarunkowo. Tata najczęściej „za coś”, bo tak jest skonstuowana jego psychika.
Zazwyczaj więc miłość ojca do dziecka przychodzi z czasem. Trudno się dziwić i wymagać od człowieka żeby wezbrała w nim fala uczuć do zupełnie nieznanej istoty. A często tego się właśnie wymaga. Po tym względem mamie jest łatwiej, bo pomaga sama natura i fala hormonów, które zalwają potokiem emocji, w tym także miłości.
Tatusiom łatwiej nawiązać kontakt z dzieckiem kiedy ono jest już trochę większe. Kiedy można je zrozumieć i się z nim porozumieć. Wtedy zaczyna się zabwa. A w tym tatusiowie często biją na głowę mamy. Mamy są od zarządzania odpowiedzialnością i organizowania zaplecza, a tatusiowie od realizowania najbardziej szalonych pomysłów. Nie twierdzę, że można przymykać oko na brak odpowiedzialności. Mówię tylko, że zabawki kupujesz nie tylko dla dziecka 🙂
Przygotowałam listę prezentów dla tatusiów, z których ty też będziesz zadowolona. Przy zmęczeniu i zapracowaniu czasem nie ma pomysłu na gadżet, pamiątkę, coś zabawnego. Oczywiście laurka to cudowny upominek, ale powiedzmy sobie szczerze, faceci lubią gadżety. Skoro masz już w nie inwestować, to niech będą z dedykacją albo z drugim dnem, które sprytnie możesz wykorzystać. W końcu to blog dla mam więc może akurat do własnoręcznie wykonwnej przez dziecko laurki dorzucisz prezent, który rozwiąże jakiś twój problem? No wiesz, z tym dużym dzieckiem w domu 😉
Interesuje cię ten temat? Zapisz się na newsletter i nie przegap kolejnego wpisu »
- Czekoladowy zestaw samochody – dobra fura zawsze sprawi przyjemność facetowi, a jeszcze smaczna i taka, którą ciebie poczęstuje, jest idealna.
- Breloczek do kluczy samochód – kolejny pomysł dla miłośników dobrych samochodów i sposób, by tata często jeżdżąc, zerkał na niego i myślał o rodzinie.
- Tata w kuchni. Fartuch i rękawica – taka delikatna aluzja, że da radę, że w niego wierzysz i że chętnie posmakujesz jego kuchni. A dla gotujących to po prostu użyteczna rzecz, która przyda się podczas gotowania.
- Muzyczna poduszka – z maluchem w domu ciężko się czasem zrelaksować, a już z dwójką, trójką i większą ilością tym bardziej, zatem proszę, przykładasz głowę do poduszki, włączasz ulubioną muzykę lub audiobooka i cieszysz się chwilą. Raz tata, raz ty, wiadomo 🙂
- Kubek termiczny – świetny prezent dla tatusiów, którzy wiecznie spóźnieni wybiegają z domu do pracy i narzekają, że nawet nie zdążyli napić się ciepłej kawy. Probelm z głowy.
- Kubek na kawę: Moja chata tam gdzie mój tata – kubeczek z dedykacją zawsze jest miłym gadżetem. Taki można zabrać ze sobą do pracy i zerkać od czasu do czasu tęskniąc za rodzinką.
- Podstawka pod kubek: Kochany tata – kolejna przypominajka o rodzince. Mały gadżecik, który można zabrać do pracy lub położyć w domowym gabinecie, dzięki temu nie ma problemu z upapranym blatem.
- Sztaba złota z dedykacją dla taty – jeśli nie uda się w totolotka, to nie ma sprawy, jest sztaba złota i można zacząć marzyć, na co wydać. Takie wspólne marzenia bardzo zbliżają i precyzują wspólne cele.
- Mapa zdrapka – motywacja i delikatna sugestia, że warto zwiedzać, odkładać pieniądze na wycieczki. Kiedy jest w domu mapa do zdrapywania, to w mężczyźnie zaczyna się budzić chęć do rywalizacji i możliwości zaznaczenia jak największej ilości odwiedzonych miejsc.
- Relaksujący masażer – tu też obowiązuje wymiana – raz ty, raz on. Każdy rodzic potrzebuje takiego masażera i na niego jak najbardziej zasługuje. Nie trudno o nerwowość przy natłoku obowiązków i zarwanych nocach.
- Ramka na zdjęcie z dedykacją dla taty – do biura, jako ozodoba i przypominajka o ukochanych, w delegację też się nada.
- Jak wygrać ojcostwo. Instrukcja obsługi – nie ma nic złego w poszerzaniu wiedzy i horyzontów, wręcz przeciwnie, dlatego książka jest zawsze dobrym pomysłem. Zwłaszcza napisana językiem przemawiającym do mężczyzn, czyli jako isntrukcja obsługi.
