Czasami chcemy żeby dziecko szybko spełniło naszą prośbę. Normalna sprawa. Jednak męczące jest ciągłe przypominanie o czymś przez pół dnia.
W większości przypadków wygląda to mniej więcej tak:
– Misiek, wyrzuć proszę śmieci – wołasz z kuchni w stronę pokoju, gdzie Misiek ogląda bajkę.
– Za chwilę, ogolądam bajkę.
Mija chwila.
– Misiek, prosiłam żebyś wyrzucił śmieci.
– Dobra, zaraz!
Mija zaraz, a Misiek dalej nie może się oderwać od wykonywanej czynności.
Sztuczka polega na tym żeby Miśka najpierw zawołać do kuchni, a potem powiedzieć, jaką mamy prośbę. Dlaczego? Każdy jakoś tak zupełnie naturalnie reaguje na swoje imię i wołanie członka rodziny. Najczęściej po prostu przerwie wykonywaną czynność i przyjdzie. Choćby z ciekawości.
Kiedy dziecko już przyjdzie, to jest spora szansa, że od razu wyniesie te śmieci, bo: Skoro i tak już tu jestem, będę miał z głowy. Zwłaszcza, że argument typu: Chwila, tylko skończę oglądać! właśnie wytrąciłaś mu z ręki.
Wiedząc o co chodzi od samego początku, nie będąc zaciekawionym, trudniej się oderwać od przyjemnej czynności. Za to łatwiej krzyknąć: Za chwilę!, Później!, Potem!
Ważne – twoje prośby przekazywane w taki sposób nie powinny być zbyt trudne, czasochłonne. Jeśli zajmą jedynie chwilę, to dziecko chętniej je wykona bez dyskutowania i odwlekania, żeby szybko powrócić do przyjemnego zajęcia.
Chcesz porozmawiać z pedagogiem on-line? Kliknij po więcej informacji»
Do bardziej czasochłonnych czynności też da się dziecko zmotywować. Jak? Tu znajdziesz kilka podpowiedzi.
Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:
- Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
- Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
- Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
- Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
- Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.
Witam, bardzo lubię Pani porady. Na razie nie mogę ich zastosować, bo moje dziecko ma niecałe pół roku. Ale nim się obejrzę, będą do wykorzystania w praktyce. Na razie mogę delikatnie ćwiczyć na mężu. W końcu mężczyźni mają trochę z dzieci ???? Sztuczka ze śmieciami działa idealnie ????
Dzięki, ćwiczenia ważna sprawa 😉 Potem będzie łatwiej przy dziecku!
Interesujące , ciekawie napisane. Teraz tylko trzeba wprowadzić w życie i czekać na efekty.