W drugiej części serii W koronie. Jeszcze będzie las, by odpoczywać, Tudo jest już od dawna zadomowiony na dębie. Wciąż jest prezydentem i wszystkim żyje się wspaniale. Do czasu…
Pewnego dnia przylatują papugi. Są to inni, obcy. Może jeszcze nie intruzi, ale na pewno nie przyjaciele.
Rozpoczyna się długa dyskusja o tym czy papugi, które nie mają już własnego domu, mogą (powinny) zamieszkać na dębie. Tudo by chciał, ale przyjaciele niekoniecznie. Kłócą się, obrażają, protestują. Szukają argumentów i wreszcie, po długim konflikcie, udaje im się dojść do porozumienia.
I kiedy już się wydaje, że wszystko idzie ku dobremu, mamy kolejny zwrot akcji. Drzewo zaczynają zjadać korniki. Dla nich to nie jest dom, a posiłek. Tak po prostu. Nie pytają czy mogą go zjeść, robią to, bo chcą. Bo zabrakło sosen, które lubią zjadać najbardziej.
Tudo, nowi i starzy przyjaciele, muszą teraz znaleźć rozwiązanie w tej sytuacji. Głodne korniki kontra mieszkańcy dębu. Znowu trzeba poszukać rozwiązania dobrego dla wszystkich.
W tych poszukiwaniach, kolejny raz jest okazja żeby porozmawiać o demokracji, szczerości, protestach, uchodźcach, uczciwości. Filozoficzne i ponadczasowe pytania przeplatają się z politycznymi wątkami.
Historia kolejny raz opowiedziana prostym, jasnym językiem. Przemawiającym do wyobraźni najmłodszych czytelników. Choć bez rozmowy z dorosłym, z pewnością nie każdy wychwyci wszystkie polityczne, demokratyczne i społeczne dylematy. Dlatego warto czytać wspólnie.
Czasem opowiadam recenzje, zamiast tylko o nich pisać. Jeśli nie chcesz żadnej przegapić, subskrybuj kanał Tylkodlamam.pl na You Tube.
Zerknij na część pierwszą
Jeśli masz ochotę zerknąć na cześć pierwszą, to zrecenzowałam ją tutaj:
Autorzy: Bartosz Sztybor, Piotr Nowacki, Łukasz Mazur
Wydawnictwo Tadam
Najbardziej spodoba się dzieciom 6+
Jeśli masz ochotę dołączyć do grupy na FB, gdzie rozmawiamy o ciekawych książkach dla dzieci i polecamy sobie fajne tytuły, to zapraszam serdecznie Aktywne czytanie ????
Spodobała ci się recenzja? Sprawdź cenę książki!
Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:
- Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
- Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
- Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
- Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
- Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.





Jestem domatorką i oczywiście regeneruję siły w domu. Mam pomieszczenie w domu, gdzie mogę pobyć sama. W ogrodzie kilka zakamarków i hamak. Dotyczy to okresu letniego. Dom jest moim azylem i mokm sanatorium. Ale uwielbiam też ciepłe kraje…lubię zwiedzać, zmęczyć się tym i odpocząć w domu.
Moim ulubionym miejscem do odpoczynku jest las. ❤ Kocham ten zapach igliwia, odgłosy lasu –
od szmeru liści na wietrze po śpiew ptaków w koronach drzew. W lesie czuję, że żyję, czuję się częścią przyrody, ogarnia mnie błogostan i spływają pozytywne myśli. Myśli i wspomnienia, bowiem praktycznie wychowywałam się w leśniczówce dziadka. 🙂 W lesie spędzałam całe dnie, las był moim domem. I choć dzieciństwo w leśniczówce, to już odległe wspomnienie, to w głębi serca czuję, że nadal nim jest.
Moim ulubionym miejscem odpoczynku jest „ciche, słoneczne miejsce”
czy to będzie nasza działeczka, czy poranna kawa na słonecznym tarasie, czy też słoneczna kąpiel na nadmorskiej plaży….
Słońce pomaga mi się odprężyć, ładuje moje baterie na długi czas 😀
He he a ja najlepiej odpoczywam w…księgarni????????????
Gratulacje, książka jedzie do Ciebie. Bardzo proszę o adres wysyłki na priv.
Ale super, już piszę ????
Ja najlepiej odpoczywam, czytając książki w ulubionym fotelu.