- Ojcostwo dla żółtodziobów – to też książka tylko dla początkujących, nawet kiedy dziecko jeszcze jest w brzuchu, warto po nią sięgnąć i się doszkolić. Im szybciej tata uświadomi sobie powagę swojej roli tym lepiej.
- Kula decyzyjna – przy sporej dawce buzujących hormonów i po kilku nieprzespanych nocach, czasem warto zdać się na los. Oczywiście z przymrużeniem oka. Dzięki temu można uniknąć awantury o drobiazgi.
- Zestaw narzędzi – wszystko w jednym, czyli coś co można ze sobą zabrać w każdą podróż. Nie będzie już wymówki, że „nie mogę naprawić, bo nie mam wkrętaka” (swoją drogą, nie mam pojęcia co to jest wkrętak?) A i do torebki się zmieści w razie konieczności.
- Długopis szpiegowski – marzenie każdego chłopaka, a tatuś to przecież też chłopak. Niezależnie od wieku pociechy jestem pewna, że: dziecko, tata i długopis to gwarancja wolnego czasu dla ciebie, zajmą się sobą na długo.
- Antystresowa pierś – może brzmi dziwnie, ale moje dziecko świetnie się takim gniotkiem bawiło. Myślę że dla taty to też będzie zabawny gadżet, dzięki któremu przestanie narzekać, że twoje piersi wciąż są zaanektowane przez bobasa 😉
- Budzik z projektorem Star Wars – jeśli tata ignoruje budzik i musisz codziennie wyrzucać go rano z łóżka, to zainwestuj w ten gadżet. Miłośnikom „Gwiezdnych Wojen” trudniej będzie go ignorować niż zwykły zegarek. Sumienie im nie pozwoli.
- Lokalizator do kluczy – jasna sprawa, że dla roztrzepanych i zapominalskich. Oszczędzisz swój czas przeznaczony na pomoc w szukaniu i odpowiadanie na absurdalne pytania: „Gdzie położyłaś/schowałaś/sprzątnęłaś moje klucze?”.
- Odkurzacz biurkowy – jeśli nie przepada za sprzątaniem, to się zmieni gdy dasz zabawkę. Stara zasada. Kiedy będzie miał coś wyjątkowego, małego, poręcznego i brzęczącego, to będzie się bawił. Przecież to taka frajda.
- Niewidzialna półka na książki – dla moli książkowych prezent idealny, bo nie dość że przestaniesz się potykać o wiecznie porozwalane książki, to jeszcze sam będzie je odkładał na miejsce. To taka świetna sztuczka móc nabrać kogoś, prawda? Goście patrzą, patrzą i nie widzą półki.
- Urządzenie przeciw chrapaniu – kilka godzin snu to bezcenny prezent, który wart jest każdych pieniędzy.
- Budzik snajpera – znowu coś dla śpiochów. Taki budzik, do którego można strzelić. To przecież najlepsza zabawka pod słońcem. Jeśli sam nie wstanie, to na pewno dziecko nie odpuści i przyjdzie postrzelać, a wtedy to i tak już nie ma spania.
- Gra Boule – kiedy dochodzisz do wnisoku, że spędzacie razem za mało czasu, że chcecie coś rodzinnie porobić i to na świeżym powietrzu, to polecam ten prosty sport. Nie wymaga wielkiego wysiłku (dobra, żadnego), a daje dużo frajdy. Idealna gra na spotkania z przyjaciółmi.
- Kubek termiczny do samochodu z grzałką – użyteczny przedmiot dla osób jedżdżących w długie trasy, żeby nie mogli narzekać na brak ciepłego posiłku, napoju. Bo ty i tak pewnie masz dość narzekania, kłótni, marudzenia i dziecięcych sporów, prawda?
- Super tata – książka dla dziecka, do czytania której nie trzeba będzie taty szczególnie namawiać. Skoro on się zajął dzieckiem, ty masz chwilę dla siebie.
- Mój tata Król – heloł, muszę coś dodawać? 😉
- Jak tata pokazał mi wszechświat – bo świat to za mało.
- Gadające obrazki. Bawię się z tatą – to zestaw kart pomagających w nauce mówienia i zabawach logoepdycznych, oczywiście z tatą. Dzięki takim zabawom buduje się więź między dzieckiem i ojcem.
- Koszulka Super Tata – nikt nie ma wątpliwości, ale tak na wszelki wypadek…
Jestem ciekawa twoich pomysłów na prezenty dla taty 🙂
Zainteresował cię ten temat? Zapisz się na newsletter i nie przegap kolejnego wpisu »