„Mamo, a co jest we mnie najbardziej wyjątkowe?” – coraz częściej pyta moje dziecko. Nie lubię tych pytań, bo najchętniej odpowiedziałabym, że wszystko. A to najgorsza z możliwych odpowiedzi. Wszystko czyli nic. Zbyt ogólnie, zwłaszcza dla kilkulatka. (więcej…)
Dzieci uwielbiają bajki. Te do czytania, te do oglądania i słuchania. Bez znaczenia. Bajka jest dla dziecka światem potrzebnym do zrozumienia pewnych norm, wyobrażenia sobie działania reguł oraz uzmysłowienia, czym są dobro i zło. Brzmi bardzo poważnie, bo i takie jest. Jednak można o tym wszystkim opowiadać w bardzo przystępny sposób. (więcej…)
Seria „Malutkie myśli o…” to uroczo ilustrowane książeczki dla najmłodszych, przybliżające rozumienie niektórych trudnych pojęć. Wydaje mi się, że najlepsze dla wieku 3-4 lata. Kiedy dziecko już mówi i rozumie, a także zadaje pytania, kojarzy czynności, fakty i nieco bardziej abstrakcyjne pojęcia. (więcej…)
Kiedyś pracowałam w takim miejscu, gdzie rodzice zapisywali dzieci na zajęcia. Zanim zaczęłam je sama prowadzić, musiałam odsiedzieć swoje „na zmywaku”. Wiesz, od pucybuta do… 😉 W każdym razie wtedy „zmywakiem” była recepcja. Rodzice przychodzili tam lub dzwonili, żeby zapisać dziecko na kreatywne zajęcia dodatkowe. Takie w formie zabawy. (więcej…)
W dzisiejszych czasach bez angielskiego ani rusz. Kiedyś nauka języków była wyzwaniem i to dostępnym tylko dla wybrańców. Dzisiaj to zupełnie naturalna część życia. Nie trzeba czekać aż do rozpoczęcia nauki w szkole czy przedszkolu, żeby oswajać dziecko z językiem. (więcej…)
Dorośli najczęściej bardzo lubią chodzić do restauracji. To miejsce, gdzie jest miło i smacznie. Oczywiście mówimy o dobrej restauracji, przyjaznej człowiekowi. Czy dzieci lubią chodzić do restauracji? Z moich doświadczeń wynika, że nie zawsze i nie bardzo. Dlaczego? Dlatego, że trzeba tam siedzieć w miarę spokojnie i cicho. A to jest przecież nudne. (więcej…)
Ktoś mógłby pomyśleć, że świat księżniczek nie jest fascynujący. Generalnie nic nie robią, wylegują się całymi dniami. Po prostu są, zachwycając swoją obecnością. Na pewno tak jest. Jednak znam coraz więcej księżniczek, które są jednocześnie niezłymi urwisami. Coraz więcej książek o księżniczkach mocno odchodzi od stereotypów pokazywanych naszym córkom w przesłodzonych bajkach. (więcej…)
Jak naszybciej i zabawnie nauczyć dziecko liczenia? Licząc na głos wszystko. To co widzicie na spacerze, na ulicy, w pokoiku, przed zaśnięciem. Licząc psy, koty, barany, kręgle, piłki, miski i owoce też. (więcej…)