A ja najlepiej odpoczywam w samochodzie 🙂 tak tak w samochodzie.Uwielbiam proawdzic samochod a ze pracuje jezdzac samochodem, wychodzi na to ze ciagle odpoczywam 🙂
Najlepiej odpoczywam tam, gdzie nic nie muszę, ale wszystko mogę 🙂
Najlepiej odpoczywa mi się na naszym „czytelniczym” tapczaniku w dziecięcym pokoju. Mam stąd cudny widok na świat 🙂 Widzę moje dzieci beztrosko bawiące się na dywanie, a za oknem prószy biały puch. Że też nie mogę dodać fotografii… zima jak ze snu! To nic, że czeka nas odśnieżanie, błoto i zaspy ograniczające nasze spacery (uroki życia w lesie…). Stąd na świat rozpościera się bajeczny widok, który relaksuje mnie i odpręża mimo zwiastujących trudów. Odpoczywam tu także dlatego, że spędzamy na nim wspaniałe godziny na wspólnym czytaniu, gdy dzieci wtulone we mnie chłoną każde słowo i ciągle proszą o więcej. Uwielbiam ten nasz tapczanik z biblioteczką, bo przenoszę się na nim w zupełnie inny wymiar. Jestem wróżką, słoniem o grubym głosie, dzikim lwem i stęsknioną żabką pochlipującą za mamą. A kiedy „nie jestem sobą” to moje codzienne troski, zmartwienia i zmęczenia odchodzą gdzieś w zapomnienie.
Najlepszym miejscem naszego odpoczynku jest pobliska Puszcza Bukowa, a właściwie jej część, którą mamy pod nosem. Każdy z naszej 4 znajdzie tam coś dla siebie ..alejki do spacerowania/biegania/ i by Młodszy mógł spać a starszy jeździć bezpiecznie na rowerze. Jest plac zabaw z siłownią dla dorosłych – najwspanialsze miejsce o każdej porze dnia szczególnie w czasie upałów . Naprawdę cudowne miejsce.
Najlepiej odpoczywam w kuchni gotując smakołyki dla najbliższych
Miejsce w którym najlepiej odpoczywam jest słoneczne, suche, naturalne, ciche, a jeśli nawet są jakieś dźwięki to tylko dźwięki natury, szum wiatru w drzewach lub szum fal morskich, strumienia górskiego. Zapach! Miejsce idealnego odpoczynku musi pachnieć! Górska letnia łąka pachnie idealnie, las sosnowy, runo leśne pełne jagodzisk lub grzybów <3 To miejsce jest spokojne, bez spieszne miejsce w którym najlepiej odpoczywam.
Najlepiej odpoczywam w wannie pełnej ciepłej wody. Ewentualnie pod prysznicem. Albo nad morzem 😉 Ogólnie lubię wodę i wodne klimaty niemalże w każdej odmianie. Na basenie też odpoczywam, nawet jak się trochę zmęczę 🙂 A jeśli jeszcze wodna wersja pozwala poczytać książkę, albo posłuchać muzyki przez słuchawki (zależy od dnia), to już w ogóle maksymalny relaks.
Dla mnie najlepszym odpoczynkiem jest czas wśród drzew. Może być to las, park, alejka, może być to jedno drzewo i jego cień. W koronie też jest wspaniale 🙂 (Uwielbiałam się wspinać jako dziecko, zresztą nadal lubię 🙂 )
Łóżko, moje łóżko, w moim domu, przy moich Kochanych 🙂 – tam odpoczywam najlepiej 🙂
Ja najbardziej odpoczywam w miejscu gdzie mogę poczytać swoim dzieciom , a jest takich miejsc bardzo dużo, ze wszystkich miejsc najbardziej lubię las . Pozdrawiam wszystkich czytelników! 🙂
Moim ulubionym miejscem na odpoczynek jest nasz wygodny fotel w salonie, taki z wydawanym podnóżkiem. Do tego kawa albo aromatyczna herbata i chwila ciszy bez dzieci.
Najbardziej odpoczywać lubię na kanapie.. ale nie nie nie, nie sama. Leżymy tak razem z mężem. Oczywiście uwielbiam ciepłą, aromatyczną kąpiel przy świecach, spacer czy zumbę podczas której ładuje akumulatory. Nic jednak nie równa się z chwilami, które spędzić mogę w milczeniu w objęciach ukochanej osoby. Tylko wtedy nie myślę o konieczności zakupów, stosach prania, piętrzących się miskach z rzeczami do prasowania, o posiłkach i najważniejsze o dzieciach… Nie ma w tym nic zlego że jako mama przez pół godziny nie myślę o naszych chłopakach. Moje ja i męża ja w tej chwili wygrywa. Taka forma wypoczynku jest potrzebna mi bardzo często. O co najlepsze- jest to sposób darmowy ????i bez konieczności wychodzenia z domu ????
Dziękuję za zabawę. Tym razem książka jedzie do Justyny Płaskoń. Gratulacje 🙂